SZU SZU - latająca (po całej prawie Warszawie)
galeria - prowadzi od 20.10.2004 nową, ale lekko nietypową
dla niej akcję pod nazwą "To jest gdzieś takie".
Szuszowcy na ogół podawali adres całkiem nieartystycznego
miejsca, gdzie w określonym czasie prezentowali coś
ze sztuki, którą - jak i miejsce - sami wyszukali. Z
takich połączeń powstawały nowe sytuacje, często interesujące
zarówno dla fanów sztuki, jak i fanów przestrzeni miejskiej.
Tym razem jest niby podobnie, ale jednak inaczej. Co
więcej, nie powinno się relacjonować (nawet znajomym)
szczegółów tego, co tym razem można zobaczyć pod wskazanym
adresem. Warto samodzielnie rozpoznać to coś warte obejrzenia
i spróbować na miejscu dowiedzieć się o tym więcej.
Rzecz jest o miejscu, człowieku, rzemiośle i sztuce.
Można się przekonać, że SZU SZU kieruje uwagę na trochę
inne niż dotychczas sprawy. Zresztą ich quasi festyn
"Poprasku" (we wrześniu na ul. Ząbkowskiej)
też już był wyjściem poza własne ramy latającej galerii.
Może to symptomy ewolucji w nieznanym jeszcze kierunku?
Sprawdźcie zatem u szewca na pl. Małachowskiego (od
pn. do ptk. w godz. 9-17). Do 20 listopada.