Autobusy zamiast lokomotyw: "Weterani" Igora Przybylskiego w XX1

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Igor Przybylski znany jest z zamiłowania do lokomotyw, które maluje, portretuje, fotografuje. Najnowsza wystawa Przybylskiego w Galerii XX1 pokazuje, że artysta równie ciepłymi uczuciami darzy komunikację miejską, a w szczególności Ikarusy, których kilkaset jeździ jeszcze po Warszawie. W "Weteranach" ciekawe jest zwrócenie uwagi na niedostrzegany na co dzień element miejskiej ikonosfery, jakim jest mknący ulicami autobus. Reszta to powtórzenie pomysłów dobrze znanych fanom maniakalnej sztuki Przybylskiego.

fot.G.B.
fot.G.B.

Podobnie jak w wypadku kilku odsłon/mutacji projektu "ET22 Go Home" również prezentacja autobusowa odwołuje się do podobnych emocji u widza: uczucia nostalgii za minionym, zachwytu nad pięknem oldschoolowej techniki, podziwu dla wytrwałości i konsekwencji autora. Nawet na poziomie formalnym - konceptualnych typologii, aranżacji przestrzeni wystawa jest transplantacją zeszłorocznego projektu z Pokazu. Wówczas Przybylski na zaproszenie Rastra (nagrodzonego przez galerię) pokazywał projekt ET-22 (inna sprawa, że nagroda okazała się jednorocznym zrywem, i chyba już bezpowrotnie zdechła).

fot.A.M.
fot.A.M.

Artysta do tej pory zaskakiwał publiczność z wystawy na wystawę, teraz w XX1 jedynie bada na ile wypracowana raz formuła sprawdzi się jeśli włożyć w nią inny temat, inny środek transportu. Pocieszeniem niech będzie fakt, że sam autor swojej zdrady nie traktuje poważnie nadając atrakcyjnym, czasami wręcz efektownym pracom tytuły w rodzaju "Speed - niebezpieczna prędkość".

Igor Przybylski , "WETERANI", 28 lutego - 19 marca 2005 r.Galeria XX1, Warszawa

fot.A.M.
fot.A.M.