Zachęta do sztuki "po coś, dla kogoś"

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Po wystawie "Powinność i bunt" (2004), poświęconej powojennym losom Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w stołecznej Zachęcie przypomniano korzenie tej uczelni. Typowe dla niej zespolenie sztuki i życia codziennego ukazuje wystawa "Sztuka wszędzie. Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie 1904-1944", która stała się okazją do pytania o współczesną kulturę wizualną życia codziennego.

Stołeczną Akademię - założoną 17 marca 1904 jako Warszawska Szkoła Sztuk Pięknych (pierwsza w Europie koedukacyjna uczelnia prywatna) - od początku wyróżniało silne wspieranie sztuki stosowanej. Tytułowego hasła wystawy w Zachęcie, części szerszego projektu badawczego przygotowanego na warszawskiej ASP pod kierownictwem kuratorki Maryli Sitkowskiej, po raz pierwszy użył Blok Zawodowych Artystów Plastyków, którzy w 1933 r. domagali się "sztuki wszędzie i dla wszystkich". "Twórców związanych z Akademią spajały nie tylko studia na ASP, ale również idea: «tworzenie sztuki po coś, dla kogoś». Warto o tym pamiętać dziś, że może być ona służebna. To nasze główne przesłanie" - przypomniała Maryla Sitkowska, autorka scenariusza ekspozycji. "Interesowało nas bardzo zaangażowanie twórców. Szereg stowarzyszeń połączyło artystów zjednoczonych nie tylko wspólnym celem, ale i chęcią inspirowania, zmieniania życia społeczeństwa" - dodała współkuratorka Agnieszka Szewczyk.

wejście

Wielowątkowa ekspozycja, którą otworzyła monumentalna rzeźba "Polonia Restituta" Franciszka Masiaka (1937), prezentuje ponad 700 zróżnicowanych obiektów z kolekcji publicznych i prywatnych (w tym około 200 wypożyczonych z MNW), a o jej atrakcyjności zdecydowało zestawienie malarstwa, rzeźby, rzemiosła artystycznego i archiwaliów z wielkoformatowymi wydrukami fotografii, filmami wideo, prezentacjami multimedialnymi oraz rekonstrukcjami w przestrzeni wystawy. Zachowano w niej układ chronologiczny, a kilkanaście jej rozdziałów opracowali zaproszeni do współpracy specjaliści.

Konrad Krzyżanowski, "Wieczór w pracowni", ok. 1906, Muzeum Narodowe w Warszawie
Konrad Krzyżanowski, "Wieczór w pracowni", ok. 1906, Muzeum Narodowe w Warszawie

W latach 1904-1920 w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych uczyli Kazimierz Strabowski, Konrad Krzyżanowski oraz Ferdynand Ruszczyc. W jej murach spotkali się Formiści, a w pierwszych latach niepodległości Polski kształcili się twórcy, którzy w 1924 r. utworzyli ugrupowanie Blok, tj. Teresa Żarnowerówna, Mieczysław Szczuka i Henryk Stażewski.

Część wystawy "Buda na Powiślu", której tytuł zaczerpnięto ze wspomnień Władysława Bartoszewicza, poświęcono związkom środowiska warszawskiej akademii z polityką, dlatego przypomniano tu wydarzenia kluczowe dla historii II Rzeczypospolitej, tj. zabójstwo pierwszego prezydenta, Gabriela Narutowicza przez byłego wykładowcę szkoły Eligiusza Niewiadomskiego w 1922 r. Skonfrontowano je z aktywnością skrajnie lewicowej, nieco dziś zapomnianej grupy Czapka Frygijska, utworzonej w 1934 r., by "dać plastyczny wyraz ideologii i dążeniom świata pracy".

wystawa

Warszawska uczelnia, niezwykle tolerancyjna, od początku była przyjazna dla studentów pochodzenia żydowskiego, choćby słynnych bliźniaków Efraima i Mosze Seidenbeutlów, czy malarek z jedynego, w pełni kobiecego ugrupowania Kolor. Z inicjatywy Akademii w 1930 roku utworzono Instytut Propagandy Sztuki - pierwszą nowoczesną instytucję publiczną, która pośredniczyła między państwem i artystami przy zleceniach na dzieła sztuki. W Zachęcie przypomniano też wydarzenia z życia szkoły pomijane w "wielkich" narracjach, jak karnawałowe bale maskowe, czy studenckie plenery malarskie organizowane przez Tadeusza Pruszkowskiego w Kazimierzu nad Wisłą. Tej części wystawy jej kuratorka, Agnieszka Szewczyk, zainteresowana nieoficjalnym życiem oraz rytuałami Akademii, świadomie nadała niespójną strukturę, a włączenie do niej filmu wideo Piotra Kopika, który uwiecznił studentów Leona Tarasewicza przeglądających klisze archiwalnych zdjęć z życia ASP, przekonało, że pewne jej obyczaje są nadal żywe.

