W warszawskiej Królikarni prezentowane są rysunki Siergieja Eisensteina, jednego z największych reżyserów filmowych w historii. Kilkadziesiąt starannie oprawionych i wyeksponowanych rysunków zderzono z graficznymi pracami Twożywa, duetu młodych warszawskich artystów. Eisenstein nie był rysownikiem, ale wszyscy wyznawcy kultu "Pancernika Potiomkina" muszą zobaczyć szkice filmowe do "Iwana Groźnego", a przy okazji satyryczne, czy wręcz erotyczne rysunki tworzone przez artystę w latach 1941-43. W tym czasie Eisenstein przebywał w Ałma-Acie, dokąd ewakuowano wszystkich filmowców wraz z ekipami z atakowanej przez faszystów Moskwy. Co ciekawe, żadna z prac z eksponowanej kolekcji nie dotyczy horroru wojny ojczyźnianej. Szkice Eisensteina komentowane są przez wiszące na ścianach jednej z dwóch sal wystawowych hasła Twożywa. Modni graficy Libel i Sidorek ironicznie odwołują się w nich do praktyki komunistycznej propagandy: "Artysta od grywa widowiskową rolę", "System panowania wcale nie wykorzystuje artystów do swoich celów", "Zniewolenie, lenie, lenie...", "Ist nie jemy dzięki ekonomii".
Na wystawie w Królikarni eksponowane są również plakaty autorów szkoły polskiej projektowane do filmów Eisensteina, co stwarza ciekawy kontekst szczególnie dla graficznych eksperymentów Twożywa. Prace duetu zdecydowanie urozmaicają i odmładzają dość muzealną w gruncie rzeczy wystawę. Uczyniono jeszcze jeden krok w tym kierunku w jednej z sal z rysunkami erotyczno-frywolnymi, gdzie umieszczono stół z kartkami i kredkami, przy którym dzieci mogą rozwijać swój talent artystyczny. Pokaz prac Eisensteina odbywa się w ramach Sezonu Rosyjskiego w Polsce i jest kolejną w tym roku, po niedawnej wystawie Wróblewskiego, interesującą propozycją Królikarni.