Pod maską obserwatora. Boliwariańska rewolucja w Bunkrze Sztuki.

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Socjalizm XXI wieku

W połowie lat 90., w jednym z esejów Estetyki relacyjnej Nicolas Bourriaud pisał o ewokowanych w sztuce systemach wymiany społecznej. Miały być one alternatywą wobec świata gospodarki neoliberalnej. Te działania - wytwarzające tymczasowe utopie społeczne, mini wspólnoty wnikające w „szczeliny" kapitalizmu - nazwał sztuką relacyjną. Owe praktyki, francuski krytyk i kurator, traktował jako byty efemeryczne, tymczasowe eksperymenty społeczne.

Bourriaud opisywał owe działania na kilka lat przed objęciem władzy w Wenezueli przez Hugo Chaveza. Być może - nieco ironii na pewno wyjdzie tu na zdrowie - gdyby Estetyka relacyjna powstawała kilka lat później, Bourriaud wykazałby zdecydowanie więcej wiary w moc sprawczą samorzutnie kształtujących się wspólnot i nie chowałby ich pod ciepłą kołdrą instytucji artystycznych. Bowiem, gdy idzie o potencjał organizacji obywatelskich, wenezuelskiego prezydenta cechuje zdecydowanie większy optymizm.

Właściwie temu entuzjazmowi poświęcona jest wystawa Olivera Resslera Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, którą można oglądać w krakowskim Bunkrze Sztuki. Wystawa zajmuje najbardziej prestiżowy, parterowy poziom galerii. Niemniej pomyślano ją skromnie. Składają się na nią stolik z publikacjami na temat działalności Resslera, danymi jakby na pokusę (jedyne krzesło dumnie anektowała pani pilnująca, tak więc na publikacje można tylko rzucić okiem, o wczytaniu się nie mam mowy), wyklejona na podłodze plama w kształcie mapy Armenii (nikt jej niestety nie opisał i po wyjaśnienie trzeba zajrzeć na stronę internetową Olivera Resslera), praca Too Big To Fail (z 2010, naklejone na ścianę tytułowe słowa, których litery wycięto z fotografii przedstawiających międzynarodowe demonstracje przeciw polityce antykryzysowej rządów na świecie) i trzy projekcje. Wszystko to sprawia wrażenie, jakby wystawę przygotowano z pewnym letnim rozleniwieniem i uznano za wakacyjną „zapchajdziurę".

Oliver Ressler, Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, fot: Rafał Sosin; dzięki uprzejmości galerii Bunkier w Krakowie

 

Pomimo tej letnio-leniwej atmosfery wystawa śle w świat przesłanie aktywizujące i zagrzewające do działania. Instalacja Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?(2010) składa się z dwóch filmów. Pierwszy, to rodzaj dokumentu z placu targowego w Erewaniu, gdzie większość handlujących zarabia ledwo na przeżycie. Drugi to seria dwudziestosekundowych ujęć zlikwidowanych armeńskich fabryk, opatrzona komentarzami o typie produkcji i momencie upadku przedsiębiorstwa. Jakkolwiek ta instalacja zajmuje największą powierzchnię i użyczyła tytułu całej wystawie, to stanowi zaledwie retoryczny zabieg, dzięki któremu rozbłyskuje idea filmu Gmina w budowie (2010).

Razem z Dario Azzelinim od 2004 roku Ressler kręci dokumenty na temat przekształceń zachodzących w Wenezueli w ramach tak zwanego procesu boliwariańskiego. Hugo Chavez poddaje Wenezuelę transformacjom inspirowanym poglądami niemieckiego socjologa Heinza Dietericha, autora koncepcji „socjalizmu XXI wieku". Ten ostatni, konstatując upadek państw realnego socjalizmu z jednej strony, a z drugiej krytykując neoliberalizm, uważa - w dużym skrócie - że zmiany społeczne powinny przebiegać stopniowo i opierać się na oddolnych inicjatywach społecznych. Dlatego nie mówi się tutaj o rewolucji, lecz o procesie. Należy dodać, że idee Dietriecha - osobistego doradcy Chaveza - aplikowane w Wenezueli przez ostatnie 10 lat przyniosły realną poprawę stanu gospodarczego tego kraju. Mieszkańcy zachęcani są do samoorganizowania się i „brania spraw we własne ręce".

Filmy Resslera i Anzeliniego podejmują mniej więcej ten sam temat: obywatele Wenezueli, działając wspólnie na poziomie lokalnym, starają się samodzielnie rozwiązywać problemy społeczno-ekonomiczne. Pierwszy z nich, zatytułowany znamiennie Venezuela from Below (2004), opowiada między innymi o robotnikach, którzy na własną rękę bronili rafinerii przed skutkami sabotaży lub o chłopach organizujących kursy nauki czytania i pisania. Drugi, 5 Factories - Worker Control in Wenezuela (2006), koncentruje się wyłącznie na przemyśle. Relacjonuje walkę robotników o możliwość współzarządzania przedsiębiorstwami. Natomiast prezentowana w Bunkrze Sztuki Gmina w budowie stanowi relację z zebrań mieszkańców Caracas, Barinas i Patare oraz namiętnych dyskusji o tym, w którym kierunku powinny zmierzać prace nad rozbudową lokalnej infrastruktury.