rekonstrukcja Pawilonu Polskiego
rekonstrukcja Pawilonu Polskiego

Przejęcie szkoły przez odrodzone państwo polskie w 1923 zbiegło się z przygotowaniami do Międzynarodowej Wystawy Sztuk Dekoracyjnych w Paryżu (1925), dlatego organizatorzy wystawy zrekonstruowali Pawilon Polski wyróżniony Grand Prix. Obok fragmentów jego dziedzińca kolumnowego i najbliższej oryginału kopii rzeźby "Rytm" (1924) Henryka Kuny znalazły się elementy wystroju, jak witraż "Drzewo życia" (1925) Wojciecha Jastrzębowskiego. On właśnie, wraz z Józefem Czajkowskim, Karolem Tichym i Edwardem Trojanowskim najpełniej przeniósł do Warszawy ideę odnowy sztuk i rzemiosł wykształconą przez Warsztaty Krakowskie. Stawiając na doskonałe opanowanie umiejętności warsztatowych oraz idealne powiązanie formy z funkcją swych prac, jesienią 1926 r. profesorowie i studenci szkoły założyli spółdzielnię Ład, której wyroby od początku były synonimem dobrego wnętrzarskiego smaku. Świadczą o tym niezwykle wyrafinowane meble autorstwa Olgierda Szlekysa, Władysława Wincze, Julii Kotarbińskiej, Jana Kurzątkowskiego, Czesława Knothe oraz Wojciecha Jastrzębowskiego, które uzupełniły tkaniny i ceramika Julii Grodeckiej, Heleny Bukowskiej oraz Eleonory Plutyńskiej.

spółdzielnia Ład
spółdzielnia Ład

Ekspozycja polska w paryskim Grand Palais przybliżała m.in. autorski program nauczania Pracowni Kompozycji Brył i Płaszczyzn Jastrzębowskiego, dlatego w Zachęcie znalazły się zainspirowane nim współczesne prace studenckie powstałe na Wydziale Malarstwa ASP. Pracując pod opieką prof. Jacka Dyrzyńskiego oraz dr Jana Mioduszewskiego prowadzących Pracownię Wiedzy o Działaniach i Strukturach Wizualnych, skupili się oni na rekonstrukcji zadań: "Podział figury geometrycznej" oraz "Sylwety", które wymyślił Jastrzębowski.

Podział figury geometrycznej
Podział figury geometrycznej

Amfiladę Zachęty zajęły ekspozycje poświęcone trzem wybitnym osobowościom profesorów Akademii: Tadeusza Pruszkowskiego - założyciela pracowni malarstwa oraz wychowawcy wielu uczniów, w tym należącego do Bractwa św. Łukasza Tadeusza Breyera, który był twórcą pracowni rzeźby i nauczycielem wielu indywidualności powojennej plastyki polskiej, a także Mieczysława Skoczylasa - autora pracowni grafiki, którego następcy utworzyli grupę Ryt (1926-39). Sięgając po rodzime tradycje drzeworytnicze, ten ostatni postrzegał projektowanie graficzne jako "sztukę demokracji", dlatego największe ożywienie w tej dziedzinie przeżyła "sztuka książki".

czasopisma

Wyrafinowanej książce bibliofilskiej w której celowali sięgający po szlachetne techniki grafiki warsztatowej Edmund Bartłomiejczyk i Stanisław Ostoja-Chrostowski przeciwstawiono na wystawie fenomen wydawniczy lat 20., projektowane dla szerokiego kręgu czytelników tanie serie książki masowej. Autorem najciekawszych był grafik i scenograf z kręgu awangardy Władysław Daszewski, który chętnie sięgał po technikę fotomontażu i wykorzystywał kadry z ówczesnych filmów, choćby "Szpiegów" Fritza Langa. Środowisko Akademii propagowało hasło "sztuki dla ogółu", a wiele projektów powstawało we współpracy dydaktyków ze studentami. Dlatego sercem wystawy stał się dział "Sztuka wszędzie", który objął tak zróżnicowane dziedziny, jak projekty wyposażenia polskich transatlantyków M/S Piłsudski i M/S Batory, scenografię, numizmatykę, reklamę, sztukę monumentalną oraz realizacje opracowane na potrzeby przestrzeni publicznej (m.in. niezrealizowaną Świątynię Opatrzności Bożej), czy sportu.

Wystawa, którą zamyka niewielka prezentacja poświęcona losom ASP w latach II Wojny Światowej dowiodła w pełni, że w międzywojniu współistnienie sztuki i życia było możliwe. Czy taka integracja możliwa jest też dziś?

Fot. Joanna Kinowska

"Sztuka wszędzie. Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie 1904-1944", Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa, 5.06-26.08.2012.

Mały Salon