Sztuka, rozkosz i pożądanie

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
Rozkosz zużywa pożądanie, więc to normalne, że pożądanie może nie cierpieć spełnienia, może go nienawidzić, a wyczerpanie spowodowane erotycznym zaspokojeniem może wywoływać ostry wstręt do wszystkiego, co zwiotczałe (motyw charakterystyczny dla purytanizmu i obecny w sztuce). Pożądanie to odwrotność znudzenia, wyczerpania, przesytu, senności, niesmaku, obwisłości, tego wszystkiego, co określa słowo amorpheia. Każda baśń, każdy mit, każda opowieść mierzy się z egzaltacją wywołaną popędem, walczy z jego zużyciem podczas doznawania przyjemności. Powieść erotyczna lub malarstwo pornograficzne (z definicji nie istnieje ani powieść pornograficzna, ani malarstwo erotyczne) nie służą wywoływaniu rozkoszy, lecz potęgowaniu pożądania: starają się erotyzować język lub wyobraźnię. Starają się jak najbardziej skrócić okres refraktacji. Wydają wojnę taedium.

Oto dlaczego taedium vitae, niesmak po spełnieniu, łączy różne dziedziny sztuki, tak jak gałęzie drzewa łączy wspólny pień. Sztuka zawsze staje po stronie pożądania. Sztuka jest pożądaniem niezniszczalnym. Pożądaniem niezużywającym się w rozkoszy, smakiem bez niesmaku, życiem bez śmierci.1

Tekst poniższy jest spojrzeniem na wystawę pod tytułem Pożądanie-Patrzenie-Przerażenie, która odbyła się w dniach 4-11 listopada 2008 roku w Warszawie. Jest on właściwie próbą zwerbalizowania jej sensu, znaczeń poszczególnych dzieł i zaistniałych pomiędzy nimi relacji. W tym celu przywołuję historie mitologicznych i baśniowych bohaterów. Rozwijam narrację, w którą włączam refleksje Georgesa Batailla i przede wszystkim Pascala Quignarda. Zachowuję ten sam porządek, który był na wystawie, ale kierunek "zwiedzania" i kolejność prezentacji mogłyby być inne, a "przypadki" mitologicznych, archetypowych postaci i prezentowane dzieła, mogłyby wchodzić w nowe związki. Miłość, śmierć, spazm, transgresja, ofiara, uwodzenie, iluzja, fascynacja, obecność i nieobecność, narcyzm - to pojęcia, którymi posługuję się jako kluczami do snucia opowieści o pożądaniu, patrzeniu i przerażeniu. W tej opowieści (wywodzie) wyłaniają się prace - w kolejności: fotografie Siedem śmierci -Zuzanny Janin, fotografie z cyklu Paroxysm i video How to Kill Love In the Shortest Time? Kingi Arayi, 2 fotografie zatytułowane Cristal Clear Andrzeja Karmasza, video-instalacja Fortune - Ryba, Ptak Zuzanny Janin, fotografie z cyklu Kryształy i video Wiatr Bogny Burskiej, obrazy na płótnie i fotogramy z cyklu Serca Agaty Bogackiej, Satanico Tropical - 3 murale Maurycego Gomulickiego, video-instalacja zatytułowana Energia pustej przestrzeni i kolaże pod tytułem Przebudzenie Aleksandry Polisiewicz oraz Król Polski, Królowa Polski Doroty Nieznalskiej. Wystawa miała miejsce w zabytkowej, zniszczonej kamienicy, której klimat i układ pomieszczeń stanowiły oprawę i określały terytorium poszczególnych prezentacji.

Pożądanie-Patrzenie-Przerażenie

Eros jest żywiołem archaicznym, przedludzkim, bezwzględnie bestialskim, który ujawnia się poza obszarem mowy i poza domeną woli zależnej od psychicznych stanów w postaci przerażenia i śmiechu2.

Związek pożądania z przerażeniem jest chyba najsilniejszym, najbardziej trwałym i najbardziej pierwotnym związkiem na świecie. Tego związku nie da się rozdzielić. Pomimo nieustających prób zaprzeczania i ignorowania trwałości, a nawet sensowności tej pary trwa ona z nieubłaganym uporem niczym wyrocznia. Wyrocznia, której pożądamy i której straszliwie chcemy uniknąć. Chcemy uniknąć śmierci, a jednocześnie rozkoszować się nią w akcie seksualnego spełnienia.

Rozkosz rodzi śmierć.3

Pożądanie i przerażenie to dwie strony medalu. Pożądanie pozbawia rozsądku, jest bezwzględne tak wobec nas samych jak też wobec obiektu pożądania; jest ono w opozycji do zasad, prawa, władzy. Pożądanie konfrontuje się ze swoją zwierzęcą naturą, którą spotyka niespodziewanie w błyszczących - hipnotyzujących oczach wilka.

Człowieka ściga pożądanie niczym wilk4.

