Nie od dziś wiadomo, że artyści to specyficzna grupa społeczna, żyjąca często na obrzeżach mieszczańskiego społeczeństwa, stroniąca od jego szarości i nudy, za to lubująca się w różnych ekstremach i używkach.
Tworzenie sztuki może stać się niezwykłym narzędziem intensyfikowania pracy z pamięcią. Prace angielskiej artystki Katy Bentall
Dawid Radziszewski nie założył galerii Pies sam, o czym wciąż się zapomina. Niewielki lokal na ulicy Dąbrowskiego w Poznaniu
Jestem bardzo zaskoczony sytuacją, w której odpowiedzią na tekst publicystyczny jest pismo z kancelarii prawnej. Zarzuty zawarte w opublikowanym wczoraj liście wynikają w moim przekonaniu z niezrozumienia intencji tekstu oraz zupełnie niepotrzebnej zapobiegliwości, przeniesionej z innych branż niż działalność wystawiennicza.
Odniosę się do nich w punktach :
Uważam, że moje uwagi określające doświadczenie spółki BC jako co najmniej skromne są uzasadnione. Odniosłem się do oceny potencjału merytorycznego oferenta na gruncie posiadanej przeze mnie wiedzy na temat funkcjonowania instytucji kultury.
Sundance należy do tych nielicznych festiwali filmowych, które wyszły poza schemat prezentowania sztuki jako egzotycznej imprezy towarzyszącej. Jego eksperymentalna sekcja New Frontier koncentruje się na ekspansji kina na inne dziedziny. Prezentuje i analizuje zjawisko konwergencji filmu, sztuki oraz technologii nowych mediów i śledzi eksperymenty w zakresie opowiadania filmowego. Sekcja jest interdyscyplinarna – prace, które są w niej pokazywane, to filmy,
Znakiem rozpoznawczym Raya Metzkera, którego monograficzną wystawę można oglądać w Getty Museum w Los Angeles, są czarno-białe miejskie krajobrazy o wysokim kontraście. Obok otwarto ekspozycję będącą portretem zbiorowym szkoły, która wychowała jego oraz całe pokolenie amerykańskich fotografików – Institute of Design.
Tytuł jest taki po to, żeby ujął nieco powagi tekstowi, który poważny być musi. Bo sztuka Żmijewskiego jest poważna, okopana za poważnymi manifestami, o poważnych sprawach traktuje.
PERMAFO to galeria działająca we Wrocławiu w latach 1970-81, a jednocześnie tytuł wystawy, którą można oglądać w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu.
W pierwszej połowie grudnia "Fakt", podobnie jak większość polskich horyzontalnych portali internetowych, relacjonował występ rozbawionej 50-letniej Demi Moore