Z wielką przyjemnością prezentujemy drugą edycję rankingu „Obiegu" w nowej formule.
Tegoroczny sezon jesienno-zimowy w paryskim świecie sztuki zdominowały dwa wydarzenia:
Marcin Krasny: Słyszałem plotkę, że w szczecińskiej akademii sztuki na jednego studenta przypada półtora pedagoga.
Kamil Kuskowski, Dziekan Wydziału Malarstwa i Nowych Mediów na Akademii Sztuki w Szczecinie: Rzeczywiście, to plotka.
Pamiętam, jak w pierwszych latach szkoły podstawowej z zadziwieniem patrzyłam na mrugający jaskrawymi animacjami ekran telewizora, z którego dziwnymi słowy przemawiał barwnie ubrany osobnik zwany Konjo.
Długo oczekiwana wystawa „Ustawienia prywatności. Sztuka po internecie" w warszawskim MSN w zapowiedziach nazwę zmieniała kilkakrotnie, wzbudzając tym jeszcze dodatkowe zainteresowanie.
Sztuka była i jest inwestycją finansową, a ekonomia najważniejszą z religii współczesności, o wiele silniejszą niż sztuka. Sztuka współczesna w Polsce ma tak mało hojnych wyznawców nie dlatego, że jest trudna i niezrozumiała. Wynika to raczej z niedostatku edukacji i finansów.
O tym, że Tadeusz Kantor był wielkim artystą, wątpić nie ma sensu, a jeżeli wątpimy, to znaczy, że jesteśmy ignorantami, bluźniercami lub tanimi prowokatorami.
Do kin wszedł właśnie film „Zbliżenia" Magdaleny Piekorz -
Przypadkowe współrzędne geograficzne i śmigające złote kulki - jakkolwiek dziwnie to brzmi, właśnie taki trailer towarzyszy Mediations Biennale 2014.