Pożądanie i przerażenie. Miłość i śmierć. Czy jedno bez drugiego mogłoby żyć?

Kiedy związek kochanków jest wynikiem gwałtownej namiętności, to przyzywa śmierć, pragnienie zbrodni lub samobójstwa. Namiętności towarzyszy aura śmierci.5

Georges Bataille łączy miłość/seksualność i śmierć/przerażenie w definicji erotyzmu, a erotyzm (tak jak religię) sytuuje w przestrzeni doświadczenia wewnętrznego, które odnosi się do prawa i jego pogwałcenia, do zakazu i transgresji.

Doświadczenie wewnętrzne erotyzmu wymaga od tego, kto je przeżywa równie wielkiej wrażliwości na trwogę, z której wyrasta zakaz, jak na pragnienie pogwałcenia zakazu.6

Zakaz i lęk przed jego złamaniem wzmaga pożądanie. Z tego powodu, jak sugeruje Bataille, zakaz nie zostaje zniesiony, ale trwa nawet wtedy, gdy się go przekracza.

Zakaz postrzegany inaczej niż w przerażeniu nie ma już przeciwwagi w pożądaniu, które jest jego głębokim sensem.7

Próba śmierci

Śmierć jest gwałtem popełnionym na życiu, ale

(...) erotyzm jest pochwałą życia nawet w śmierci.8

Według Bataille'a jednostkowe, indywidualne trwanie ma charakter nieciągły, to znaczy posiada swój początek i koniec określone poprzez narodziny i śmierć, i dopiero śmierć (objawiająca się w erotycznej naturze człowieka) otwiera na ciągłość bytu, wyrywa z jednostkowego osamotnienia.

Erotyzm otwiera ku śmierci. Śmierć otwiera ku zanegowaniu jednostkowego, osobowego trwania. Czy bylibyśmy w stanie bez wewnętrznego gwałtu udźwignąć negację, która nas prowadzi do kresu wszystkiego, co możliwe?9

Zuzanna Janin, Siedem śmierci, 2007, fotografia, dibond
Zuzanna Janin, Siedem śmierci, 2007, fotografia, dibond, fot. Karolina Breguła


Zuzanna Janin, Siedem śmierci, 2007, fotografia, dibond
Zuzanna Janin, Fortune (BIRD) wideo


Zuzanna Janin, Siedem śmierci, 2007, fotografia, dibond
Zuzanna Janin, Fortune (FISH) wideo

Zuzanna Janin w cyklu 9 fotografii Siedem śmierci przedstawia możliwe scenariusze gwałtu, morderstwa, samobójstwa, których sens uobecnia się w dwóch obrazach fotograficznych "tańczących duchów". Nagość, taniec (najbardziej erotyczna ekspresja ciała) i śmierć. Pokazanie i doświadczenie momentu transgresji jest możliwe w rytuale i w sztuce. W misterium, które dotyczy jednakowo seksualności i śmierci - kuszącej tajemnicy.

Misteria ocaliły swe tajemnice. Nigdy nie będziemy wiedzieli, czym była Orgia z Eleusis. Arystoteles wyjaśniał, że misteria składały się z trzech części: ta dromena, ta legomena, ta deiknumena (działania mimiczne, formuły wypowiedziane, rzeczy odsłonięte). Dramat, mowa, ekshibicja. Teatr, literatura, malarstwo.10

I - trzeba dodać - wszystkie inne formy sztuk wizualnych, których różnorodność objawiła się dopiero w XX wieku.

Gwałt jest obecny chyba w każdej opowieści o miłości, w każdym micie o bogach i boginiach, herosach i istotach ziemskich owładniętych pożądaniem, żądzą posiadania niemożliwego.

Namiętność miłosna skazuje nas na cierpienie, gdyż jest poszukiwaniem niemożliwego (...).11

Żądza zaślepia. Mitologiczna szalona Medea z miłości do Jazona nie waha się przed zbrodnią popełnioną na swoim bracie, na swoich synach i ostatecznie dokonuje gwałtu na sobie. Pascal Quignard utożsamia fascynację ze spojrzeniem. W książce Seks i trwoga cytuje Owidiusza (Przemiany, VII) opisującego moment zafascynowania Medei widokiem Jazona:

"Patrzy, tak w jego twarzy utopiła oczy, jakby go pierwszy raz widziała. Zdaje się jej, szalonej, że ujrzała boga, nie może odeń oderwać spojrzenia".12

Ogarnięta pożądaniem i fascynacją Medea zastyga zarówno w momencie miłosnej kontemplacji jak i - potem - w chwili poprzedzającej atak furii. Jest to chwila śmierci. Zabójcze spojrzenie.

