Teksty

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Bio art - sztuka in vivo i in vitro

W 2001 roku Londyńska National Portrait Gallery wzbogaciła się o bardzo niezwykły portret: z jednej strony "najbardziej realistyczny" z dotychczas tam pokazywanych, z drugiej natomiast, najbardziej abstrakcyjny w całej kolekcji. Genomic Portrait: Sir John Sulston (Genomowy portret sir Johna Sulstona) autorstwa Marca Quinna zawiera DNA sławnego biologa molekularnego - noblisty, który odegrał ogromną rolę w badaniach nad stworzeniem mapy ludzkiego genomu. W celu stworzenia portretu, od portretowanego pobrano próbkę nasienia, a tak uzyskane DNA poddano następnie klonowaniu według standardowych metod laboratoryjnych, czyli wykorzystując bakterie replikujące jego fragmenty.

Czekając na Nową Falę

Polska Nowa Fala. Historia zjawiska, którego nie było. Intrygująco brzmiący tytuł, zwłaszcza dla kogoś, kto nigdy za nadto nie dowierzał Historii. Co kryje się w środku wydanej niedawno książki, której redaktorami są Łukasz Ronduda i Barbara Piwowarska? W pierwszym zdaniu swego wstępu piszą oni, że projekt ten (jest to bowiem nie tylko książka, ale i towarzyszący jej program filmowy) "prezentuje kino eksperymentujące z własną formą". Projekt Polskiej Nowej Fali, jak wyjaśniają dalej autorzy, sprowokowany został przez film Piotra Uklańskiego zatytułowany Summer Love, a działający ich zdaniem zarówno w przestrzeni sztuki, jak i kultury masowej.

"Hochsztaplerzy" i "zawodowcy" performance. "Obwodnica Wielka" wokół międzynarodowego festiwalu "Różnice/Interakcje" numer 10.

Kwadratura okrągłych jubileuszy.

Wiadomo, że dziesiąta rocznica to już coś. Nasza kultura ulubiła sobie system dziesiętny, stąd skłonni jesteśmy uznawać, że jakakolwiek międzyludzka interakcja dziejąca się przez 10 lat - nastraja i zobowiązuje. Przynajmniej do refleksji.

Po skonsumowaniu szczególnych dóbr przewidzianych zwykle na okoliczność jubileuszową, niechybnie dopada nas retrospektywna chwila zadumy, zwłaszcza, że tzw. długie przebiegi to w naszych czasach wiecznej nowości coraz rzadszy ewenement, a zdaniem wielu nawet obciach. Tak czy inaczej, czegoś z 10-cio letnim stażem trudno nie zauważyć. Co dwie cyfry to nie jedna, choćby nawet ta druga była nic nie warta.

O Eryku

Nie potrafię pisać tego tekstu bez osobistego tonu.

Kiedy dowiedziałem się o przypadłości Eryka, dosłownie mnie zmroziło. Kilkanaście lat temu w podobnej sytuacji znalazł się mój ojciec (tyle, że jego stan był znacznie bardziej zaawansowany). Byłem pełen najgorszych przeczuć, jednak sam chory zachowywał się dzielnie i podjął walkę z chorobą.

W 2003 roku przy okazji poszukiwania fotografów do wystawy "Fotorealizm" zwróciłem uwagę na zdjęcia autora o nazwisku Ireneusz Zjeżdżałka. Nie pamiętam już, czy był to katalog wystawy "Wąski margines" (razem z Jerzym Wierzbickim), któreś z wydań kwartalnika "Fotografia", czy też internet.

"Wierzę w ten anachronizm jakim jest malarstwo"; Luc Tuymans w Zachęcie

Widzialne, niewidzialne

Komu przeszkadza istnienie Galerii Foksal? Odpowiedź na list Andrzeja Turowskiego

Absurdalny i gołosłowny postulat Andrzeja Turowskiego żądającego likwidacji Galerii Foksal rodzi pytanie o zakres władzy, którą ten krytyk dysponuje, aby dokonać tego aktu destrukcji placówki kulturalnej działającej w Warszawie od 1966 roku.

Pierwszym jego argumentem jest "zbyt długi" czas istnienia Galerii Foksal (ponad 40 lat)! Jeśli się zastanowić nad kwestią właściwego, wyznaczonego przez władców Historii, czasu dla istnienia poszczególnych zjawisk, to przypomina się tylko świat opisany przez Orwella, w którym można było dowolnie wymazywać lub stwarzać fakty w imię jedynie słusznych racji.

Koniec Galerii Foksal.

Galeria Foksal jest jedną, jeżeli nie jedyną, galerią w Polsce, której żywot liczy ponad czterdzieści lat. Jak na instytucję artystyczną, dla której tradycją była awangarda, to okres bardzo długi. Zbyt długi. Nawet, jeżeli objawy wyczerpania instytucjonalnego Foksalu odczuwaliśmy od dłuższego już czasu, to jednak pozostawały nadzieje, że ten stan rzeczy może ulec zmianie. Podjęta w ostatnich dniach decyzja Jaromira Jedlińskiego, ostatniego krytyka kierującego tą placówką, o rezygnacji z prowadzenia Galerii, dowiodła jeszcze raz, że nie można już reanimować Galerii, której historia dobiegła kresu.

Metamorfozy Wenus

I've been looking so long at these pictures of you
That I almost believe that they're real
I've been living so long with my pictures of you
That I almost believe that the pictures are
All I can feel

***
There was nothing in the world
That I ever wanted more
Than to feel you deep in my heart
There was nothing in the world
That I ever wanted more
Than to never feel the breaking apart
All my pictures of you

Artyści u psychologów: Artur Żmijewski i Krzysztof Wodiczko w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej

"Ranga i immunitet, jakie chronią sztukę, nie działają np. w polu nauki - powiedzmy antropologii czy socjologii. Wypowiedź artysty jest tam jedną z hipotez, jakie podlegają sprawdzeniu i mogą spotkać się z bardziej inteligentnymi, silniejszymi argumentami (...) byłby to bardzo ciekawy moment, gdyby dzieło sztuki ťpoległoŤ w prawdziwej dyskusji, w starciu argumentów. W tej chwili takich dyskusji właściwie nie ma - sztuka niejako kompromituje swoich oponentów. Można powiedzieć, że w dziele zaszyfrowana jest kompromitacja przeciwników. Zaszyfrowana w postaci splotu nadmiaru wieloznaczności z rangą i z immunitetem. Ten węzeł jest niemalże nie do przecięcia z pozycji oponenta i to on właśnie utrwala przemoc symboliczną, jaka zakodowana jest w sztuce.