W tym samym momencie, gdy w CSW Zamek Ujazdowski odbywało się 7 grudnia otwarcie obszernej wystawy Artura Żmijewskiego, na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie otwarto wystawę malarstwa, której kuratorem jest Waldemar Baraniewski. Trudno tu mówić o przypadku, raczej o świadomej synchronizacji i polemicznej wymowie tej decyzji. Zresztą w tekście zamieszczonym w katalogu wystawy na ASP jej kurator zawarł odwołania do idei "Stosowanych sztuk społecznych" Artura Żmijewskiego, a w tytule zaproponowanej wystawy zawarł określenie "Obraz wobec obrazów".
Duet artystyczny Brakay (Brad + Akay), słynący z działań w przestrzeni miejskiej na pograniczu legalności i nielegalności, testował w październiku tego roku w Warszawie stopień otwarcia warszawiaków na sztukę spontaniczną i niejednokrotnie kontrowersyjną.
Ten duńsko-amerykański duet, uczestniczący w tym roku między innymi w festiwalu Fame w miasteczku Grottagle na południu Włoch, zaprosiła do Warszawy Fundacja Vlepvnet. W Grottagle, dokąd ściągają najwięksi artyści streetartowi, sztuka realizowana jest bez ingerencji i ograniczeń ze strony władz.
W Warszawie zrobiło się ostatnio znacznie bardziej szaro, bo nieuchronnie z fazy wielobarwnej jesień przeszła w fazę burą. W dodatku tęcza z kwiatów na placu przed Karmą posępnie nadpalona, więc żywe kolory stają się dobrem coraz bardziej cennym. Nie brakuje ich na szczęście na wystawie obrazów Gabrieli Miłowskiej w XX1. Malarstwo to w naturalny sposób czerpie z zapału "ekspresji lat osiemdziesiątych". Intensywne i śmiało zestawiane kolory świecą nieskrępowaniem i optymizmem, niemal w ogóle nie ma na nich czerni ani bieli - tylko kolory życia i energii (szczególnie na obrazach z początku lat 90., na tych nowszych jest trochę więcej melancholii). Chromoterapia wskazana dla wszystkich, przed użyciem nie trzeba pytać lekarza.
Wystawa "Moje własne kino" będąca obszerną prezentacją twórczości Józefa Robakowskiego jest bez wątpienia ważna nie tylko dlatego, że Robakowski jest jednym z wiodących polskich artystów, ale i ze względu na jego bliski związek z środowiskiem kulturalnym Torunia i toruńskiego Uniwersytetu. W Toruniu zakładał grupy artystyczne: Oko, Zero-61, Krąg oraz należał do Studenckiego Twórczego Klubu Filmowego "Pętla". W Toruniu studiował historię sztuki i zaczął formować się jako artysta, co wyznaczyło także kierunek jego późniejszej działalności. Oglądając wystawę widzimy praktykę artystyczną Robakowskiego pokazaną z dwóch różnych, ale jednocześnie przenikających się perspektyw.
W ramach międzynarodowego projektu ART LINE, Gdańska Galeria Miejska wraz z Nadbałtyckim Centrum Kultury zorganizowała konkurs The Baltic Goes Digital, w efekcie którego powstały prace, prezentowane jednocześnie w przestrzeni wirtualnej i realnej – Gdańskiej Galerii Miejskiej. Tematem konkursu było stworzenie wizji nieistniejącego, wyimaginowanego "bałtyckiego miasta".
Międzynarodowe jury, w składzie: Iwona Bigos, Andreas Broegger, Ryszard Kluszczyński, Martin Koplin i Anna Zalewska, wyróżniło trzy projekty charakteryzujące się zarówno wizjonerską ideą jak i wykorzystujące nowoczesne media i Internet.
Tematem czwartej edycji festiwalu "Warszawa w budowie" jest reklama zewnętrzna w mieście. Tak jak w poprzednich latach, festiwal stara się zwrócić uwagę na kluczowe aspekty życia w mieście: dziedzictwo architektoniczne, mieszkalnictwo czy użytkowanie przestrzeni publicznej. Reklama zewnętrzna z pewnością stała się ostatnio dominującym elementem w krajobrazie Warszawy. Historię reklamy, wpływ na przestrzeń publiczną i codzienne życie mieszkańców prezentuje festiwalowa wystawa "Miasto na sprzedaż" pokazywana w dawnym Domu Meblowym Emilia, planowana do 9 grudnia 2012.
Koncept wystawy "Samozapłon" zdaje się przeciwstawiać dominującej obecnie tendencji do podejmowania przez sztukę palących problemów społecznych. Kurator wystawy, Michał Suchora, zwyciężył w tegorocznym konkursie na wystawę kuratorską (organizowanym przez Galerię Bielską BWA co dwa lata, na przemian z otwartym konkursem - Biennale Malarstwa "Bielska Jesień") proponując prezentację malarstwa, które jest "najbardziej zindywidualizowane, autoteliczne, nieoglądające się na nadbudowane nad sztuką teorie".
ART.eria - drugi strzał to inicjatywa, która 8 września 2012 wprowadziła w centrum Częstochowy artystyczne interwencje w ramach projektu Kulturoholizm.
Kulturoholizm to utrata kontroli nad ilością spożywanej sztuki i wytworów kultury. Działanie kulturoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym i somatycznym, i nie podlega jego woli. Mechanizm powstawania uzależnienia nie jest do końca wyjaśniony, ale ma bezpośredni związek z nadużywaniem sztuki. Jako pierwsi rozpoznali to uzależnienie : Marta Frej i Tomasz Kosiński i oni właśnie spowodowali Drugi Strzał.
ART.eria przekonuje, że czasem warto zgubić się we własnym mieście, pytać: gdzie jestem? co to jest?
Choć nie udało się uratować funkcjonowania Galerii Manhattan w miejscu, w którym działała przez 20 lat, to jednak jej kierowniczce - Krystynie Potockiej-Suwalskiej - udało się doprowadzić do tego, że galeria nie zniknie z kulturalnej mapy Łodzi i Polski. Nowa siedziba znajduje się przy ul. Piotrkowskiej 118, za chwilę rozpocznie się tam remont a pierwsza impreza odbędzie się w połowie listopada. Internetowy adres pozostaje bez zmian www.galeriamanhattan.pl/
Poniżej fotografie z "Pożegnania miejsca" (30.08.2012), które ostatecznie nie odbyło się dawnej siedzibie galerii przy ul.