Globalne społeczeństwo - globalna sztuka? Lipiec w Poznaniu

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Dzięki projektowi "Asia-Europe Mediations", na początku lipca w poznańskich galeriach odbyła się wielka prezentacja sztuki. Miała ona na celu przybliżenie najnowszych tendencji występujących w sztuce z Azji oraz Europy. Jak napisał we wstępie do katalogu kurator i pomysłodawca przedsięwzięcia Tomasz Wendland: "Mediacje nie zakładają ani pragnienia dominacji, ani pragnienia przewagi. Wręcz przeciwnie: są ideą wzajemnego poznania i umożliwienia przyglądnięcia się (jak w zwierciadle) własnej tożsamości w obliczu innej sztuki. To raczej pragnienie zatrzymania tego co inne, a w przyszłości poszukiwania tego co wspólne."1 To co jest wspólne dla dwóch głównych wystaw przedstawiających aktualną sztukę z Azji i Europy to widoczna dominacja wideo i nowych mediów plus globalny kontekst kultury. "Najczęściej wskazywaną konsekwencją procesu medializacji współczesnego świata jest postępująca globalizacja kultury"2 pisał Kluszczyński.

Wystawa "Asian Attitude. Transit Forces" obrazująca szerokie pole współczesnej sztuki azjatyckiej, pokazywana była w Muzeum Narodowym. Miała stanowić jak pisze Shen Qibin "refleksję porównawczą, poświęconą sytuacji współczesnej sztuki Azji, w aspekcie historii, społeczeństwa, języków, problemów etnicznych, systemów wartości, w strukturze globalnej. […] Z pozytywną postawą wkraczamy w międzynarodowy system, globalny kontekst."3 W pamięci z wystawy w muzeum pozostaną perfekcyjnie zrealizowane instalacje wideo: "The Bohemian Rhapsody Project" Ho Tzu Nyena, "Milk ring" Owena Leonga oraz "Jedwabny szlak" duetu Gulnara Kasmalieva i Muratbeka Djumalieva, pokazywany wcześniej w Chicago Art Institute.

W Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa prezentowana była druga cześć festiwalu Asia-Europe. Wystawa "European Attitude" skupiona była na sztuce europejskiej, przeważały realizacje bazujące na wideo, które najlepiej oddaje i analizuje ducha współczesności. Moim zdaniem europejska cześć pozostawiła mocniejsze wrażenia w stosunku do ekspozycji z muzeum. Szkolne sale wykładowe okazały się idealnym miejscem na prezentację tak ogromnej ilości prac wideo, mimo iż na początku można było mieć obawy czy wytrzyma się taką ilość ruchomych obrazów połączonych w większości realizacji z intensywnym dźwiękiem. Każdy tak duży pokaz sztuki wideo, niesie pytanie o możliwości percepcyjne oglądającego, na ile uda się wszystko zobaczyć i to najlepiej w pełnym skupieniu. A może być to duże wyzwanie, np. Dominik Lejman opisując wrażenia z oglądania wystawy "Touch my shadows" zauważył "Zastanawiam się jeszcze nad wideo, jako medium, którego odczyt jest linearny. [...] Przechadzamy się po tych wszystkich salach, gdzie znajdują się konkretne linearne przekazy, ale siłą rzeczy nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkich filmów w całości, w związku z czym ich linearny sens się zaciera i mamy do czynienia raczej z obrazami, impresjami."4 Większość realizacji wideo z "European Attitude" pozostawiło piękne impresje a ilość prac - wobec których można było mieć wątpliwości - po obejrzeniu całości okazała się być świetnie wyważona i rozplanowana. Wymienię tylko kilka z nich: wideo performance "Hullabelly" zrealizowany przez turecką artystkę Nezaket Ekici, "Liczydło" Volkera Schreinera - mistrzowska realizacja pokazująca możliwości jakie daje montaż, "Solo dla Ramallah" Niemca Adreasa Rosta - piękny, poetycki film o policjancie regulującym ruch w mieście, "Gwiazda #4" Alexandra Steiga to z kolei instalacja wideo, polegająca na filmowaniu przez znajdującą się na statywie kamerę, portretu młodego Karola Wojtyły umieszczonego w otwartej książce. Na ścianie obok wyświetlany był tylko fragment tego filmowanego portretu. Warto wspomnieć jeszcze kilka prac: "Bar 24" Węgra Hajnala Nemetha, "Sissi" Nadii Vereny Marcin, "SanSSouci" Amita Epsteina, "It's hard to face that open space" Anglika Richarda T.Walkera, "Summer Lightings" Victora Alimpieva oraz wideo "Tańcząc z Tatą". znanego estońskiego artysty Jana Toomika. Polscy artyści przedstawili różnorodne i zaskakujące prace np. fresk wideo Dominika Lejmana "Przekażcie sobie znak pokoju" pokazany w nowoczesnej sali wykładowej dodatkowo wzmocnił swoje działanie. Katedra znajdująca się na podwyższeniu przypominała kościelny ołtarz i dzięki tej nowej sytuacji można było wyraźniej doświadczyć znaczenie symbolicznego gestu. Z kolei w instalacji Agaty Michowskiej pt. "Egzekucja", atakowały nas z filmu wideo gigantyczne czerwone pantofelki tworzące tajemniczą całość z równie ogromnym czerwonym krzesłem stojących na wprost projekcji.