Kinga Araya, Paroxysm [1-5], 2007, fotografia
Kinga Araya, Paroxysm [1-5], 2007, fotografia


Kinga Araya, Paroxysm [1-5], 2007, fotografia
Kinga Araya, Paroxysm [1-5], 2007, fotografia


Kinga Araya, How to Kill Love In the Shortest Time, 2007, video-tryptyk, część I: Writing, część II: Driving, część III: Thinkin
Kinga Araya, How to Kill Love In the Shortest Time, 2007, video-tryptyk, część I: Writing, część II: Driving, część III:  Thinking, 51 min, fot. Karolina Breguła


Kinga Araya, How to Kill Love In the Shortest Time, 2007, video-tryptyk, część I: Writing, część II: Driving, część III: Thinkin
Kinga Araya, How to Kill Love In the Shortest Time, 2007, video-tryptyk, część I: Writing, część II: Driving, część III: Thinking, 51 min, fot. Karolina Breguła

W fotografiach z cyklu Paroxysm Kingi Arayi paroksyzm ma formę zastygłej pozy wpisanej w przestrzeń domowej architektury. Ciało staje się rzeczą wsuniętą w regał, zawieszoną na drzwiach, położoną na szafce kuchennej... Ciało niemieszczące się w ograniczonej głębi mebli, tak jak namiętność nie mieści się w ciele, zamiera w konwulsji. Ciało owładnięte pożądaniem staje się przedmiotem. W fotografiach jest ono uśmiercone dwukrotnie - zastygłe zarówno w martwej pozie jak i w martwym fotograficznym przedstawieniu - odbiciu. Jak pisze Pascal Quignard:

Dzieła sztuki zastygają w skurczu piękna, śmierć ich dotyka.13

Kinga Araya nie daje skutecznej odpowiedzi w swoim wideo na pytanie How to Kill Love In the Shortest Time? Ani Pisanie, ani Rysowanie, ani Myślenie (w nieskończoność) nie zmieniają znacząco stanu rzeczy. Może wyciszają, neutralizują. Odpowiedzią jest wcześniej przywołany Paroxysm - własna śmierć - napisana, narysowana i wymyślona - wyreżyserowana i dokonana w zastygłym dziele sztuki . Miłość/pożądanie - spełnia się w śmierci odbijającej się w obrazie.

Rytuał

Do śmierci możemy się zbliżyć w doświadczeniu sztuki. Sztuka asekuruje. Ostateczne nie musi być ostateczne. Inscenizacja samobójstwa, rytuał miłości i śmierci powoduje bezpieczną transgresję (niczym bezpieczny seks). W tym jest urok, przyjemność, ale też groza - pożądanie silniejsze od woli.

(...) miłość namiętna: nie tylko burzy ona społeczny status lecz także zagraża tożsamości indywidualnej.14

Przyjemność znajdujemy w grze, zabawie, w obrazie, erotycznej wizji - niejasnej i tym bardziej pociągającej - obietnicy. Jean Baudrillard (w O uwodzeniu) pisał o grze uwodzenia, która konfrontuje z fascynującą pustką, ekscytującą urodą przedmiotu pożądania (w uwodzeniu bardziej chodzi o przedmiot niż o podmiot, i bardziej o estetykę niż etykę). Czysta gra polega na ukrywaniu i odkrywaniu, wprowadzaniu w błąd, w ramach niepisanej i niewypowiadanej, ale bezbłędnie działającej reguły gry. Sztuka konfrontuje z pustką. Przybliża a jednocześnie oddala przedmiot pożądania. "Gra wstępna" odracza moment spełnienia - odracza moment śmierci, służy intensyfikacji doznań. Wzmaga pożądanie i oswaja z przerażeniem. Dla Pascala Quignarda uwodzenie "to emfatyczna rytualizacja trwogi."15

Andrzej Karmasz, Cristal Clear 1, 2007, fotografia
Andrzej Karmasz, Cristal Clear 1, 2007, fotografia


Andrzej Karmasz, Cristal Clear 2, 2007, fotografia
Andrzej Karmasz, Cristal Clear 2, 2007, fotografia


Andrzej Karmasz, Cristal Clear 1, 2007, fotografia
Andrzej Karmasz, Cristal Clear 1, 2007, fotografia, fot. Karolina Breguła

W Cristal Clear - dwóch fotografiach Andrzeja Karmasza nie ma "słów", żadnych punktów odniesienia, żadnej podpowiedzi. Całkowita przejrzystość spojrzenia. Podwojona przezroczystość powierzchni, która wciąga, uwodzi, kusi tajemnicą. Przezroczysta przezroczystość. "Gra zasłon", za którymi nie ma nic lub jest "nic".

Gra zasłon, w której ciało "jako takie" zostaje przekreślone, to uwodzenie.16

Spojrzenie jest w centrum Cristal Clear - obu naprzeciwlegle zainstalowanych fotografii Andrzeja Karmasza. Jest to spojrzenie przenikające, pochłaniające, rytualne, niemal wieczne. Z jednej strony dzień - światło, a z drugiej noc - mrok, przerażająca głębia wody, z której wyłania się "potwór" o przejrzystym, hipnotyzującym spojrzeniu. Pomiędzy jesteśmy my - "złapani" w dwa ognie.

