Futurismo 100! Mediolan

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

W styczniu 1909 przy Via Senato 2 w Mediolanie Filippo Tommaso Marinetti układał pierwsze wersy Aktu Założycielskiego i Manifestu Futuryzmu, który pojawił się fragmentarycznie w licznych wersjach z początkiem lutego we włoskiej prasie, następnie całość 20 II 1909 w paryskim „Le Figaro". Data ta powszechnie uznana została za początek wielkiego przewrotu awangardowego, za początek gwałtownej rewolucji artystycznej we wszystkich dziedzinach literatury i sztuki.

Walka z tradycją i oryginalność, piękno przemocy i niebezpieczeństwo, kult szybkości i marzenie o złączeniu człowieka z maszyną - to najwyższe wartości, które, zdaniem futurystów, odzwierciedlały prawdziwy obraz dynamicznej natury świata. Nie bierne emocje, nostalgia, zamyślenie oraz muzealny, z góry narzucony zachwyt nad dziełami wielkich mistrzów, ale działanie, czynność, aktywność stały się wyznacznikiem nowoczesnej działalności artystycznej.

Futurystyczny zryw, sławiący szybkość automobilu, policzek i pięść, ideę zrównania życia z dziełem sztuki, doprowadził do świadomego wyjścia artystów na ulice, sztuki z muzeów, na wojenny front ochrzczony mianem „jedynej higieny świata", by na zgliszczach starego zbudować odartą z jakiejkolwiek tradycji nowoczesność. Wraz z futuryzmem budził się do życia XX wiek oraz świadomość wtopienia w technologiczny pęd nowoczesności naznaczonej przygotowywaniem się człowieka na przyjście dwóch wielkich wojen.

F.T.MARINETTI, LE FUTURISME „LE FIGARO” 20 II 1909
F.T.MARINETTI, LE FUTURISME „LE FIGARO” 20 II 1909

E. SOMMARINI, „PORTRET MARINETTIEGO” (1913)
E. SOMMARINI, „PORTRET MARINETTIEGO” (1913)

Nie bez znaczenia jest fakt, że futuryzm narodził się we Włoszech. Niemożność wydostania się spod intelektualnego ciężaru literatury i sztuki narodowych mistrzów: Michała Anioła, Rafaela, Dantego oraz świadomość życia w ogromnych miastach-muzeach: Florencji, Wenecji, Rzymie doprowadziły do radykalnego sprzeciwu futurystów wobec ślepego uwielbienia „umarłej" tradycji. Manifesty Marinettiego były nie tylko chęcią odnowy światopoglądowej, zmiany paradygmatu w myśleniu o sztuce, zwalczaniem bezkrytycznego zachwytu nad arcydziełami włoskiej kultury, ale głównie chęcią odnowy politycznej. Wykrzykiwane na ulicach miast hasła: „Marciare non Marcire" (Maszerować nie gnić) „Słowo Wolność musi zostać zdominowane przez słowo Włochy" prowadzić miały do rozbudzenia we włoskim społeczeństwie potrzeby wzniecenia futurystycznej rewolucji, która uczyni z Włoch imperium nowoczesności.

Futuryzm był agresywnym buntem młodych przeciwko establishmentowi sprawującemu pieczę nad włoską kulturą i jedynie gest podpalający muzea, radykalny sprzeciw wobec „umarłych" mistrzów mógł pozwolić na zdobycie powszechnego rozgłosu. Paraartystyczne akcje na ulicach miast, a także słynne wieczory futurystów, owiane zawsze atmosferą skandalu, były świadomą strategią popularyzacji nowego ruchu artystycznego, który wyszedł ze swoimi zapotrzebowaniami do tłumu, głosząc „wejście pięści do artystycznej bitwy". „My futuryści nie boimy się gwizdów, lecz tylko lekkomyślnych przytakiwań. Nie prosimy o oklaski, lecz o to, żeby nas wygwizdać" - podburzali publiczność na wieczorach futurystycznych, używając własnych obrazów częściej jako tarcz obronnych przed ziemniakami ciskanymi przez rozwścieczony tłum, niż jako artystycznych osiągnięć nowo powstałego ruchu. Marinetti pragnął, by gwar, hałas, pokłady agresywnych emocji wyzyskiwanych podczas wieczorów przeniosły się z teatrów na ulice włoskich miast i przyczyniły się do anarchistycznej rebelii przeciw włoskiemu konserwatyzmowi. „Nie ma już piękna poza walką", „dzieło nie mające charakteru agresywnego nie może zostać sztuką", „spalić muzea, zburzyć starożytne miasta, które niczym prostytutki zaprzedają się zagranicznym turystom" - wykrzykiwali na ulicach Florencji, Wenecji i Rzymu, pragnąc rozbudzić w narodzie włoskim potrzebę natychmiastowego potępienia narodowej tradycji. Te „trzy perły Włoch" tonęły w morzu ulotek wieszczących ich upadek, a Marinetti na placu Świętego Marka wspinał się na wieżę i przez megafon nawoływał do zmodernizowania Wenecji. Te umarłe miasta-muzea, „ogromne wychodki dla turystów" wyglądały bowiem przy Paryżu, Londynie, Nowym Jorku niczym prowincja, w której życie zatrzymało się wiele wieków temu.

