Im bardziej spoglądałam na to w czym tak zwanej miłości było dużo, tym bardziej miłości tam nie było.
Miłość była we wzruszeniu.
Wzruszał nieporadny taniec dla kochanego, wzruszały piosenki, które wzruszały ponad podziałami. Wzruszał obraz ukochanego stworzenia, który wracał we wspomnieniach jak reinkarnacja. Miał za zadanie wzruszyć i poruszyć przedmiot srebrny, który chciał ratować tych najmniej kochanych. Wzruszająca była bezwładność zespolonej pary dyndającej u sufitu. Ich skręcone jak chore jelita ciała trochę też przerażały zawiłością swojego związku.
Inne spojrzenia na miłość były poprawne politycznie, miłość w czasie terroru (całuski w kominiarkach), miłość w zielonej sukience do kultowego - aczkolwiek kontrowersyjnego - budynku, przechadzka seledynowej sukienki przed gmachem teatru, w którym rozegrała się prawdziwa tragedia.
Był malutki różowy i zupełnie opuszczony kostiumik kąpielowy, kilka par butów które się kochają i w różny sposób to manifestują.
Komuś, sprytnie, trzepak się z miłością skojarzył i do tego próby kaligrafii, ktoś inny dużo bardzo dużo ostrych przedmiotów pokazał, które mogą zranić chyba tak jak miłość. Były i lalki dziecinne z serduszkami na wierzchu i śledzioną.
No i jest filmowy zapis akcji, w której raczej miłości nie ma, albo jest jedynie jej techniczna strona, ale pewnie właśnie o tej pracy będzie się mówiło i że miłość przedstawia.
"Ciepło/zimno - Letnia miłość"; Adel Abdessemed, Dan Acostioaei & Ann Wodinski, Pilar Albarracín, Robert Arnold, Mirosław Bałka, Louise Bourgeois, Jiří Černický, Tracey Emin, Andrea Fraser, Leszek Golec & Tatiana Czekalska, Jesper Just, Agnieszka Kalinowska, Zbigniew Libera, Mads Lynnerup, Jadwiga Sawicka, Aleksandra Ska; kurator: Maria Brewińska; Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, 11.07 - 10.09.2006.