Uwodzicielska siła oczu. Najbardziej bezpośrednia, najczystsza. Oczy, uwodząc obywają się bez słów i tylko spojrzenia splatają się w pojedynku, bezpośrednim zwarciu, bez wiedzy innych, poza ich mową: dyskretny urok przeciągającego się w ciszy orgazmu.17

Ciało jest zasłonięte, ukryte za kostiumem i maską - "przekreślone", ale tym bardziej obecne.

Prawdziwie obecne jest to, co niewidzialne.18

Stajemy wobec zastygłej sceny, inscenizacji, przedstawienia, wobec zmysłowej iluzji obecności, z przeczuciem że za chwilę nastąpi poruszenie.

Ofiara

Przeznaczeniem wszystkiego jest śmierć. Kresem miłości jest śmierć. Śmierć zwalnia miejsce życiu. Los. Uskrzydlony Eros odradza się jak Feniks z popiołu. Ryba i ptak w dwóch obrazach wideo Zuzanny Janin z video-instalacji Fortune - Ryba, Ptak, są w tym samym położeniu - życiodajnej ofiary pozbawionej zdolności penetrowania wodnych głębin ryby i pozbawionego zdolności lotu ptaka. Asymilacja pożądania i inkorporacja. Obscena i misterium życia i śmierci. Los (Fortune). Historia, która wydarza się każdego dnia. Kres, który zapowiada kontinuum, trwanie. Hades i Persefona.

Bogna Burska, Kryształy [1-5], 2005-2006, fotografia
Bogna Burska, Kryształy [1-5], 2005-2006, fotografia


Bogna Burska, Kryształy [1-5], 2005-2006, fotografia
Bogna Burska, Kryształy [1-5], 2005-2006, fotografia


Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec
Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec


Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec
Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec


Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec
Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec


Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec
Bogna Burska, Wiatr, 2006-2007, video, fund foutage, współpraca Michał Januszaniec

"Jak wyrazić niewidzialne przez widzialne."19

Z zakłopotaniem patrzymy na fotografie Bogny Burskiej z cyklu Kryształy. Brak nam jednoznacznej wskazówki co do materii i treści przedstawienia. Brak nam pewności czy to, co widzimy jest piękne czy brzydkie. Przyciąga czerwień abstrakcyjnej i ograniczonej krawędzią obrazu kompozycji. Czy to krew czy pleśń, czy jakaś inna materia o dwuznacznym statusie? Urok obrazu polega właśnie na tej niejasności. Obraz uwodzi, naraża nas na ryzyko wpadnięcia w pułapkę iluzji, w pułapkę tkwiącej w nas sprzeczności - pożądania i przerażenia. Fotografie integrują czerwień i biel, krew i lód. Czerwone kryształy to zamarznięta krew, to szyba przez którą postrzegamy sceny pojawiające się w naszych snach. Są to sceny dotyczące życia i śmierci. Z jednej strony miłość, namiętność, pulsowanie, tętnienie, przepływ, ruch, ciało żywe, z drugiej - zbrodnia, ofiara, ciało martwe.

Krew i śmierć ściśle się ze sobą łączą, tak jak dwie śmierci(...).20

Widzialne Kryształy Bogny Burskiej być może odsyłają do niewidzialnej sceny, którą Pascal Quignard nazywa początkiem - sceną pierwotną, w której spotykają się byt i niebyt, i która powołuje nas do życia. W zamarzniętej krwi jest namiastka - przebłysk wieczności.

Skoczek śmierci

Seneka Młodszy w O gniewie (I, 7) przejął od Cycerona obraz człowieka rzucającego się w przepaść i stwierdził, że ów "skoczek śmierci" nie tylko nie może się cofnąć, lecz także: "nie może nie dotrzeć do tego, do czego zmierzać nie powinien (et non licet eo non pervenire quo non irelicuisset)"21

Powyższy cytat pochodzi z rozdziału VIII cytowanej tu książki Pascala Quignarda Seks i trwoga, poświęconego Medei, która według autora "jest kobietą skaczącą w przepaść". Medea jest namiętna bezgranicznie. Owładnięta pasją, "uosabia namiętność bezsensowną", tragiczną. Przepaść jest wyrazem tej namiętności, jedyną alternatywą, możliwym wyzwalającym kresem.

Fascynacja przyśpiesza śmierć i w ten sposób śmierć wyzwala od przerażenia, które sama wzbudza.22

W skrajnej sytuacji seks i realna śmierć znajdują kulminację w tym samym momencie. Taką scenę przedstawił Pedro Almodovar w filmie Matador. Wiatr unosi i ożywia odwieczne marzenie o lataniu, marzenie Ikara o rozpłynięciu się w przestrzeni, uniesieniu. Wideo Wiatr (z cyklu A Game with the Shifting Mirors) Bogny Burskiej kumuluje sceny ukazujące skok w przepaść, zapatrzenie w dal, unoszenie się i tęsknotę za niemożliwym, stan gotowości. Są to sceny starannie wybrane i zmontowane z wielu różnych filmów - w większości wyprodukowanych w Hollywood. Artystka wkomponowuje tu inną scenę z filmu Almodovara - scenę, w której bohaterka stoi na moście przywołując samobójczą śmierć młodego mężczyzny i konstatując, że śmierć "jest obsesją wszystkich".