U.BOCCIONI, „SERATA FUTURISTA A MILANO” (1911)
U.BOCCIONI, „SERATA FUTURISTA A MILANO” (1911)

KARYKATURA WIECZORU FUTURYSTYCZNEGO (OKOŁO 1916)
KARYKATURA WIECZORU FUTURYSTYCZNEGO (OKOŁO 1916)

Marinetti od początku upodobał sobie Mediolan, jedno z niewielu dynamicznie rozwijających się wówczas miast we Włoszech, które aspirowało do miana nowoczesnej metropolii. Mediolan stał się początkowo centrum artystycznej aktywności nowo powstałej grupy futurystów, zogniskowanej wokół poetów, a także malarzy. Tutaj, po słynnym wieczorze futurystystycznym w Teatro Lirico w 1910 r., do Marinettiego dołączył Umberto Boccioni, który postanowił przeszczepić jego idee na grunt sztuk plastycznych, oraz Luigi Russolo - utalentowany malarz, późniejszy twórca tzw. intonarumori - instrumentów generujących muzykę hałasu. To właśnie stąd, z Corso Venezia 61 niedaleko Via Senato 2, wychodziły na świat manifesty, pragnące radykalnie zmienić spojrzenie na literaturę i sztukę. „Grande... tradizione e futurista - tym epitetem określał Marinetti Mediolan, który zajmował swoje ważne miejsce także w futurystycznym malarstwie.

C. CARRÀ , „STAZIONE DI MILANO” (1910), COLL. PRIV.
C. CARRÀ , „STAZIONE DI MILANO” (1910), COLL. PRIV.
C. CARRÀ , „PIAZZA DEL DUOMO” (1910), COLL. PRIV.
C. CARRÀ , „PIAZZA DEL DUOMO” (1910), COLL. PRIV.

Futuryści spotykali się w restauracji Savini, która znajduje się w centralnym punkcie Gallerii Vittorio Emmanuele II - jednego z najsłynniejszych dziś pasaży handlowych. Zasypywali ją nieustannie futurystycznymi manifestami; tutaj Marinetti, niczym polityczny mówca, odczytywał publicznie ustępy z manifestu futurystycznego. Otoczony świtą futurystów przemawiał na placach, najruchliwszych ulicach miasta, tłumacząc mieszkańcom Mediolanu pryncypia nowo powstałego ruchu artystycznego, aby w ten sposób promować idee nowej sztuki, która w miejsce „umarłej" wielowiekowej tradycji Półwyspu Apenińskiego oraz kultu wielkich mistrzów, pragnęła zaprowadzić anarchistyczne rządy artystów nastawione na kult nowoczesności. Kilkadziesiąt metrów dalej szturmował wraz z Boccionim oraz innymi futurystami Teatro La Scala - te „Pompeje włoskiego teatru - w chwili, gdy inscenizowano operę Der Rosenkavalier Richarda Straussa, co było nie tylko atakiem na samą operę, instytucję tradycyjnej sztuki, ale też na sztukę znienawidzonej Austrii, północnego okupanta Włoch. W Teatro dal Verme podczas pierwszego aktu Faniculla del West Pucciniego futuryści rozwinęli ze swej loży sztandar Włoch, rzucając strzępy habsburskiej flagi w kierunku publiczności. To właśnie Marinetti jako pierwszy palił cesarskie flagi w 1914 r. na Piazza del Duomo w Mediolanie, nawołując społeczeństwo i rząd do interwencji Włoch w I Wojnie Światowej, w celu odzyskania północnych terytoriów spod władzy Austrii. Uznawał wojnę za najpiękniejszy futurystyczny poemat, za najpiękniejszą wystawę futurystycznych obrazów dynamicznych, w której futuryści pragnęli wystawić siebie samych. Futuryzm był, w jego mniemaniu, zmilitaryzowaniem nowoczesnych artystów, a „wojna - ta jedyna higiena świata" sprawi, że na ruinach starego, na ruinach miast-muzeów futuryzm zbuduje całkowicie nowoczesne włoskie imperium, przewyższające swoją wielkością Imperium Rzymskie.

