Najgorsze przyszło o zmierzchu. O Hafciarce, filmie chodzonym i odczuciu metafizycznym

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
HAFCIARKA 
FILM, FRAGMENT FILMU „KINO” (2007),  Z CYKLU „FILMÓW CHODZONYCH” 
(2007-2009)
HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „KINO” (2007), Z CYKLU „FILMÓW CHODZONYCH” (2007-2009)

Nietrudno się domyśleć, jakie wyniki uzyskamy wpisując do wyszukiwarki frazę „film amatorski". Mam wrażenie, że podobnie ma się sprawa Hafciarki, jakiekolwiek pozorne skojarzenia odsyłają pod błędny adres. Gdy już trop wydaje się być blisko, nagle trafna w pierwszym odczuciu myśl zostaje skutecznie zdyskredytowana przez kolejny Hafciarski obraz. Przypomina to trochę zabawę w kotka i myszkę z tym, że myszki nie ma - jest tylko papierek na sznurku, który próbuje kota zwieść. Czym jest Hafciarka? Na stronie wrocławsko-opolskiej grupy możemy znaleźć próbę odpowiedzi: Nie wiem. Ale wiem, czym nie jest. Nie jest kopią zrobioną w imię kogoś za coś 1. Jak uprzedzali autorzy odpowiedzi, brzmi to enigmatycznie i mało przekonująco, jednocześnie jednak wypowiedź ta trafia w samo sedno. Hafciarka powołana została z rzeczywistej, wewnętrznej potrzeby twórców i na poklask nie liczy.

Działania Hafciarka Film z łatwością określić można jako filmy amatorskie czy też niezależne, jednak już po chwili pojawia się refleksja, że te dwa określenia wymagają doprecyzowania. Prosty montaż, nieskomplikowane ujęcia, skromny budżet, wszystkie te cechy pozwalają na łatwe zaszufladkowanie. Pomimo to krótkie etiudy filmowe grupy znacznie różnią się od siebie, kładą nacisk na zupełnie różne akcenty używając odmiennych form filmowych; ocierają się o dokument, film eksperymentalny, subiektywny zapis postrzeganej przez siebie rzeczywistości, zarejestrowany slam poetycki, czasem przypominają po prostu zabawę w grę aktorską przed kamerą. Hafciarka Film to projekt pozostający w polu niekomercyjnym, nieoficjalnym i niezależnym. Jego członkowie sami są operatorami, scenarzystami, aktorami, reżyserami i teoretykami.

Pomysły Hafciarki są „nierówne". Zaskakują ujawniając błyskotliwe, okraszone licznymi cytatami momenty, niebezpiecznie przy tym balansując na granicy zgrywy i banału. Zaprezentowany wybór wideo we wrocławskim BWA Studio to najpełniejszy przegląd dokonań grupy. To także debiut Hafciarki w galeryjnym wnętrzu, gdyż dotąd głównym kanałem prezentacji i odbioru był internet. Filmowa inicjatywa, której niezmiennymi członkami są Jakub Zasada i Jakub Gryzowski, istnieje od 2005 roku. Całe wydarzenie miało, więc charakter podsumowujący pięcioletni okres działalności.

HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ZWIERZĘTA” (2007).
HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ZWIERZĘTA” (2007).

Filmy grupy można podzielić ze względu na poruszane problemy, np.stanowiące refleksję wokół nowoczesności i jej kontynuacji, Zagłady, egzystencjalnych problemów natury ludzkiej, jak samotność i bezcelowość oraz skupiające się na przekazywaniu subiektywnego odczucia rzeczywistości. Po raz pierwszy wokół Hafciarki zrobiło się głośno za sprawą filmu 1.04%(2007) poruszającego problem przymusowego (jak się okazuje naprawdę!) podatku na kościół. Główną bohaterką filmu jest pani Regina, starsza kobieta, która postanowiła samodzielnie protestować przeciwko przymusowi opłacania związków wyznaniowych i kościoła katolickiego. Praca ta nie znalazła się na przeglądzie, co umożliwiło prezentację zupełnie innego wymiaru działalności grupy. Pokazane zostały trzy główne cykle stanowiące zrąb rozwijanych przez nich alternatywnych teorii: Filmy poetyckie (2007-2009), Trzeci krok (2008-2010) i owoc teoretycznych poszukiwań, czyli Filmy chodzone (2008-2009).

