„Jeżeli nie masz własnego mieszkania, uprawiaj seks we własnym samochodzie" - głosił jeden z szablonów odbitych wewnątrz najbardziej erotycznego, czwartego numeru magazynu „Luxus"
Kamienica przy ulicy Grodzkiej 5 w Lublinie jest niezwykła z powodu i swojej historii, i tego, co się w niej dzieje obecnie. Zapewne można to powiedzieć o wielu innych kamienicach przy tej ulicy, jednak związki tej z licznymi instytucjami kultury spowodowały, że jej właśnie dotyczy artystyczny projekt „Grodzka 5". Rozpoczęty przez Magdę Ujmę w roku ubiegłym w oparciu o mieszczące się pod tym adresem Warsztaty Kultury, w bieżącym jest intensywnie rozwijany.
Brytyjczycy mają swojego Turnera, Francja drży na myśl o 35 tysiącach euro Le Prix Marcel Duchamp, a w Polsce artyści wzdychają do Nagrody Spojrzenia. Co na to Praga?
Są miejsca... gdzie geografia prowokuje historię.
Josif Brodski
...nasza wspaniała ojczyzna... bez określonego terytorium, powszechna, ludzka...
Victor Serge
Praga jest miastem złotym! Wystawną stolicą, której dostojność przygodny entuzjasta podziwia z zapartym tchem.
Poniższy tekst jest głosem artysty zdystansowanego. Nie jest polemiką, lecz zbiorem refleksji (być może truizmów) luźno zainspirowanych niedawną wymianą zdań na temat Warszawskiego Łyk-endu Galeryjnego oraz zbliżającą się debatą na temat instytucji sztuki.
Jestem urodzonym w połowie lat siedemdziesiątych artystą, który kilkanaście lat temu wyemigrował do USA, chociaż wcale nie musiał. Z czasów komunizmu pamiętam tylko kolejki po mleko i pociętą na niewielkie prostokąty „Trybunę Ludu" w toalecie. Młodszym od siebie mogę zaimponować tym, że jako dziecko jeżdżąc na rowerze, nie używałem kasku, a łóżeczko, w którym spałem, było pomalowane farbą na bazie ołowiu.
Whielkie upupianie miało miejsce do niedawna w Galerii El. Począwszy od samej wystawy pt. „Polacy. Uchwyceni/Zatrzymani", portretującej Polaków w sposób wygładzony i infantylny, po protekcjonalne traktowanie widzów jako tych, których możliwości odbioru sztuki są mocno ograniczone.
Powidoki minionego miasta, przebijające przez tkankę dzisiejszej architektury, nawiedzają od czasu do czasu naszą wyobraźnię. Miasto widmo - zniknęło,