Cieniste obiekty pożądania

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

BWA Design we Wrocławiu zamaszystym krokiem wchodzi w nowy sezon - eksperymenty, spotkania, seminaria i oczywiście wystawy. Zapowiedzią nadchodzących zmian była ostatnia wystawa przy Świdnickiej - Designer Toys - cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, co w tym przypadku może być również miarą sukcesu. Przewrotnie zatytułowaną realizacją Goodbye Design! rozpoczął się nowy okres działalności wrocławskiej galerii, wyznaczając tym samym śmiałą linię programową. W projekcie zaplanowanym na cały bieżący miesiąc w BWA będą gościć m.in.: Knockoutdesign, Dj Patrisia, Janek Simon, Anna Krenz, Agnieszka Kurant, Sebastian Cichocki, Jacek Schodowski, prof. Michael Fleischer. W poniedziałek 16 marca o swoim najnowszej poor-realizacji 12% normy realizowanym dla wrocławskiego BWA, opowie wschodząca gwiazda polskiego wzornictwa - Bartosz Mucha.

Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska
Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska

Pod wywrotowym Goodbye Design! kryje się niemalże rewolucyjny pomysł, od kilku lat byliśmy bowiem świadkami powolnego odchodzenia w sferę kulturalnego niebytu galerii przy Świdnickiej. Tym bardziej cieszy odświeżony wizerunek i śmiały program. Jak czytamy na stronie BWA, priorytetowym zadaniem, jakie stawia przed sobą galeria, jest współtworzenie klimatu dla krytycznej refleksji wokół dizajnu, w imię idei dizajnu pomyślanego jako wieloaspektowe zjawisko, które nie pozwala sprowadzić się ani do obsesji funkcji, ani do afirmacji własnej banalności. To kokieteryjnie brzmiące pożegnanie z dizajnem zaczerpnięte z analizy Kazimierza Piotrowskiego (oryginalnie było postmodernistycznym zawołaniem wyznaczającym pod koniec lat siedemdziesiątych zwrot w dizajnie) jest zaproszeniem do dyskusji nad fascynacją produktem, fetyszyzacją przedmiotu, konsumpcyjnym wymiarem dizajnerskiego obiektu. W zamian, jak zapewniają kuratorzy, galeria oferuje podważanie percepcyjnych przyzwyczajeń, burzenie stereotypów, poszerzanie doświadczeń oraz relaks i dobrą zabawę.

Pod koniec miesiąca, w comiesięcznym cyklu edukacyjnym Teraz Design, ruszy seminarium Jacka Schodowskiego poświęcone maszynizmowi, a prof. Michael Fleischer opowie o historii dizajnu w kontekście teorii komunikacji. Poza tym marzec wypełnia napięty grafik spotkań prowadzonych przez znakomitych artystów i kuratorów, dyskusji toczących się wokół nietuzinkowych projektów, najnowszych idei i tendencji w światowym dizajnie. Na początek grupa Lo_ladesigne zaprasza do gabinetu cieni. Na ścianach pogrążonej w półmroku, niczym platońskiej jaskini, galerii tańczą cienie ikon dizajnerskiej sztuki. Kontury przedmiotów, które zawładnęły masową wyobraźnią dwudziestego stulecia umieszczone zostały na ścianach białych prostokątnych lamp. Mamy tu samą śmietankę, od znanej wszystkim wyciskarki do cytrusów Phillipe'a Starcka, po lalkę Barbie firmy Mattel. Obiekty występują obok siebie w zaskakujących konfiguracjach, na zasadzie podobieństwa kształtu, formy, czasem żartobliwego skojarzenia. Cienie dizajnu nie są bynajmniej peanem na cześć dwudziestowiecznego produktu, chociaż wątek edukacyjny jest silnie eksponowany. Każdy z obiektów - tu aluzja do minionego tysiąclecia - wyposażony został w muzealne tabliczki informujące o autorze, czasie i miejscu powstania. Na potrzeby wystawy opracowano nawet audio-przewodnik w formacie mp3 (dobrze jest zabrać swój własny odtwarzacz), zawierający także tło historyczne oraz ideologię nierzadko stojącą za danym produktem.

Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska
Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska

Znaki przedmiotów zamiast realnych obiektów, to artystyczna odpowiedź na czasy kryzysu, jak żartują autorki pracy. Są nimi dwie łodzianki Anna Orlikowska i Beata Wandachowicz występujące pod pseudonimem Lo_ladesigns, od niedawna działające w duecie. Projektują głównie przedmioty użytkowe, lampy, zegary (za zegar Magnetic otrzymały nagrodę specjalną na LDZIGN 08), ich znakiem rozpoznawczym jest żuk i chrabąszcz.

Cienie dizajnu to podróż po historii projektowania, historia idei XX wieku opowiedziana na dizajnerskim materiale. Ten subtelny edukacyjny aspekt splata się z deklaracjami programowymi BWA. Artystki komponują subiektywny przegląd przedmiotów pożądania stymulujących masową wyobraźnię na przestrzeni dwudziestego stulecia. Cienie Dizajnu to również badanie wzajemnych zależności i powiązań pomiędzy sztuką a popkulturą. Obok fotelu Eamsa znajdziemy tu projekt pierwszego sztucznego satelity Sputnik czy scyzoryk firmy Victorinox. Artystki w komentarzu do swojej wystawy cieni cytują Petroniusza Igrałem w cieniu rozkoszy, wszystkie bowiem przytoczone tu legendy dizajnu rzucają cienie na naszą percepcję, kształtują masowe gusta, ale stanowią również mroczne obiekty pożądania, niezmiennie rozpalają wyobraźnię konsumentów, jak czytamy w odautorskim komentarzu.

Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska
Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska

Innym kluczem do prezentacji jest gra skojarzeniami, asocjacje formy i kształtu, decydujące o zaaranżowaniu cieni. Słynna pajęczyca Starca jawi się tutaj niczym potwór z taniego horroru, a budynek opery w Sydney wygląda jak żółty słonecznik. Artystki bawią się kształtem i kolorem, żartobliwie obchodząc się z przedmiotami mającymi przecież status ikon.

Cienie dizajnu to metatekst traktujący o przedmiocie bez samego przedmiotu. Wystawa stawia pytania o masową wyobraźnię, mechanizmy percepcji, pisze subiektywną historię dizajnerskiego obiektu. Artystki prezentują uniwersalny słownik pojęć i obiektów, katalog przełomowych projektów, które obecnie funkcjonują w publicznej przestrzeni jako idee przedmiotu i nieskończone wariacje na jego temat.

Oprócz wystawy Lo_ladesigns BWA zaprasza na wyprawę w miejski plener z projektem Plac X, czyli druga strona galerii Design, będącą prezentacją pierwszego etapu prac mających na celu reaktywację przestrzeni znajdującej się na tyłach budynku przy Świdnickiej. A w pierwszy dzień wiosny proponuje tajemnicze, acz intrygujące Żółte Party. Galeria Design, to na kulturalnej mapie miasta miejsce o dużym, uśpionym do tej pory potencjale zarówno, jeśli chodzi o lokalizację: bezpośrednie sąsiedztwo rynku, jak i tematykę znajdującą szerokie grono odbiorców. Miejmy nadzieję, że jesteśmy świadkami tworzenia się nowego aktywnego centrum współczesnej sztuki, działającego na różnych polach, łączącego zarówno nowocześnie pomyślaną przestrzeń wystawienniczą, jak i linię edukacyjną oraz krytyczną refleksję. Przyglądamjy się więc uważnie poczynaniom BWA Design, kibicujmy i trzymajmy za słowo.

Lo-ladesigns, Cienie Dizajnu w ramach Goodbye Design!, Galeria BWA Design, Wrocław 6-27.03.2009

BWADesign, plakat do wystawy Goobye design
BWADesign, plakat do wystawy Goobye design

Plac X, czyli druga strona galerii Design, Knockoutdesign, fot. Mikołaj Marszałek
Plac X, czyli druga strona galerii Design, Knockoutdesign, fot. Mikołaj Marszałek
Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska
Cienie dizajnu, Lo_ladesigns, fot. Monika Filipowska