Oliver Ressler, Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, fot: Rafał Sosin; dzięki uprzejmości galerii Bunkier w Krakowie
 

Trudno osądzić czy Ressler celowo wybrał modelowe, najlepiej zorganizowane społeczności. Jeśli wybór był przypadkowy, dowodzi to jedynie, że wzajemne relacje mieszkańców Wenezueli są doprawdy imponujące. Siedząc w upale, przed białymi budyneczkami, na tanich, plastikowych krzesłach, miejscowi toczą rozmowy o przyszłości gminy. Dyskutuje się wyłącznie o konkretach, działacze są precyzyjni, nastawieni na komunikację i współpracę. Uderza przy tym ich samoświadomość - ktoś mówi: „Trzeba podzielić zadania, co nie znaczy, że są one zhierarchizowane. Wszyscy jesteśmy równi". Nie nastawiają się wyłącznie na realizację celu, poprawę warunków życia (wówczas zaangażowanie można by tłumaczyć wyłącznie osobistym interesem), ale wiedzą, że tworzą też wspólnotę.

Proste opozycje

Początkowo ogląda się te filmy jak reportaże z dwóch części świata, w których panuje bieda. Podkreśla się często, że Ressler realizuje swoje filmy tak, aby jego osoba pozostawała przezroczysta. Widoczni mają być tylko bohaterowie filmu. Oto artysta daje możliwość wypowiedzenia się „szaremu człowiekowi". Do pewnego momentu ma to miejsce w filmie o erewańskim bazarze. Przeciętni Armeńczycy, drobni handlarze z placu zwanego Bangladeszem narzekają, że za mało zarabiają, że rząd o nich nie pamięta, że w czasach ZSRR było lepiej. Jednak w połowie filmu pojawia się komentarz Resslera. Artysta zrzuca wówczas maskę obiektywnego obserwatora i stwierdza, że „targowisko to kapitalizm w pigułce".

Tych kilka słów decyduje, że cała wystawa ma charakter jeśli nie propagandy, to przynajmniej wątpliwej moralistyki. Ressler pojawia się z kamerą wśród sfrustrowanych ludzi, których praca stanowi dla niego typowy przykład złej, alienującej wymiany kapitalistycznej. Pozwala im na rozgoryczenie przed obiektywem, a następnie sugeruje, że sami są sobie winni. Zamiast narzekać na państwo, oczekiwać pomocy z jego strony i - przede wszystkim - konkurować między sobą, powinni zacząć wspólnie działać. Jak? Niech spojrzą na przykład Wenezueli!

Oliver Ressler, Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, fot: Rafał Sosin; dzięki uprzejmości galerii Bunkier w Krakowie

Projekcje w Bunkrze Sztuki układają się zatem w rebus. Zagadka nie jest trudna, a rozwiązawszy ją, widz dostaje klarowną odpowiedź na pytanie postawione w tytule wystawy. Dokumenty z Armenii i Wenezueli zostały skontrastowane na zasadzie „zły i dobry", „dysfunkcyjny i skuteczny", „konkurujący i współpracujący" i wreszcie „kapitalistyczny i socjalistyczny". Oczywiście miałby to być socjalizm à la Wenezuela.

Zestawienie dokonane przez kuratorkę, ale można domniemywać, że nie odciąłby się od niego sam artysta, budzi wątpliwości. Wydaje się dyskusyjne, czy wzorce z Wenezueli (lub generalnie krajów ALBA) można przeszczepić na odmienny grunt. Kontrastując ze sobą niejako dwie ludzkie postawy, filmy nie mówią niczego na temat kontekstu, w którym te zachowania funkcjonują: o historii tych miejsc, mentalności ludzi, kulturze ekonomicznej czy specyfice gospodarczej tych krajów.

Dlatego też wydaje się, że niezależnie od poglądów polityczno-gospodarczych propozycję Resslera można uznać za dość naiwną. Z drugiej strony obraz lokalnych działaczy w Wenezueli wyłaniający się z filmu Resslera budzi szacunek. I gdyby ktoś znalazłby patent, żeby ten zapał i poczucie wspólnoty (nawet jeśli to tylko efekt montażu czy zabiegów realizatorskich) choć w niewielkiej skali przenieś do nas, to nie powiedziałbym „nie".

 

Oliver Ressler, Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, kuratorka wystawy: Anna Smolak, koordynatorka wystawy: Renata Zawartka, Bunkier Sztuki, Kraków, 05.08.2011-28.08.2011.

 

Fot: Rafał Sosin; dzięki uprzejmości galerii Bunkier w Krakowie

Oliver Ressler, Socjalizm zawiódł, kapitalizm zbankrutował. Co dalej?, fot: Rafał Sosin; dzięki uprzejmości galerii Bunkier w Krakowie