F. DEPERO, „MARINETTI, TEMPORALE PATRIOTICO” (1924), COLL. PRIV,
F. DEPERO, „MARINETTI, TEMPORALE PATRIOTICO” (1924), COLL. PRIV,

LA BANDIERA FUTURISTA. MARCIARE NON MARCIRE
LA BANDIERA FUTURISTA. MARCIARE NON MARCIRE

 

Mediolan 2009, czyli przetwarzanie motywów z historii futuryzmu
Co pozostało w Mediolanie z atmosfery tamtych burzliwych lat? Czy futuryzm pozostał tylko „umarłym" epizodem w XX-wiecznej historii miasta? Czy futuryzm jest dziś już tylko historią nowoczesnej sztuki i tą historią pozostanie? W jaki sposób możemy spojrzeć na futuryzm ze stuletniej perspektywy?

Mediolan przygotował na jubileuszowe obchody nie tylko dwie duże historyczne wystawy Futurismo 1909-2009 = Velocità + Arte + Azione w Pallazo Reale oraz F. T. Marinetti = Futurismo w Fondazione Stelline, ale też m.in. próbę odpowiedzi na postawione wyżej pytania.

W hołdzie Marinettiemu, futuryzmowi oraz wydarzeniom tamtego czasu ruszył 3 lutego projekt o nazwie FuturisMI. La città che sale, na który złożyły się paraartystyczne akcje, performanse, spektakle, wystawy, instalacje nawiązujące do rewolucyjnych idei futuryzmu w sztuce. Projekt odnosi się niemal w każdym swym aspekcie do Mediolanu, a przestrzeń miasta stanowi punkt odniesienia artystycznej aktywności związanej z reinterpretacją historii futuryzmu z jego stuletniej perspektywy. Wydarzenia potrwają do 7 czerwca, do dnia zamknięcia dwóch mediolańskich wystaw. Jego finałem będzie zainicjowany przez Daniele Lombardiego eksperymentalny koncert Cut the Jam na 21 fortepianów na Piazza del Duomo.

NEW VISUAL ART PERFORMANCE BIENNALE PERFORMA 09
NEW VISUAL ART PERFORMANCE BIENNALE PERFORMA 09

FESTIVAL PERFORMATIK 09
FESTIVAL PERFORMATIK 09

 

Warto zaznaczyć, że liczne perfrormanse przygotowane z myślą o jubileuszu stulecia futuryzmu odwołują się też do jubileuszu stuletniej historii perfromance art. Data publikacji manifestu Marinettiego w „Le Figaro" uznana została bowiem powszechnie za historyczny początek tego zjawiska we współczesnej sztuce. RosaLee Goldberg w swej sztandarowej książce Performance: Live Art 1909 to the Present uznała paraartystyczne akcje futurystów na ulicach Mediolanu oraz innych włoskich miast, wieczory futurystyczne oraz eksperymenty teatralne futurystów, pragnące zburzyć barierę między aktorem i widzem, za punkt wyjścia dla badań nad historią sztuki performans. Jakkolwiek dziś termin performans łączy się z odwieczną działalnością performatywną człowieka, o której pisze twórca Performance Studies Marvin Carlson, wywodzenie performance art z działalności artystycznej grupy Marinettiego jest uzasadnione, gdy uznamy jego początek w świadomym „wyjściu artystów na ulice" oraz w przełamywaniu granic w obrębie tradycyjnych sztuk. Performa 09 - trzecia edycja największego biennale new visual art performance zainicjowanego przez Goldberg, która odbędzie się w dniach 1-22 listopada w Nowym Jorku, pragnie obrać za punkt wyjścia publikację Manifestu Futuryzmu w „Le Figaro" i w wielu aspektach odwoływać się będzie do futurystycznej rewolucji w sztuce. Tegorocznym założeniem biennale będą futurystyczne pryncypia „odkrywania nowych idei w sztukach wizualnych, filmie, muzyce hałasu, dźwiękowej poezji, tańcu, architekturze i urbanizmie". Zakończony niedawno Festiwal Performatik 09, zorganizowany przez brukselski Kaaitheater, także nie zapomniał o futuryzmie. Performance pod tytułem Rhomboide Claudio Sinattiego i Black Fanfare/Demetrio Castellucciego przedstawiał projekt oparty na poetyce futuryzmu - gloryfikacji szybkości, ruchu, akcji, koloru i dźwięku - pragnąc wykorzystać współczesne idiomy i media, aby przyjrzeć się estetyce futuryzmu z jego stuletniej perspektywy. Rhomboide pokazywany będzie w maju w Mediolanie w ramach wydarzeń włączonych do projektu FuturisMI.

