Z Disneylandu wieje grozą

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
Wojciech Wroński, No money for shopping, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Wojciech Wroński, No money for shopping, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań

W poznańskim Starym Browarze na początku tego sezonu artystycznego, we wrześniu 2004, ruszył projekt "Zmiana Warty. Młoda sztuka w Starym Browarze", którego kuratorem jest Piotr Bernatowicz. Każda wystawa została pomyślana jako zestawienie dwóch poznańskich artystów (m.in. Maciej Kozłowski i Piotr Zawada, Małgorzata Kopczyńska i Maciej Kurak). Piąta wystawa z cyklu, na zakończenie sezonu, to "Gry i zabawy" Magdalena Firych i Wojtka Wrońskiego, studentów ASP w Poznaniu. Magdalena Firych robi, krótko mówiąc, sztukę ze śmieci. Łączy misterne konstrukcje z plastikowych, jednorazowych opakowań, butelek, puszek, papierowych talerzyków, wieczek od jogurtu, styropianu. Mimo tak ubogiego tworzywa Firych nadała wnętrzu, w którym wystawia świątynny charakter. Zwieszające się z sufitu girlandy sreberek, posąg ze styropianu tworzą współczesną świątynię konsumpcjonizmu. Niestety, za kunsztowną instalacją nic się nie kryje. Pomysł szlachetnego recyklingu nie jest nowy - z biegiem lat zmieniają się tylko śmieci. Użycie w sztuce śmieci jako tworzywa wymieniane jest przez Marka Krajewskiego wśród czterech strategii użycia śmieci w sztuce (1) . Inne to: śmieci jako element krytyki artystycznej, śmieci jako narzędzie krytyki społeczeństwa i wreszcie jako artystyczny recykling. To, co zrobiła Firych jest spośród czterech wariantów najmniej radykalne, bazujące na poczuciu, że to, co wyrzucone jest wciąż piękne i estetyczne. Podobną do Firych kolekcję zaprezentował Janek Simon w Informatorium Zachęty (w lutym 2005). Dla niego śmieci, również w formie zużytych opakowań, miały walor sentymentalny, nie tylko estetyczny. Ale w obu przypadkach śmieci okazują się jałowym materiałem. Trudno dorównać Picassie, Rauschenbergowi, Cesarowi, Armanowi, Tinguely'emu, na Hasiorze kończąc.

Magdalena Firych, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Magdalena Firych, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań

Drugi artysta, Wojtek Wroński najdoskonalsze ikony amerykańskiej konsumpcji zderza z drugą, ciemną stroną american dream. Do scenografii Disneylandu Wroński dodaje prawdę wojny: gadżety z McDonald'sa i KFC zakolegował z małymi figurkami amerykańskich żołnierzyków. A bezmyślny uśmiech Myszki Miki staje się tu grymasem maskującym przysłowiowego trupa w szafie. Oprócz instalacji z zabawek Wroński prezentuje obrazy ironicznie naśladujące hasła pop kultury i ideologii konsumpcji. Pierwszym, niejako wprowadzającym, obrazem jest scena opłakiwania wymownie zatytułowana "No money for shopping". "Don't use buy now" namawia slogan z kolejnego obrazu jako ironiczne przeciwieństwo szczytnej ideologii recyklingu u Firych. "West-East" to uderzająca para szmacianych lalek: kolorowy Ernie z Ulicy Sezamowej ze swoim ubogim bratem bliźniakiem z Europy Wschodniej w wyblakłym ubranku (pewnie z darów) i zapadniętymi policzkami. Zbudowany z klocków wysoki komin zwieńcza, zamiast chmury dymu trujący muchomor, a w serii "Blitzkrieg" (dosłownie: wojna błyskawiczna) plastikowa Minnie z głupawo radosną miną prezentuje rakietę.

Wojciech Wronski, West East, 2005, instalacja, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Wojciech Wronski, West East, 2005, instalacja, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań

Wroński tworzy kolaże ze współczesnych ikon na wzór tablicy, na której przypinamy pamiątki z podróży. Jest tu King Kong i Statua Wolności, Jezus z Nazaretu, ulotka Trocadero i Papież. Postmodernistyczne wymieszanie Świata Rzeczywistego ze Światami Możliwymi, które Eco opisywał w "Semiologii życia codziennego" na przykładzie amerykańskich muzeów figur woskowych gdzie spotkać można Lincolna obok doktora Fausta i Tomka Sawyera obok Fidela Castro. Wroński odwołuje się też do klasycznych już połączeń sztuki z pop kulturą. Obraz wilka wyłaniającego się z ekranu telewizyjnego to oczywiście Wolf Vostell, ale słowo "Vostell" jest niewyraźne, bo zostało wymazane jakby pod wpływem zawstydzenia zbytnią brawurą skojarzenia.

Zabawy Firych nie przekonują, gry Wrońskiego bawią i powodują zimny dreszcz. I jeśli, jak pisze w katalogu wystawy Piotr Bernatowicz, Wroński sięga po popkulturowe ikony by je obnażyć, zdemitologizować, a Firych jest bardziej optymistyczna, to ja pozostaję pesymistką.

1. Marek Krajewski, Śmieci w sztuce. Sztuka jako śmieć. w:"Zeszyty Artystyczne" 13/(2004)

"Gry i zabawy"
Wojciech Wroński, Magdalena Firych,
16.06-10.07.2005. Stary Browar. Galeria. Poznań

Magdalena Firych, fragment, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Magdalena Firych, fragment, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań

Magdalena Firych, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Magdalena Firych, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań

Wojciech Wroński,instalacja, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań
Wojciech Wroński,instalacja, "Gry i zabawy", 16.06-10.07.05. Stary Browar. Galeria. Poznań