Stworzenie świata: trzeba zniknąć, by znowu zaistnieć. Skok w przepaść, skok w śmierć - to pierwszy etap. Afrodyta wynurza się spieniona, na powierzchnię morza. Nur czarnoszyi nurkuje i chwyta dziobem ziemię z dna.23

Wiatr Bogny Burskiej nie przedstawia upadku, katastrofy - utrzymuje nas w stanie podniecenia lotem lub jego możliwością. Jest to moment przed, zanim... nastąpi koniec - czerń, zanim bohatera ogarnie ciemność, zanim zniknie.

Agata Bogacka, Serce 1, 2007. akryl na płótnie, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa, fot. K. Breguła
Agata Bogacka, Serce 1, 2007. akryl na płótnie, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa, fot. K. Breguła


Agata Bogacka, Serce 2, 2007. akryl na płótnie, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa, fot. K. Breguła
Agata Bogacka, Serce 2, 2007. akryl na płótnie, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa, fot. K. Breguła


Agata Bogacka, Serce / Heart  [1-16], 2007, fotogram, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa
Agata Bogacka, Serce / Heart [1-16], 2007, fotogram, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa


Agata Bogacka, Serce / Heart  [1-16], 2007, fotogram, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa
Agata Bogacka, Serce / Heart [1-16], 2007, fotogram, dzięki uprzejmości galerii Raster, Warszawa


Czerwień i czerń

Czerwień i czerń to kolory działające bardzo silnie na naszą percepcję i wyobraźnię, ponieważ przypisujemy im wiele podstawowych znaczeń. Czerwień to życie, pożądanie i śmierć, a czerń to ostateczność. Bogna Burska we wspomnianych już Kryształach konfrontuje nas z niepokojącą abstrakcyjną czerwienią. Agata Bogacka w dwóch obrazach Serce 1 i Serce 2 konfrontuje ze śmiertelną czernią. Jednak czarne kształty serc muszą przywoływać czerwień - serce kojarzymy z czerwienią i miłością. Nieobecność przywołuje obecność. Kompozycja w fotografiach Bogny Burskiej jest otwarta. Przedstawia formy nieokreślone, ucięte krawędzią wydruku. Kompozycja w obrazach Agaty Bogackiej jest zamknięta, centralna. Wzrok skupia płaszczyzna... serca. Serce niepokoi nie tylko tym, że jest czarne, ale także tym, że jest niepełne, niedomknięte, niejako rozerwane. W tym niedomknięciu formy obraz traci jednoznaczność, staje się bardziej abstrakcyjny. Jeszcze bardziej abstrakcyjne są serca z cyklu fotogramów pod tym samym tytułem (Serca) Agaty Bogackiej. Obrazy i fotogramy kontrastują ze sobą. W obrazach tło jest białe i biel (światło) wciska się w centralnie usytuowane czarne serce. Tutaj "ruch" jest do środka. W fotogramach serce rozlewa się na czarnym tle - "ruch" na zewnątrz - widzimy gwiazdozbiór. Uniesienie w przestrzeń. Śmiertelne marzenie o życiu w przestworzach, o wzbiciu się ponad.

Agata Bogacka w obrazach i fotogramach pokazuje dotyk śmierci, w którym domyślamy się życia i pulsującego pożądania. Czerń i biel jest jak noc i dzień, jak utracona i jednocześnie odzyskana miłość (i nieśmiertelność). Narodziny Drogi Mlecznej.24

Dwa pierwsze lęki biorą się z ciemności i z samotności. Ciemność - to nieobecność widzialnego. Samotność - to nieobecność matki lub przedmiotu, który pośrednio się z nią wiązał. Ludzie doznają lęków: strachu przed w(y)padnięciem do (z) wielkiej i bezkształtnej czarnej przepaści macicznej, strachu przed staniem się na powrót płodem, strachu przed staniem się zwierzęciem, strachu przed utopieniem; ludzie doznają przerażenia przed skokiem w pustkę, doznają trwogi przed spotkaniem z nie-ludzkim25

