Jest surowa, rosyjska zima. Ogromny, metalowy wieloryb wynurzający się z rzeki Moskwy zjada na wpół zatopiony pomnik Piotra Wielkiego, niczym Jonasza triumfującego na swej łodzi. Z okien położonego obok Centralnego Domu Artysty spoglądają na to z ciekawością Yoda i Luke Skywalker z Gwiezdnych Wojen. Po drugiej stronie rzeki stoi gigantyczna mechaniczna świnka z miotaczem płomieni w kopytkach - taką wizję przyszłości Moskwy przedstawia młoda artystka Natasza Struczkowa, której jeden z cyklu monumentalnych obrazów Futurussia można będzie zobaczyć na zbiorowej, rosyjsko - polskiej wystawie "Za czerwonym Horyzontem", która zostanie otwarta w Zamku Ujazdowskim 26 listopada. Dlaczego tylko jeden? Inne wykupił pewien bogaty Czeczen, o którym krążą plotki: "Może to jest polityk, może mafiozo, a może i polityk i mafiozo". Kimkolwiek by nie był, nie zgodził się wypożyczyć pozostałych czterech płócien.
Pomnik Piotra Wielkiego wybudował gruzin mieszkający w Moskwie Zurab Cereteli - rosyjski Mitoraj, właściciel ogromnego muzeum, w którym wystawia siebie i podobnych sobie chudożników (artystów). Armia asystentów przysuwa mu wielkie płótna, aby mógł namalować kwiatki w wazonie. Dlaczego jego wielkie dzieło zjada gigantyczna ryba? Może dlatego, że Jonasz musi umrzeć, aby ponownie się odrodzić.
Na innych obrazach Struczkowej można zobaczyć wielką demonstrację, której uczestnicy niosą transparenty głoszące m.in. "wasz orgazm waszą sprawą", "no logo", "idź za białym królikiem". Ten ostatni trzymają w dłoniach naturalnej wielkości ludziki z klocków LEGO. Wszystkie motywy zostały namalowane w sposób przypominający wirtualne miasta z gier komputerowych, jak Sim City, bądź tworzone w sieci przez internautów, jak City Creator , lub Pixel Moon.
Na obrazie, który będzie prezentowany w Zamku ogromny pająkorobot rozwija swoje sieci nad Kremlem zjadając nagich grzeszników walczących w ogromnych pieczarach. Pomaga mu wielki niedźwiedź zaopatrzony w karabin automatyczny, oraz zielony królik. Niebo ma czerwoną barwę od ognia buchającego z paszcz geometrycznych smoków. Wszelkie granice absurdu i groteski rozpadają się z hukiem.
Pracę Nataszy Struczkowej oraz dziesiątki innych dzieł młodych artystów z Polski i Rosji można oglądać w CSW Zamek Ujazdowski od 29 listopada 2004 do 12 stycznia 2004 na wystawie Za czerwonym horyzontem.