CLAUDIO SINATTI/BLACK FANFARE, „RHOMBOIDE”, 23 II 2009 KAAITHEATER
CLAUDIO SINATTI/BLACK FANFARE, „RHOMBOIDE”, 23 II 2009 KAAITHEATER (HTTP://WWW.CLAUDIOSINATTI.COM)

Tematyką dwóch prezentowanych w lutym performansów w ramach FuturisMI była interpretacja ruchowa słynnych obrazów Umberto Boccioniego Rissa in Galeria (Szał w Galerii) oraz Le città che sale (Wschodzące miasto), namalowanych przez artystę w Mediolanie w 1910 r. Pomysł wydawał się ciekawy z uwagi na wykorzystanie futurystycznego prymatu działania, współdziałania nad oglądaniem czy podziwianiem namalowanego i skończonego już dzieła sztuki, a także z uwagi na wykorzystanie przestrzeni miasta, które uchodziło początkowo za centrum futurystycznej aktywności.
W pierwszym z przedstawień tancerze Campagnia Ariella Vidach zaprezentowali krótką dziesięciominutową choreografię w Galerii Vittorio Emanuele II, nawiązującą do płótna Rissa in Galleria. Boccioni 99 lat wcześniej przedstawił na nim dynamiczny, bezosobowy tłum, szturmujący kawiarnie, przenikające się ludzkie kształty stymulowane pokładami wewnętrznej agresji, tworzącej prawdziwą rzeczywistość nocnego miasta. W swych późniejszych dziełach rozwijał w malarstwie ideę powszechnego dynamizmu, który będąc siłą sprawcza świata, dawał wyraz prawdzie o wrażliwości nowoczesnego życia. W choreografii Arieli Vidach fragmentaryczne przepychanki między występującymi były sztuczne, z pogranicza kiczu, a taniec do muzyki klasycznej to już zupełne nieporozumienie. Nie zostały nawet podjęte próby włączenia przypadkowych widzów w rozgrywający się spektakl. Całość przedstawienia sprawiała wrażenie niedopracowanego, bez pomysłu, choć taneczne możliwości interpretacyjne tego obrazu dają z pewnością dużo większe pole do popisu.

U. BOCCIONI, „RISSA IN GALLERIA” (1910), MILANO PINACOTECA DI BRERA
U. BOCCIONI, „RISSA IN GALLERIA” (1910), MILANO PINACOTECA DI BRERA
PERFORMANS CAMPAGNII ARIELLA VIDACH (5 II 2009)
PERFORMANS CAMPAGNII ARIELLA VIDACH (5 II 2009)

Drugim, z pewnością bardziej udanym wydarzeniem w ramach FuturisMI był „aerotaniec" paryskiego zespołu Compagnie Retouramont na fasadzie budynku Palazzo Marino. Nawiązywał on do kolejnego płótna Boccioniego, tym razem do Wschodzącego miasta. W przedstawieniu, które odbyło się 20 II 2009, dokładnie sto lat po publikacji Manifestu Futuryzmu, ruchy tancerek imitowały ruchy robotników wznoszących utopijne futurystyczne imperium. Podczas spektaklu nie dało się nie zauważyć, że ruchy tancerek kojarzyły się nie tylko ze znanymi gestami rozpostartych ramion, niemal latających budowniczych nowego świata z płótna Boccioniego, ale imitowały, być może nieświadomie, postacie ze słynnego obrazu Matisse'a Taniec, które także zdają się być zawieszone w powietrzu. Połączenie utopijnej idei budowy nowoczesności od podstaw ciekawie koresponduje dziś z ekwilibrystycznym tańcem w przestworzach, który odzwierciedlał futurystyczny ideał człowieka-samolotu. Tancerki istotnie wznosiły się, niczym samolot, ku słońcu, o czym przekonywały też gesty rozpostartych ramion. Z drugiej strony wykorzystanie lin, zabezpieczeń oraz popisów akrobatycznych na dużych wysokościach idealnie współgrało z postulatami rozwijanymi przez Marinettiego i pozostałych futurystów w manifestach teatralnych. W pierwszym z nich, Teatr Varietes z 1913 r., Marinetti postulował zastąpienie pisanego oraz deklamowanego dramatu tzw. fizykofolią-szaleństwem ruchów oraz działaniem artystycznym na krawędzi życia i śmierci. Nie starożytna teoria poetyki Arystotelesa, która zamknęła dramat w ścisłych regułach mimesis, ale obraz najprawdziwszego niebezpieczeństwa i niezwykłych akrobacji stał się jednym z wyznaczników najwyższej wartości teatralnego spektaklu.