Jedyne oko sromu, cyklopie oko fascinusa

Człowiek wypędzony z raju na zawsze utracił bezpieczeństwo, został skazany na pastwę własnego pożądania i przerażenia, na doświadczenie wewnętrznego konfliktu wynikającego z faktu niepanowania ani nad życiem, ani nad śmiercią. Fascynacja przychodzi nagle, nikt nie planuje osłupienia na widok "twarzy" pożądania. Meduza była potworem, którego głowę oplatało kłębowisko węży, a "oczy sypały iskry".26 Nie było bezpieczne zbliżenie się do potwora, a już na pewno należało unikać patrzenia - frontalnego. Ten kto spotkał wzrok Meduzy, kamieniał. Perseusz wiedział o tym i przygotował plan uniknięcia rażącej błyskawicy. Perseusz na twarz Meduzy spojrzał z boku, z ukosa. Bezpośrednie spojrzenie wiąże się z karą: nie tylko Meduza ginie od własnego spojrzenia odbitego w tarczy Perseusza. Psyche traci Erosa ulatującego pod postacią ptaka, Diana zamienia podglądającego ją w kąpieli w jelenia, Orfeusz na zawsze traci Eurydykę, spojrzenie zabija Narcyza...

Jeśli spojrzenie na seks ma się stać źródłem zachwycenia, to spojrzenie owo musi zostać skierowane tak, by nie groziło śmiertelnym niebezpieczeństwem zetknięcia z Meduzą, twarzą w twarz.27

Spojrzenie Meduzy (Gorgony) jest groźne, bo przykuwa i zniewala, w konsekwencji uśmierca. Atena głowę Meduzy (otrzymaną od sprytnego Perseusza) umieściła na swojej tarczy.

Kto spogląda na seks kobiety (w bezdeń bezecności) kamienieje ze zdumienia (staje jak koł w erekcji)...28

Pożądanie i patrzenie są tym samym.29

W chrześcijaństwie spojrzenie groźne, to takie, które widzi nagość, z którą powiązano poczucie wstydu i poczucie winy. Symbolem seksualnego pożądania stał się szatan pod postacią węża - kusiciela. Maurycy Gomulicki w opuszczonej kamienicy w centrum Warszawy namalował trzy węże - Satanico Tropical. Jeden nad otworem kominkowym - ostudzonym, lecz potencjalnie ziejącym ogniem, palącym i pochłaniającym, drugi nad obszernym otworem wejściowym i trzeci na suficie tuż obok z góry patrzącego, "lubieżnego", okrągłego stiuku.

Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła
Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła


Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła
Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła


Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła
Maurycy Gomulicki, Satanico - Tropical, 2008, mural, fot. Karolina Breguła

Złe oko, oko śmierci, jedyne oko celującego łucznika. Wojownik napina łuk, opuszcza jedną powiekę, wytęża wzrok, by zabić. Jedynemu oku odpowiada albo apotropaiczne jedyne oko sromu, albo cyklopie oko fallusa (albo tarcza-srom, albo włócznia ityfalliczna).30

Kobieta i mężczyzna spoglądający sobie w oczy lub spoglądający w jedyne oko sromu lub w śliskie oko członka, stają się zwierciadłami. 31

Energia pustej przestrzeni, Narcyz

Zwierciadło pochłania i wciąga w obszar pustej nieokreślonej przestrzeni.

Zafascynowany to ten, kto widzi i nie może już oderwać wzroku. Kiedy dochodzi do zaczepienia spojrzeń twarzą w twarz, w zderzanych spojrzeniach pojawia się śmierć i wprawia w osłupienie.32

Aleksandra Polisiewicz, Energia pustej przestrzeni, 2008, video-instalacja, fot. Karolina Breguła
Aleksandra Polisiewicz, Energia pustej przestrzeni, 2008, video-instalacja, fot. Karolina Breguła


Aleksandra Polisiewicz, Energia pustej przestrzeni, 2008, video-instalacja, fot. karolina Breguła
Aleksandra Polisiewicz, Energia pustej przestrzeni, 2008, video-instalacja, Przebudzenie, fotomontaż, 2008, fot. Karolina Breguła
 

Aleksandra Polisiewicz, Przebudzenie, 2008, video-instalacja
Aleksandra Polisiewicz, Przebudzenie, 2008, fotomontaż

Aleksandra Polisiewicz, podobnie jak Maurycy Gomulicki umożliwiła wgląd w to, co budzi fascynację. Energia potężnego (władającego) fallusa w sali Satanico Tropical, a w czarnej komnacie Narcyza spojrzenie w głąb własnego spojrzenia - frontalne i samobójcze. Energia pustej przestrzeni i Przebudzenie Aleksandry Polisiewicz wprowadzają nas w świat pragnienia o spełnieniu, wyzwoleniu, o pokonaniu materii ciała, o przejściu, transgresji. Ta sytuacja koresponduje z tą przedstawioną w cyklu fotogramów Serca Agaty Bogackiej. W energii pustej przestrzeni Aleksandry Polisiewicz - pochłaniająca, złudna, iluzyjna głębia kuszącego wizerunku, w Sercach - czarna kosmiczna, nieograniczona przestrzeń, rozświetlona gwiazdami rozlewającego się pragnienia.

