Fotorelacja z akcji Folke Koebberling, Martina Kaltwassera i Heatha Buntinga "Wyżej, szerzej, bezpieczniej"

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

13.09.2008, park przed Zamkiem Ujazdowskim
w ramach Festiwalu Passengers (www.passengers.pl), we współpracy z A.I.R. Laboratory

Pomimo napływu arktycznego powietrza artyści zgodnie z planem stanęli do pojedynku. Performance był wynikiem wyzwania rzuconego przez Martina Kaltwassera i Folke Koebberling angielskiemu artyście Heathowi Buntingowi. Koebberling i Kaltwasser mieli zbudować w ciągu paru godzin przeszkodę, której Bunting nie będzie w stanie przeskoczyć. Niemcy są znani ze swoich konstrukcyjnych możliwości i tymczasowych struktur budowanych entuzjastycznie z recyklizowanych materiałów (http://www.folkekoebberling.de/). Heath natomiast jest enfant terrible wyspiarskiej sceny artywistycznej, znany m.in. z projektu borderxing guide (http://irational.org/cgi-bin/border/xing/list.pl) czy też swojego zamiłowania do codziennych przyjemności (na przykład: http://irational.org/heath/rope_swings/). Ich batalia odbywała się w kontekście tegorocznego festiwalu Passengers, którego motywem przewodnim były grodzenia przestrzeni miejskiej, powstawanie w Warszawie kilometrów płotów, które wyrastają dookoła zamkniętych osiedli. Waga zagadnienia jest ciężka, zadanie same w sobie było poważne i tak też zostało przez uczestników potraktowane. Całość performance trwała około 6 godzin. Bariery budowane były przez Niemców z materiałów znalezionych na zapleczu Zamku Ujazdowskiego. Tym razem użyli oni swojego inżynierskiego geniuszu do zbudowania jak najwyższego i trudnego do przeskoczenia muru. Płoty stawiane były stopniowo, powolny, konstrukcyjny proces kierował się swoistą dramaturgią, wraz z wzrastaniem płotów rosło także napięcie. Pogoda skutecznie odstraszyła szerszą publiczność, jedynie wąska grupa widzów sekundowała parze Koebberling & Kaltwasser w budowaniu płotów, a Buntingowi w ich przeskakiwaniu. Pierwsze barierki były dziecinnie proste, drugi z kolei płot przeskoczyła także większość widzów, następna, 3 - metrowa ściana, była pokonana jedynie przez nielicznych. Finalnie został postawiony 5-metrowy mur, który naszym przyjaciołom z jerozolimskiej grupy Sala-manca przypomniał rodzinne strony. Po dwóch nieudanych próbach, niezmordowany Anglik, niczym rączy daniel, zdobył ścianę, wybijając w niej przy okazji parę otworów, które umożliwiły mu wspinaczkę. Wygrywając pojedynek wykazał, że nie ma barier nie do przeskoczenia. Retorycznie można się zapytać: skoro wszystkie bariery są do pokonania, po co w ogóle je budować? W przypadku Folke Koebberling i Martina Kaltwassera impulsem był poryw serca i nieposkromiona ambicja konstruktorów. Jak wiemy te szlachetne motywy zazwyczaj niestety nie towarzyszą budowie płotów, która jest aktywnością na tyle częstą, że już przestaliśmy zastanawiać się nad jej (wewnętrznie sprzeczną) logiką.

Jednak płoty mogą także spełniać pożyteczne funkcje w mieście. Następnego dnia Heath Bunting wraz z Kayle Brandon poprowadzili w Warszawie "Tour de Fence", warsztaty miejskiej gimnastyki. Dokumentację można znaleźć pod adresem:

http://www.irational.org/fence/TDF/tdf_warsaw/

Folke Koebberling i Martin Kaltwasser będą gośćmi A.I.R Laboratory w 2009 roku.
Sprawozdanie: Kuba Szreder



title=