U. BOCCIONI, „LA CITTÀ CHE SALE” (1910), MUSEUM OF MODERN ART NEW YORK
U. BOCCIONI, „LA CITTÀ CHE SALE” (1910), MUSEUM OF MODERN ART NEW YORK

Warto zaznaczyć, że futuryści rozwijali w latach trzydziestych idee aerotańca, którego najwybitniejszą przedstawicielką była utalentowana włoska tancerka Giannina Censi. Aerotaniec to jeden z licznych eksperymentów futurystycznych zogniskowanych na połączeniu dziedzin tradycyjnej sztuki z przedrostkiem aero-, wskazującym na relacje sztuki z futurystycznym ideałem ludzkości: samolotem. Aeromalarstwo, aeropoezja, a także aeromuzyka, aerotetatr, aeroarchitektura czy aeroceramika stanowiły wyraz interesujących koncepcji, które do zakończenia II Wojny Światowej dominowały w futurystycznej estetyce, choć większość z nich pozostała niezrealizowanym utopijnym marzeniem. Aerotaniec bodaj najbardziej z nich przypominał odwieczne marzenie futurystów: ideę całkowitego zespolenia się człowieka z maszyną-samolotem.

W latach trzydziestych podniebne podróże były już w większym stopniu dostępne dla zwykłych śmiertelników niż w chwilach narodzin ruchu. Ciekawa w tym aspekcie wydaje się konfrontacja z literacką wizją Marinettiego, który w swej sztandarowej noweli Mafarka il Futurista z 1910 r. przedstawił narodziny futurystycznego człowieka-samolotu, rzucającego wyzwanie gwiazdom. Dwadzieścia lat później mit latania zdominuje całkowicie futurystyczną sztukę, a futuryści wystawiać będą swoje dzieła w takich miejscach, jak choćby budynek Ministerstwa Aeronautyki.

CAMPAGNIE RETOURMONT – „LA CITTÀ CHE SALE” (20 II 2009), FOT. P. STROŻEK
CAMPAGNIE RETOURMONT – „LA CITTÀ CHE SALE” (20 II 2009), FOT. P. STROŻEK
T. CRALI, „AERODANZATRICE” (1931)
T. CRALI, „AERODANZATRICE” (1931)

Mediolan 2009, czyli przetwarzanie motywów z historii futuryzmu. Projekt Italo Roty i DJ-a Spooky'ego
Kolejnym ciekawym wydarzeniem w projekcie FuturisMI było odsłonięcie na piazzetta Reale nieopodal katedry oraz Palazzo Reale instalacji zaprojektowanej przez architekta Italo Rotę. Przedstawia ona, w myśl postulowanej przez futurystów idei syntezy sztuki - futurystyczny Gesamtkunstwerk - inspirowany dziełem Giacomo Balli Pięść Boccioniego z 1915 r., koncepcją parole in liberta (słów na wolności) Marinettiego z 1912 r. oraz muzyką hałasu postulowaną przez Luigiego Russolo z roku 1913. Rzeźba Balli, ucieleśniająca futurystyczne piękno przemocy oraz ideę dynamizacji statycznego przedmiotu, była znakiem rozpoznawczym mediolańskich futurystów, którym sygnowali korespondencję. Parole in liberta natomiast stanowiły przykład przekraczania tradycyjnych barier oddzielających literaturę od sztuki. Była nią wizualizacja poezji, która łączyła w sobie futurystyczne idee szybkości, muzyczności, plastyki i słowa pisanego w jeden oryginalny poemat nowoczesności.

F. T. MARINETTI, „ZANG TUMB TUMB” (1914)
F. T. MARINETTI, „ZANG TUMB TUMB” (1914)
L. RUSSOLO I U. PIATTI W LABORATORIUM INTONARUMORI W MEDIOLANIE (1913)
L. RUSSOLO I U. PIATTI W LABORATORIUM INTONARUMORI W MEDIOLANIE (1913)