W Centrum Kultury "Zamek" niezależnie od projektu Asia-Europe prezentowana była wystawa "Nazajutrz". Artyści - zaproszeni przez kuratora projektu Przemysława Jędrowskiego -- podobnie jak na wystawie "Stan wewnętrzny", prezentowanej rok wcześniej w tym samym miejscu, musieli zmierzyć się z monumentalną przestrzenią Zamku Cesarskiego w Poznaniu. Cel obecnej wystawy był jednak inny niż pierwszej i nie dotyczył wyłącznie samego kontekstu architektury. "Nazajutrz" to "wystawa opowiadająca o pozycji i działaniu sztuki w "wyzerowanym" świecie; rzeczywistości, w której nie funkcjonują tradycyjne pola odniesień kulturowych i społecznych. Punktem wyjścia jest świat, w którym wszystko jest tworzone na nowo, a dotychczasowe kategorie sztuki wysokiej i masowej straciły sens." - pisze kurator wystawy. Prace wideo Tomasza Kozaka oraz Huberta Czerepoka nie pozwalają na impresyjne oglądanie, na które można było sobie pozwolić na wystawie European Attitude. Jeden i drugi stworzyli prace wykorzystując gotowe filmy. Kozak w "Klasztorze Inversus" przemontował "Potop", biorąc na warsztat narodowe ikony, którymi łatwo można manipulować stosując doskonale found footage i tworząc nowe, odwrotne znaczenia. Z kolei Czerepok w pracy "This is the end of the world as we know it" (tytuł zaczerpnięty z przeboju zespołu R.E.M.), ponakładał obrazy trzech komercyjnych superprodukcji ("Armagedon", "28 dni później" oraz "Nazajutrz"), mówiących o końcu świata, by w finale pokazać jak temat apokalipsy, może stać się elementem kultury masowej. Impresyjna jest na pewno instalacja audio-wideo Kuby Bąkowskiego. Niepokojąca chmura pojawia się i pulsuje zmieniając kształt, co jakiś czas pojawia się obsesyjnie zadawane pytanie "what's that". Relacja pomiędzy projekcją obrazu a dźwiękiem buduje niesamowite napięcie. Specyfika architektury Zamku i jego historia powróciły ponownie w przypadku wystawy "Nazajutrz". Film Kozaka pokazywany był w sali kinowej z lat 70. z kasetonowym sufitem a "What's That?" Bąkowskiego wyświetlany był na drzwiach, znajdujących się w łączniku pomiędzy częścią Zamku wykończoną po wojnie a tą zaprojektowaną przez Alberta Speera. Tak zlokalizowana projekcja uzyskiwała dodatkowy, tajemniczy i budzący grozę walor.