Czarna komnata Narcyza przywołuje też komnatę królowej z baśni Królewna Śnieżka braci Grimm, obsesyjnie tropiącej najmniejszy ślad zbliżającej się śmierci we własnym zwierciadlanym odbiciu. Różnica polega na tym, że postać w wideo Aleksandry Polisiewicz bezskutecznie wyławiająca znikający, mącony poruszeniami wody w głębi studni wizerunek, nie ma świadomości tego, co widzi. My patrzymy w zwierciadło zainstalowane na środku stoliczka. Patrzymy w głąb dziejącej i powtarzającej się sceny. Patrzymy urzeczeni jak w czarodziejską kulę, z przeczuciem znanej nam z mitu przyszłości syna strumyka Kefisos i nimfy Liriope - Narcyza. Królowa widzi w zwierciadle urodę i młodość królewny Śnieżki, na którą z zazdrości zsyła sen (Hypnos).

Hypnos łączy Errosa i Tanatosa w jedno.33

Przebudzenie (trzy kompozycje wykonane w technice kolażu oprawione w dekoracyjne, złocone ramy) to historia (erotyczna) z innej bajki - z baśni Charles'a Perraulta Śpiąca królewna, tyle, że historia odmieniona. Królewnę ze snu śmiertelnego wywołanego ukłuciem wrzecionem, budzi pocałunek innej królewny (nie królewicza). Tak samo młodej i pięknej, tak jakby była zwierciadlanym odbiciem, ożywionym wizerunkiem. Mitologiczny Narcyz odrzuca miłość zakochanych w nim chłopców i dziewcząt, zatapia wzrok we własnym spojrzeniu, w którym nie rozpoznaje siebie - widzi piękno i błysk oczu Bachusa. Taką wersję podaje Owidiusz. Według Pauzaniasza Narcyz dostrzega twarz zmarłej, ukochanej siostry bliźniaczki. Miłość narcystyczna jest nieodłącznym elementem każdej miłości. Posiada zarówno aspekt negatywny, jak i pozytywny. Łączy życie ze śmiercią i śmierć z życiem, skończoność (nieciągłość) z nieskończonością (ciągłością). Odzwierciedla pragnienie powrotu do pełni, do zatopienia się w pierwotnej materii - nieokreślonej, nieograniczonej i kosmicznej. Woda - rzeka Liriope, powietrze, niebo, wiatr. Zachwycenie i skok w nieznane. Spazm w szczytowym momencie aktu seksualnego daje namiastkę spełnienia tej odwiecznej tęsknoty.

Król i królowa

Władza nie może łączyć się z miłością. Władza jest obca pożądaniu34.

Cierpienie i śmierć panują w sali królewskiej. Ogarnia nas uroczysta trwoga, gdy wstępujemy do czarnej, dusznej krypty, w której nieobecność przywołuje obecność. Widzimy insygnia władzy: koronę króla i koronę królowej Polski. Obie korony mają ciernie przypominające chrześcijańską scenę ukrzyżowania Chrystusa. Król Polski i Królowa Polski to instalacja Doroty Nieznalskiej składająca się z dwóch rzeźb z brązu. Korona cierniowa króla - szara, leżąca na podłodze i łańcuchem przymocowana do ściany kontrastuje z wyniesioną, ułożoną na czerwonej poduszce, z cierniami zakończonymi czerwonym bursztynem koroną królowej. Światło pada na szklaną gablotę z atrybutem królowej. Król ginie w mroku. Chrześcijaństwo odsłoniło i jednocześnie zasłoniło nagie ciało człowieka. Nagość została strącona do piekieł, umęczona dusza - poprzez zanegowanie ciała - wyniesiona została na tron królewski.

Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło
Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło, fot. Karolina Breguła


Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło
Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło,  Król Polski, 2008, brąz patynowany, fot. Karolina Breguła


Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło
Dorota Nieznalska, Królowa Polski, 2008, brąz, bursztyn, szkło,  Król Polski, 2008, brąz patynowany, fot. Karolina Breguła

To, co nie jest piękne, bo jest straszne, to, co jest piękniejsze niż to, co najpiękniejsze, co ciekawość oczu skazuje na obsesję szukania - jest fascynujące. Widać seks, którego nie widać. Wyrwany z widzialnego, tym silniejsze budzi pożądanie, które powoduje, że wzrok wytęża się jeszcze bardziej. Wyrwany z widzialnego, wrośnięty w rozkosz, demorficzny w akcji.35

W katolicyzmie krwawa ofiara Chrystusa przywoływana jest w eucharystii, w czasie której spożywa się ciało przemienione w chleb i wino. W polskim katolicyzmie królowej (kobiecie) przyznano wyższą pozycję moralną za cenę pozbawienia jej prawa do przyjemności, król (mężczyzna) jest wierniejszy swojej zwierzęcej naturze, więc niczym źle traktowany pies tkwi przywiązany do niej łańcuchem z koroną - kolczastą obrożą.

