od:zysk. W drodze do Zemsty

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Od:zysk jest już drugą w ostatnich miesiącach próbą założenia skłotu w Poznaniu, która prawdopodobnie zakończy się sukcesem. Kamienica na Paderewskiego, znajdująca się w rogu płyty Starego Rynku jest doskonale znana wszystkim mieszkańcom Poznania. Przez wiele lat znajdował się w niej elegancki sklep z odzieżą i kosmetykami, później sprzedawano tam ubrania dziecięce aż w końcu budynek zaczął świecić pustkami. Jego ostatnim znanym właścicielem była spółka kontrolowana przez ekscentrycznego poznańskiego biznesmena Mariusza Świtalskiego – wychowanka domu dziecka, założyciela m.in. sieci Biedronka, Żabka, Czerwona Torebka – człowieka który swoimi sukcesami biznesowymi mógł uosabiać dynamikę polskiej transformacji. Jak głosi miejska legenda wiele lat temu z powodu braku akceptacji ze strony miejskich urzędników dla planów modernizacji budynku jego właściciel miał oznajmić, że pozostanie on pustostanem szpecącym poznański rynek. Obecnie jedyne wiarygodne informacje o jego właścicielu znajdują się kazamatach cypryjskich rejestrów sądowych, do których próbują dotrzeć poznański sąd gospodarczy oraz urzędnicy.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to doskonałe miejsce do zeskłotowania. Perfekcyjnie nierozwiązywalna sytuacja prawna, dobra lokalizacja, świetna przestrzeń na dwu dolnych -użytkowych kondygnacjach oraz dwie kolejne o układzie stricte mieszkalnym. Kilkadziesiąt metrów dalej na fasadzie innej kamienicy umieszczony jest dumny neon Neobanku – instytucji wiązanej z brutalnymi praktykami czyszczenia kamienic, z którymi od dawna walczą poznańskie środowiska anarchistów.

Poznański stary rynek od dawna ewoluuje w stronę nudnej imitacji nadmorskiej promenady: dość drogie i podobne nudne knajpy, coraz bardziej rozległe ogródki piwne, wszechobecna hałaśliwa muzyka i podobnie jak w wakacje w Mielnie czy Łebie – mnóstwo poznaniaków szukających rozrywki. Paradoksalnie Od:zysk poprzez swoją obecność może przywrócić pamięć o tym jak jeszcze kilkanaście lat temu wyglądało najbardziej reprezentacyjne miejsce miasta, kiedy nie było zredukowane do czysto komercyjnej funkcji.

Kolejnym miejscem w którym toczy się rozmowa widoczna na filmie jest księgarnia-klub Zemsta. Założona przez członków kolektywu Rozbrat jesienią 2012 roku, jest obecnie jednym z najciekawszych miejsc w centrum. Zostało założone zgodnie z literą prawa (bez wykorzystania technologii skłotingu) i w założeniu miało być gestem otwarcia się środowiska anarchistycznego na zewnątrz.

Nazwa jest ironicznym nawiązaniem do ulicy Aleksandra Fredry na której się znajduje. W Zemście, która jest doskonale zaopatrzoną księgarnią i miejscem otwartych spotkań organizowanych przez środowiska wolnościowe, lokatorskie, związkowe, naukowe dotychczas odbyły się wystawy m.in. Zbigniewa Libery, Wojtka Dudy, pokaz filmu Julii Popławskiej oraz trwająca jeszcze przez kilka dni wystawa Grzegorza Klamana.

Poznań z perspektywy miejsc urządzonych przez anarchistów wygląda zupełnie inaczej niż w oficjalnej narracji miejskiego PR czy najważniejszych gazet. Przez ostatnie lata dzięki wysiłkowi nie aż tak bardzo licznej grupy aktywistów udało się stworzyć przyjazną przestrzeń w której możliwe jest przedyskutowanie wielu skrzętnie pomijanych problemów.