Na instalację Italo Roty złożyły się także zrekonstruowane intonarumori - instrumenty sztuki hałasu zaprojektowane przez futurystę Luigiego Russola w 1913 r. Generowały one ruchem obrotowym szmery, huki, hałasy, pragnąc oddać w postaci muzyki hałasu muzyczność nowoczesnej metropolii, melodię nowoczesnego życia. Z głośników zamontowanych nieopodal intonatumori wydobywa się muzyka amerykańskiego artysty DJ-a Spooky'ego, który skomponował utwory inspirowane futurystycznym manifestem Russola oraz najsłynniejszym utworem Risveglia di un città (Budzące się miasto). Amerykański artysta wielokrotnie podkreślał w swych wywiadach, że eksperymenty włoskich futurystów były dla jego muzyki i światopoglądu bardzo inspirujące. Dziś jest jednym z najważniejszych przedstawicieli tzw. afrofuturyzmu, prądu w literaturze i sztuce, który narodził się na przełomie lat 70. w Stanach Zjednoczonych. Afrofuturyzm staje się w XXI wieku ruchem jeszcze bardziej popularnym wśród afrykańskiej diaspory. Odwołuje się on do doświadczenia Afryki i czarnej rasy w wizjach świata przyszłości, głównie w literaturze science fiction czy sztuce wykorzystującej nowoczesne media. Do najważniejszych przedstawicieli afrofuturyzmu należą Charles Nelson, Sun Ra, Sipho Seepe oraz właśnie DJ Spooky, który jest także autorem kilku manifestów afrofuturyzmu (m. in. Afro-Futurism: A Statement of Intentions - Outside In, Inside Out), podobnych w swej formule do manifestów włoskich futurystów. Afrofuturyzm swoją popularność zdobył głównie wśród takich gatunków muzycznych jak astrofunk, afro-dub, dub-step, electro-dub, które w wielu wypadkach wykorzystują afrykańskie motywy w połączeniu z nowoczesnymi brzmieniami minimal/electro/drum'n'bass. Choć afrofuturyzm nie odwołuje się bezpośrednio do włoskiego futuryzmu, odrzucając całkowicie jego polityczny i prowojenny background, czerpie dziś wiele z jego estetyki. Przyjazd DJ-a Spooky'ego do Mediolanu z okazji jubileuszu stulecia ruchu oraz jego udział w rocznicowych obchodach jest tego bardzo wyrazistym dowodem.

ITALO ROTA, INSTALACJA NA PIAZZETA REALE [FOT. P. STROŻEK]
ITALO ROTA, INSTALACJA NA PIAZZETA REALE [FOT. P. STROŻEK]
REKONSTRUKCJA INTONARUMORI (FRAGMENT INSTALACJI), FOT. P.  STROŻEK
REKONSTRUKCJA INTONARUMORI (FRAGMENT INSTALACJI), FOT. P. STROŻEK

Instalacja znajduje się tuż przed Palazzo Reale, w którym do 7 czerwca można oglądać wystawę Futurismo 1909-2009 = Velocità + Arte + Azione. Sam budynek stał się też miejscem kolejnych wydarzeń w ramachi FuturisMI. W dniach 5-15 lutego zaprezentowano na jego fasadzie wizualizacje „słów na wolności" oraz m. in. wideoprojekcje płomieni, które przywodzić miały na myśl futurystyczną ideę palenia muzeów, pochodzącą z kart pierwszego manifestu.

Samej wystawie towarzyszą liczne rekonstrukcje wieczorów futurystycznych, na które składają się recytacje poezji mediolańskich futurystów oraz próby zaktywizowania publiczności. Są one dziś już jednak „muzealnym antykwariatem" sztuki performans i zupełnie nietrafionym sposobem promocji historii futuryzmu. Słynna scena z filmu Rzym Felliniego, gdzie zblazowana włoska publiczność rzuca m.in. w Alvaro Vitaliego kotem, który odrzuca go przy burzy oklasków zachwyconej widowni, zdaje się mówić wiele więcej o prawdziwych reakcjach włoskiej społeczności na futurystyczne prowokacje niż jakakolwiek rekonstrukcja historyczna, choć film nie nawiązuje w żaden sposób do historii włoskiego futuryzmu. W tym kontekście Fellini przedstawia, być może nieświadomie, o wiele ciekawszą interpretację nawiązywania dialogu aktorów z publicznością, postulowaną przez włoski futuryzm, niż jubileuszowe wieczory.

Mediolan 1909-2009. Futurismo = Szybkość + Sztuka + Akcja
Wystawa w mediolańskim Palazzo Reale prezentuje dzieła włoskich futurystów od czasu ich prefuturystycznych eksperymentów malarskich z techniką dywizjonistyczną (m. in. wspomniani wyżej Giacomo Balla, Umberto Boccioni) do kilku dzieł sygnalizujących dziedzictwo futuryzmu w latach sześćdziesiątych (m. in. Luciano Fontana). Jej podział wygląda w ogólny sposób następująco: dywizjonizm-prefuturyzm; dynamizm plastyczny drugiej dekady XX w.;podstawy sztuki mechanicznej lat dwudziestych, aerosztuka lat trzydziestych. Obok malarstwa zaprezentowano eksperymenty futurystyczne w dziedzinie rzeźby, teatru, architektury, architektury wnętrz, reklamy, ceramiki, fotografii, poezji oraz filmu - w sumie około 500 prac. Wystawa ograniczyła się do prezentacji historii włoskiego futuryzmu bez jego obecności w kontekście pozostałych historycznych awangard Europy. Ten aspekt rozwijany jest na kolejnych dwóch dużych wystawach w Mart w Rovereto oraz w Scuderie del Qurinale w Rzymie.