W Sali wężowej Satanico Tropical Maurycego Gomulickiego króluje pożądanie w najczystszej postaci. Reprezentacja fascinusa - archaicznej energii życia i śmierci ukazana w świetle dnia, na białym tle ścian. W komnacie Króla i Królowej Polski Doroty Nieznalskiej panuje mrok, czerń i pamięć męczeńskiej śmierci, która odsłania perspektywę życia wiecznego za cenę negacji rozkoszy.

Ale człowiecza trwoga niczemu nie potrafi zapobiec, ponieważ trwoga nie jest niczym innym, jak tylko zaporą przeciw pożądaniu. Ponieważ trwoga broni dostępu do pożądania, to trwoga jest brakiem. Najwyżej jest frustracją powiększającą przerażenie. Mówiąc wprost: trwoga strzeże "nic": strzeże nie-życia, broni dostępu do ciała do tego stopnia odmówionego i odrzuconego, że ciało umiera, na wieczność unieruchomione i przytrzymywane gwoździami36

Wystawa Pożądanie-Patrzenie-Przerażenie zorganizowana przez Fundację Supermarket Sztuki odbyła się w dniach 4-11 listopada 2008 r. w kamienicy przy ul. Złotej 1 w Warszawie. W wystawie uczestniczyli: Kinga Araya, Agata Bogacka, Bogna Burska, Maurycy Gomulicki, Zuzanna Janin, Andrzej Karmasz, Dorota Nieznalska i Aleksandra Polisiewicz.

  1. 1. Pascal Quignard, Seks i trwoga, rozdział XI: Melancholia rzymska, przekład i posłowie Krzysztof Rutkowski, Czytelnik, Warszawa 2002, s. 127
  2. 2. ibidem, Przedsłowie, s. 6
  3. 3. Ibidem, rozdział VIII: Medea, s. 106
  4. 4. Ibidem, rozdział IX: Pazyfae i Apulejusz, s. 112
  5. 5. Georges Bataille, Erotyzm, Wstęp, przekład Maryla Ochab, słowo / obraz terytoria, wydanie drugie, Gdańsk 2007, s. 23
  6. 6. Ibidem, Część pierwsza Zakaz i transgresja, Erotyzm w doświadczeniu wewnętrznym, s. 42
  7. 7. Ibidem, s. 41
  8. 8. Ibidem, Wstęp, s. 15
  9. 9. Ibidem, s. 26
  10. 10. Pascal Quignard, Seks i trwoga, rozdział XV: Willa misteriów, przekład i posłowie Krzysztof Rutkowski, Czytelnik, Warszawa 2002, s. 168
  11. 11. Georges Bataille, Erotyzm, Wstęp, przekład Maryla Ochab, słowo / obraz terytoria, wydanie drugie, Gdańsk 2007, s. 23
  12. 12. Pascal Quignard, Seks i trwoga, rozdział VIII: Medea, s. 99
  13. 13. Ibidem, rozdział XII: Narcyz, s. 152
  14. 14. Ibidem, rozdział VII: Domus i villa, s. 92s
  15. 15. Ibidem, rozdział V: Erotyzm rzymski, s. 68
  16. 16. Jean Baudrillard, O uwodzeniu, część 1 – Ekliptyka seksu: Porno w stereo, przełożył Janusz Morgański, Wydawnictwo Sic!, s. 36
  17. 17. Ibidem, część 2 – Otchłań powierzchni: Śmierć w Samarkandzie, s. 76
  18. 18. Pascal Quignard, Seks i trwoga, rozdział IV: Perseusz i Meduza, s. 66
  19. 19. Ibidem, rozdział I: Parrazjos i Tyberiusz, s.28
  20. 20. Ibidem, rozdział X: Byk i skoczek, s. 117
  21. 21. Ibidem, rozdział VIII: Medea, s. 101
  22. 22. Ibidem, rozdział XI: Melancholia rzymska, s. 134
  23. 23. Ibidem, rozdział X: Byk i skoczek, s. 122
  24. 24. http://pl.wikipedia.org/wiki/Herakles
  25. 25. Pascal Quignard, Seks i trwoga, rozdział X: Byk i skoczek, s. 122
  26. 26. Ibidem, rozdział IV: Perseusz i Meduza, s. 58
  27. 27. Ibidem, rozdział IV: Perseusz i Meduza, s. 63
  28. 28. Ibidem, rozdział IV: Perseusz i Meduza, s. 62
  29. 29. Ibidem, rozdział V: Erotyzm rzymski, s. 76
  30. 30. Ibidem, s. 65
  31. 31. Ibidem, s. 65
  32. 32. Ibidem, s. 64
  33. 33. Ibidem, rozdział IV: Perseusz i Meduza s. 61
  34. 34. Ibidem, rozdział VII: Domus i willa, s. 94
  35. 35. Ibidem, rozdział XV: Willa Misteriów, s. 175-6
  36. 36. Ibidem, rozdział XII: Narcyz, s. 156