Jednym z narzędzi artystycznych, jakim posługują się Artur Żmijewski i Paweł Althamer, jest działanie wspólnotowe. Chcą je skojarzyć z innymi narzędziami, tymi, których uczono ich w ASP i którymi mistrzowsko posługują się profesorowie Akademii. Dziś artyści chcieliby pracować wspólnie ze swoimi dawnymi profesorami z ASP – nie tylko tymi, którzy byli ich nauczycielami, ale wszystkich tymi, którzy kiedyś kształtowali tworzyli i którzy kształtują obecnie oblicze uczelni – i którzy wciąż są aktywnymi artystami – oraz studentów ASP. Żmijewski i Althamer chcą z zaproszonymi profesorami i studentami warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych spotkać się podczas wspólnej pracy, tworzyć akty, malować i rysować.
W czwartek, 2 maja w Galerii Bielskiej BWA w Bielsku-Białej została otwarta wystawa malarstwa Leona Tarasewicza. Widzowie stąpali po wielkim, zajmującym 250 metrów kwadratowych podłogi obrazie. 13 czerwca podczas akcji „Powrót do bieli” Tarasewicz zamaluje na biało swoje dzieło.
Leon Tarasewicz zaprasza widza do wnętrza obrazu. Malarze barokowi wypełniali freskami całe wnętrza, ściany i sufity; stojąc wobec nich widz ma wrażenie własnej obecności w przedstawionej scenie. Tu jednak mamy sytuację dosłowną: naprawdę chodzimy po obrazie.
Artysta użył metody action painting zapoczątkowanej przez Jacksona Pollocka w latach 50. XX wieku. Ekspresyjnie pomalowana podłoga „wchodzi” na mury.
Wystawa „To miejsce nazywa się Jama” w odrestaurowanym pałacu Maurycego Poznańskiego przy ulicy Wieckowskiego 26 w Łodzi to pierwsza muzealna retrospektywa Cezarego Bodzianowskiego, jednej z najbardziej oryginalnych postaci współczesnej sceny artystycznej. Ekspozycja przygotowana we współpracy z Museum Abteiberg w Mönchengladbach stanowi pierwszą próbę podsumowania dotychczasowego dorobku artysty, lecz nie ma na celu wyczerpującego skatalogowania jego działań. Demonstruje różne strategie, jakimi Bodzianowski posługuje się w swojej grze z rzeczywistością.
Czym obecnie jest dla artystów rysunek? Dokąd ich prowadzi, jak ewoluuje. W jakim stopniu jest autonomicznym językiem i w jaki sposób przenika się z innymi mediami artystycznymi? Jak i co “rysuje”? Jakie znaczenia otwiera w sztuce współczesnej?
Te pytania są punktem wyjścia projektu „Teraz rysunek” zorganizowanego przez grupę adiunktów Katedry Rysunku Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Projekt obejmie cykl 36 indywidualnych prezentacji znaczących polskich artystów, działających w odmiennych obszarach sztuki i w różnych mediach, dla których rysunek jest ważną częścią doświadczenia artystycznego.
Projekt „Kobiety Mocy” (http://www.womenofpower.pl) jest efektem ponad rocznej pracy badawczej, na realizację której artystka otrzymała stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Katarzyna Majak odbyła swoistą podróż, tworząc mapę wierzeń zmieniającą dotychczasowy wizerunek Polski utożsamionej z tradycją chrześcijańską i katolicką. Bohaterki projektu reprezentują współczesne nurty duchowości pogańskiej i neopogańskiej, między innymi Ásatrú, Wicca, rekonstrukcjonizm celtycki, druidyzm czy rodzimowierstwo słowiańskie. Są wśród nich uzdrowicielki, zielarki, bajarki, szamanki i wiedźmy – te, które posiadają wiedzę opartą na intuicji i czerpaną z kontaktu z naturą.
WizyTUjąca GALERIA ( www.tugaleria.pl )funkcjonowała już i przy ulicy Bema, i przy Emilii Plater a teraz ulokowała się przy alei Wolska Polskiego 29. Pierwszą wystawą w nowym miejscu jest „Stworzenie świata” Doroty Kozieradzkiej i Michała Szuszkiewicza.
Artyści postanawiają udowodnić strukturalną jednorodność wszechświata. W tym celu budują go od nowa, zamieniając jednak miejscami jego elementy. To wielowymiarowe „pomylenie” miejsc dokonuje się przewrotnie w zaskakująco prostej i, wydawałoby się, mało szlachetniej technice jaką jest xero. W porównaniu do dotychczasowych realizacji duetu Kozieradzka-Szuszkiewicz, jest to projekt oszczędny, wręcz skromny.
Andrzej Cisowski urodził się by malować. Patrząc na jego niezwykle bogaty dorobek odnosi się wrażenie, że sublimuje on w postaci kolejnych płócien nadmiar obrazów, którym przepełniona jest współczesna rzeczywistość. Odmienność stylistyk jego obrazów wynika z naturalnej ewolucji artysty a retrospektywna wystawa „Cztery pory roku” w galerii Szyb Wilsona w Katowicach ewolucję tę pokazuje dobitnie.
Prezentowane są zarówno obrazy jeszcze z ubiegłego wieku, inspirowane twórczością Jean-Michela Basquiata; komiksowe płótna z serii „American Dream of Life”; monochromatyczne sceny w sepii lub szarości przywołujące fotografie gazetowe z lat 40. i 50. (za które artysta otrzymał II Nagrodę na 39.
John Irving napisał kiedyś: „Wydaje ci się, że jesteś panem swojej pamięci, ale to odwrotnie – pamięć jest twoim panem”. W psychologii kognitywnej „ślady pamięciowe” (zwane też epizodami) to zdarzenia posiadające określoną lokalizację przestrzenną i czasową; to wydarzenia, w które jednostka angażuje się osobiście. Pamięć jest też władzą – władzą umysłu, zdolnego zapamiętywać, magazynować i odtwarzać informacje – panuje nad wiedzą i umiejętnościami. Pamięć służy reprodukcji, przypomnieniu, rozpoznaniu. Natomiast potocznie „ślad” to pewna pozostałość, znak, dowód istnienia czegoś, co się zdarzyło.
Knaflewski jako Knaf, artysta i pedagog. Kształcenie i kształtowanie. Linijka i pięciolinia jako metafory dwóch systemów kształcenia – ogólnego i artystycznego.
Leszek Knaflewski, Stoisz na moim miejscu, Centrum Sztuki WRO, Wrocław, 26.02.2013