Kuratorzy mediolańskiej wystawy - słynni badacze futuryzmu Giovanni Lista oraz Ada Masoero - nie uniknęli przewidywalnego ujęcia tego artystycznego ruchu, który w bardzo podobnej formie przedstawiony został w sztandarowej książce Futuryzm, wydanej w Polsce w 2002 r. autorstwa... Giovanniego Listy. Futurismo 1909-2009 = Velocità... to ułożona chronologicznie historia włoskiego futuryzmu. Nie wychodzi poza tematy, które nie zostałyby zaprezentowane wcześniej i nie otwiera też nowych horyzontów, nie podejmuje m. in. tematów związku futuryzmu z włoskim faszyzmem. Te związki były bardzo istotne dla historii futuryzmu: już w 1919 r. Marinetti startuje do wyborów parlamentarnych z jednej listy z Mussolinim, od marszu Czarnych Koszul na Rzym w 1922 sztuka futurystów przez wiele lat marginalizowana była przez reżim duce, który za oficjalną sztukę faszystowskich Włoch uznał Novecento. W latach trzydziestych natomiast sztuka futurystów, obok rozwijania eksperymentów aerosztuki, ogniskowała się wokół faszystowskiej propagandy: futuryści malowali portrety Mussoliniego, sławili wojnę w Abisynii. Z pewnością były to lata kontrowersyjne i wstydliwe dziś dla futuryzmu, ale szkoda, że nie zostało to w jakiś sposób zasygnalizowane, choć kilka prac utrzymanych w futurystyczno-faszystowskiej stylistyce pojawiło się na wystawie, w tym m.in. rzeźba Pilota Stratosfero (1938) Renato di Bosso.

FRAGMENT WYSTAWY „FUTURISMO 1909-2009 = VELOCITÀ + ARTE + AZIONE”, FOT. P. STROŻEK
FRAGMENT WYSTAWY „FUTURISMO 1909-2009 = VELOCITÀ + ARTE + AZIONE”, FOT. P. STROŻEK

W obliczu stulecia futuryzmu można było przewidzieć, że wystawa powtarzać będzie tradycyjnie ułożony schemat historii futuryzmu. Największą jej zaletą jest z pewnością możliwość obcowania z ponadczasowymi dziełami futurystów, a także prezentacja różnych aspektów działalności artystycznej ruchu w ciągu 30 lat jego aktywności (1909-1939) (choć warto zaznaczyć, że faktyczny koniec ruchu wyznacza śmierć Marinettiego nad Lago di Como w roku 1944).Pozostałe jubileuszowe wystawy w Mart w Rovereto oraz Scuderie del Quirinale w Rzymie zamknęły bowiem włoski futuryzm jedynie w obszarze prezentacji malarstwa lat 1909-1915.

1909-2009. Krótkie podsumowanie
Futuryści, niszcząc symbolicznie kult dawnej sztuki i arcydzieła dawnych mistrzów, sami stali się ofiarą kultu. Pragnąc wyzwolić Włochy spod ciężaru historii, sami stali się historią. Sto lat po publikacji manifestu Marinettiego mediolańskie muzea, establishment i współcześni artyści promują, naprzeciw fundamentalnym założeniom ruchu, historię futuryzmu. Jak wyglądałby dziś bunt „młodych" przeciwko „umarłemu" futuryzmowi? Niestety, na to, chyba najważniejsze, pytanie rocznicowe wydarzenia w Mediolanie nie dały żadnej odpowiedzi, choć w manifeście futurystycznym Marinetti przewidywał: Gdy się zestarzejemy przyjdą młodsi i silniejsi, aby rzucić nas do kosza, jak zużyte rękopisy (...) I okrążą nas, dysząc niepokojem i wzgardą, a podnieceni naszą dumną i niezmęczoną odwagą, rzucą się na nas i zabiją.

Nie ulega wątpliwości, że Mediolan, wielbiony przez futurystów w pierwszej fazie trwania ruchu, pragnął stanąć na wysokości zadania, by stać się jednym z najważniejszych ośrodków, świętujących jubileusz stulecia publikacji manifestu Marinettiego. Wystawy, spektakle, koncerty, instalacje opanowały dziś przestrzeń miasta, aby przez cały rok czcić historię futuryzmu i przetwarzać na różne sposoby jego idee. Uruchomiono nawet specjalny tramwaj: FuturTram, który jeździ wokół miejsc związanych z futuryzmem, głównie jako atrakcja dla dzieci. Także w świecie mody zwrócono uwagę na jubileusz, a Laura Biagiotti Cigna zaproponowała podczas mediolańskiego pokazu nową kolekcję jesień/zima 2009/10 inspirowaną manifestem futurystycznej mody i sztuką Giacomo Balli (o futurystycznej modzie: zachęcam do lektury tekstu Małgorzaty Trzeciak http://obieg.pl/teksty/1922).