"In Between: Zuzanna Janin i Maciej Kurak" w galerii Piekary to druga wystawa, której kuratorem jest Jędrowski. Duże wrażenie robi film wideo z instalacji Janin pt. "In Between" zrealizowanej w 2005. Ten prosty formalnie film, mówi na serio o relacjach "pomiędzy" trzema najbliższymi kobietami: matką, córką i wnuczką. Wypowiedzi, zaczynające się od słów "moja mama jest (była)..." dotyczą relacji pomiędzy tymi osobami, opinii na swój temat i sytuacji, które okazały się bolesne i trudne, bo niezagojone rany z dzieciństwa coraz silniej uwierały w dalszym życiu. Kamera wideo staje się świetnym narzędziem do zapisywania tych intymnych stanów duszy, a wypowiedzi mogą być traktowane jako forma oczyszczenia. Prosty z pozoru film jest jednocześnie pełen podskórnego napięcia i psychologicznej prawdy o życiu w rodzinie, tworzy zwięzły i zamknięty utwór z dobrze wyważonym czasem projekcji.

W ramach festiwalu Asia-Europe galeria Ego przygotowała wystawę nowych obrazów Leona Tarasewicza i Wojciecha Ledera. Stała się ona alternatywą dla sztuki nowych mediów przeważającej podczas festiwalu. Obrazy Wojciecha Ledera nie ucierpiały w konfrontacji z wideo, świeciły swoim własnym światłem, posiadały swoją specyficzną aurę. W małej galerii obrazy sztalugowe łódzkiego artysty pozwalały zatrzymać się i zapomnieć o wcześniejszych festiwalowych prezentacjach. Fascynowały swoją wewnętrzną energią jak najlepsze realizacje wideo oglądane na wcześniejszych wystawach. Gdy Magda Ujma zapytała Ledera po co dzisiaj jest malarstwo i czy może jeszcze dotykać współczesności, z przekonaniem odpowiedział: "Jest tyle mediów, kuszących nasz wzrok, anektujących uwagę, które lepiej rejestrują i komentują współczesną kondycję świata: fotografia, film wideo, technologie komputerowe. Myślę, że wszystkie te nowe media w pewien sposób uwolnią malarstwo od konieczności przedstawiania rzeczywistości i stworzą pustą przestrzeń, w której malarstwo stanie wobec nowego wyzwania: wyrażania rzeczy najważniejszych, uniwersalnych."5

Lipiec w Poznaniu był dobrą okazją na przyjrzenie się aktualnej sztuce z Azji i Europy. W pracach artystów z różnych krajów i kultur, zaobserwować można było pewnie więcej podobieństw niż różnic, globalizacja nieuchronnie przyśpiesza te procesy a nowe media mogą tej sytuacji dodatkowo pomagać. Sławomir Sobczak słusznie pisze, że: "w okresie globalizacji trudno mówić o tym co obecnie dzieli Europę od Azji. Trudno też łączyć w całość dla sformułowania jednorodnej wizji sztuki historie i kultury obu tych kontynentów, które od wieków, jak by nie było, rozwijały się w oparciu o różne filozofie, religie i doktryny. Sztuka, a w szczególności jej dzisiejszy aspekt zrywa z formalnym różnicowaniem tych wpływów. Ciągle zostaje jednak pewna część obszaru myśli twórczej, odpowiadająca za odmienność widzenia świata i widzenia sztuki".6

  1. 1. T.Wendland, Asia_Europe Meditions, katalog wystawy, Poznań 2007, s.5.
  2. 2. R.W. Kluszczyński, Społeczeństwo informacyjne. Cyberkultura. Sztuka multimediów, Wydawnictwo Rabid, Kraków 2001, s. 35.
  3. 3. S. Qibin, Asia-Europe. Mediations, katalog wystawy, Poznań 2007, s. 17.
  4. 4. Co jest w głowie malarza?, Z Dominikiem Lejmanem, Leonem Tarasewiczem i Wojciechem Łazarczykiem rozmawia Piotr Kurka, Zeszyty artystyczne nr 16, Poznań 2006, s. 41.
  5. 5. Kamień staje się obrazem, Magdalena Ujma rozmawia z Wojciechem Lederem [w] katalog Wojciech Leder Obrazy, Muzeum Sztuki, Łódź 2001, s.19.
  6. 6. S. Sobczak, Linie energii [w] katalog Asia-Europe. Mediations, Poznań 2007, s. 104.