LAURA BIAGIOTTI COLLECTION ATUNNO/INVERNO
LAURA BIAGIOTTI COLLECTION ATUNNO/INVERNO
LAURA BIAGIOTTI COLLECTION ATUNNO/INVERNO
LAURA BIAGIOTTI COLLECTION ATUNNO/INVERNO

W projekcie FuturisMI oraz na wystawie w Palazzo Reale pozbawiono futuryzm jego politycznego kontekstu, skupiając się głównie na artystycznych osiągnięciach ruchu. I choć wiele mediolańskich wydarzeń jubileuszowych ze stuletniej perspektywy wydaje się dziś sztuczne i nikogo już nie porywa, zaproponowano kilka projektów świadczących o tym, że historyczny futuryzm wciąż może stanowić ciekawe źródło inspiracji dla współczesnej sztuki.

W 2009 r. pamięć o stuletnim futuryzmie nie przeszła bez echa w Polsce. 21 kwietnia otwarta zostanie we Włoskim Instytucie Kultury w Krakowie niewielka wystawa poświęcona „futurystycznemu mail art". Pokazywane będą m. in. pocztówki i plakaty Marinettiego, Balli, Boccioniego, Severiniego z prywatnej kolekcji Caramel Calò Carducciego z Bari.

Futurystyczne idee przetwarzane są równolegle w różnych wydarzeniach artystycznych. Grzegorz Jarzyna wkleja fragmenty Manifestu Futuryzmu do spektaklu T.E.O.R.E.M.A.T. , a Tomasz Kireńczuk i Arkadiusz Tworus organizują w Instytucie Teatralnym „Noc futurystów. Przeciw passeistycznej Warszawie. Łódź Kaliska na wystawie Niech szczezną mężczyźni także odwołuje się do jednego z ustępów stuletniego manifestu, ironicznie nawiązując do futurystycznego kultu szybkości i męskości. II Manifest Futurystyczny Aktualny odwrócił pryncypia Manifestu Marinettiego, uznając na przekór futuryzmowi piękno Nike z Samotraki za wartość wyższą od ideału pędzącego automobilu. Można ubolewać, że projekt Łodzi Kaliskiej nie poszedł dalej tym tropem i nie zagłębił się w relacje między włoskim futuryzmem, kultywującym „męską nowoczesność", a dzisiejszym feminizmem. Warto bowiem zaznaczyć, że futuryzm, choć głosił w stuletnim dziś manifeście „pogardę dla kobiet", był ruchem awangardowym, w którym uczestniczyła największa ich ilość: Benedetta, Barbara, Regina, Rougena Zatková to tylko kilka nazwisk słynnych futurystek. Już w latach 1912 i 1913 Valentine de Saint-Point podpisywała manifesty kobiety futurystycznej i futurystycznego kobiecego pożądania, Boccioni maluje w 1910 obraz Kobieta futurystyczna, a sam Marinetti publikuje kilka lat później książkę Jak uwieść kobiety i futurystyczny manifest Przeciw kobiecemu luksusowi. Z kobiecością łączył ojciec futuryzmu sentymentalizm, miłość - czyli z tym, co odzwierciedlało sztukę dawną, z tym, co unieruchamiało ludzkość na drodze dynamicznego rozwoju, który doprowadzi kiedyś do narodzin męskiego ideału człowieka-maszyny. Kobietę futurystyczną Valentiny de Saint-Point cechowało natomiast całkowite wyzwolenie erotyczne w imię sił życiowych i kreacji. Był to model nowoczesnej kobiety - aktywnej, zdolnej podważyć małżeństwo i macierzyństwo w imię budowy futurystycznego świata. Teksty włoskich futurystów mogły stanowić ciekawy punkt odniesienia dla projektu Łodzi Kaliskiej, będąc kolejnym przykładem, jak wiele wydobyć można z futurystycznej estetyki sto lat po jej narodzinach.

Bibliografia:
A. Batori, Marinetti e il Futurismo a Milano: La grande Milano tradizione e Futurista, Mediolan 1995
Ch. Baumgart, Futuryzm, Warszawa 1987
G. Berghaus, Futurist Italian Theatre 1909-1939, Oksford 1996
M. Kirby, Futurist Performance, Nowy Jork 1986
R. Lee Goldberg, Performance: Live Art 1909 to the Present, Londyn 1979
G. Lista, Futuryzm, Warszawa 2002
F. T. Marinetti, Akt założycielski Futuryzmu [w:] Ch. Baumgart, Futuryzm, Warszawa 1987