Trzeci Krok (2008-2010) to koncepcyjnie najpełniej rozwinięta seria pięciu filmów skupiających się na problematyce nowoczesności. Można pokusić się o stwierdzenie, że cykl to obraz dopełniający treść „Nowoczesności i Zagłady" Z. Baumana. Filmy zawierają w sobie pogłębioną analizę modernizmu, w którym największą rolę odegrał rozum instrumentalny, a którego zwieńczenie stanowiły fabryki śmierci. Serie rozpoczyna Prolog (2008), który jest nawiązaniem do gnostyckich wizji początków świata: Abraxas chce stworzyć człowieka na własne podobieństwo, każda próba jednak kończy się niepowodzeniem. Zarówno człowiek, jak i świat w swojej chaotycznej i naznaczonej złem postaci nie może pochodzić od dobrego boga. Upadek, klęska ludzkości wiadoma była już w pierwszych chwilach jej istnienia. Kolejna część-Początek(2008) odnosi się do jednej z ostatnich scen filmu Popiół i diament. Główny bohater nie ocenia trafnie sytuacji, dookoła niego rozciąga się pole bitwy. Nie zauważając niebezpieczeństwa, robi krok na przód i w tym momencie dosięga go kula. Początek nowego jest jednocześnie jego końcem. Kolejny film to kontynuacja snutej dystopii. Ruiny zamku (nieopodal Miasta) (2008) to ostatni krok przed ostatecznym uwikłaniem. Obrazom towarzyszy Bez Becketta. Samotna, pogrążona w nicości postać błąka się po ruinach w spowitym śniegiem krajobrazie. Film ten staje się potwierdzaniem Beckettowskiej figury człowieka ostatecznie skonfrontowanego z samotnością i bezsensem własnego istnienia. Dwie środkowe części ukazują pewne cięcie narracyjne w stosunku do Prologu (2008) i ostatniej części cyklu Asymilacji (serca Miasta)(2009). Dojrzała, ostateczna postać (po)nowoczesnego homo faber skupionego na własnej działalności wytwórczej przedstawiona zostaje za pomocą opozycji kata i ofiary. Kulminację cywilizacyjno-technologicznego rozwoju człowieka, punkt, do którego doszedł każdy z typów stworzonych w pierwszej części, stanowi Zagłada. Obóz- jak pisał Amgamben - jest „biopolitycznym paradygmatem nowoczesności" 2. Główny bohater Asymilacji(2009) jest uwikłanym w dyskurs władzy urzędnikiem wypełniającym procedury w wielkiej korporacji, sprawuje kontrolę nad transportami, posiada jednak drugie oblicze, które skrzętnie ukrywa. Sam jest naznaczony obozowym symbolem- nosi na ramieniu przepaskę z odwróconym trójkątem. Przywodzi, zatem na myśl figury dobrze znane w historii II wojny światowej- ambiwalentne i tragiczne zarazem postaci Chaima Rumkowskiego czy Solomona Perela. Tytuł w tym kontekście oznacza całkowite przystosowanie-asymilację do struktur sprawujących władzę nad i używających przemocy wobec homini sacri. Miasto, w którego sercu rozgrywa się dramat, ukazuje widmo, które Fritz Lang przewidział w fatalistycznej wizji Metropolis. Ostatnia część Z dala od zamku (2010) pokazana w Studio premierowo, zawiera w sobie próbę odpowiedzi na pytanie, które pobrzmiewa w części wcześniejszej. Tym samym nawiązuje do Prologu(2008), pierwszego filmu serii. Z dala od Zamku (2010) przedzielony został na dwie części : retrospektywną i przedstawiającą teraźniejszość. Pierwsza rozgrywająca się w lesie, poza porządkiem cywilizacyjnym jest dialogiem między znanym z Asymilacji (2009) skrywanym obliczem bohatera- jego cieniem, a nim samym. Przypomina to rozrachunek sumienia gatunku ludzkiego, w trakcie, którego padają retoryczne, egzystencjalistyczne pytania „Czym jesteśmy?", „jak to możliwe że jeszcze istniejemy?'". Pojawia się kwestia Boga i możliwości wiary w jego istnienie po wojennej traumie. W retrospektywnej, czarno-białej części filmu, próby odpowiedzi na te pytania poczynione są w dobitniejszy sposób. Upraszczając, chodzi o negację boskiego istnienia i zakwestionowanie jego dobra. Podczas, gdy sługa-arystokrata zamaszystym krokiem przemierza ruiny zamku, w poszukiwaniu swojego Pana, ten ukazany jest jako dokonujący ostatecznego zniszczenia. Kolejne kadry ukazują niebo, nie spada z niego jednak manna, lecz bomby. Punktem kulminacyjnym jest obraz, który stanowi ostateczny komentarz. Na tle ustawionych w szyk bojowy bombowców ukazuje się boski symbol- trójkąt Trójcy Świętej skierowany podstawą do góry.

HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „RUINY ZAMKU (NIEOPODAL MIASTA)” 
(2009) Z CYKLU „TRZECI KROK” (2008-2010)
HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „RUINY ZAMKU (NIEOPODAL MIASTA)” (2009) Z CYKLU „TRZECI KROK” (2008-2010)

Trzeci krok (2008-2010) posiada strukturę quasidialektyczną. Część, w której przytoczony zostaje Bez Becketta, neguje teleologiczną narrację. Fabuła filmu nie posiada początku i końca. Niezenna jest także przyczyna samotnej wędrówki. Pod tym względem część ta pozbawiona jest transcendentalnego punktu odniesienia, co sprawia, że jest ona oderwana od pozostałych części fimu. Prolog(2008) i Początek(2008) mogą stanowić tezę; jest nią celowość historii, pewna prawidłowość nią kierująca. Ruiny Zamku(2008) wydają się zaprzeczać, stanowią swoistą antytezę, Asymilacja(2009) jest specyficzną syntezą pozbawioną determinizmu (wszystko tu rozgrywa się na pewnej granicy pomiędzy przypadkiem a koniecznością). Kontynuacją myśli o Zagładzie jako konsekwencji nowoczesności jest także wideo Zwierzęta (2007). Nawiązuje do porównania stosowanego w propagandzie nazistowskiej. W pierwszym ujęciu filmu pokazano kaczki pływające na rzece pełnej śmieci i ledwo odróżniające się od masy nieczystości. Ptaki poszukując pokarmu brodzą dziobami w wodzie, osączając z odpadki te, które nadają się do zjedzenia. W dalszej części kadry miasta skontrastowane zostają z naturą. Na właściwy trop naprowadza fragment nałożonych na siebie obrazów: dziobiących chleb gołębi i dzikiego wysypiska. W tle słychać przechwycony fragment nagrania z Shoah Lanzmanna: piosenkę śpiewaną przez Franza Suchomela (plutonowego z Birkenau) - Wir gehen nach Treblinka.

Seria Filmów poetyckich(2007-2009) nawiązuje do dzieł filmowych o charakterze impresyjnym, większość z nich stanowi ilustrację do wierszy Jakuba Gryzowskiego AKA Pana Dziadka. Filmy takie jak U stóp wodospadu (2008) wpisują się w kategorię filmu poetyckiego; liryczne obrazy podbudowane muzyką Schumanna przepełnione są metaforami zaczerpniętymi z symbolicznej poezji młodopolskiej. Film ten stanowi symboliczną analizę społecznego porządku, w którym błahym ludzkim życiem rządzi odwieczne fatum. Inne filmy jak chociażby Belka w oku wodospadu (2009) wydają się być parodią kina poetyckiego. Pobrzmiewa w nich ironiczny ton recytowanych wierszy, który destabilizuje towarzyszącą im nostalgiczno-liryczną aurę budowaną przy pomocy obrazu i muzyki.

Z jednej strony to odwołania do wizualnych tematów mocno już wyeksploatowanych, takich jak rozwidlenie rzeki czy rozdarte drzewo. Z drugiej zauważalne są w nich nawiązania do futuryzmu, dada i poezji lingwistycznej. Zupełnie inny charakter natomiast prezentuje film Ostateczne rozwiązanie (2009), który już w warstwie nazwy odwołuje się znów do tematu Zagłady. W pierwszej części film wzorowany jest na dokument wzbogacony o archiwalne nagrania, w drugiej staje się wizją końca „po końcu", swoistym aftermath'em. Miejsca hitlerowskiej zbrodni- pochówku ostatnich transportów, które ukazane zostały w sposób bardzo niedosłowny, stylizowane na materiał źródłowy skontrastowane zostały z proroczą przemową ostatniego wieszcza-aryjczyka przepowiadającego nadejście „nowej rasy, która uczyni tę ziemię lekką". W trakcie jego proroctwa na ekranie ukazuję się napis: „sekta samobójców dnia ostatniego" i numer konta. Na koniec pojawia się informacja, która objaśnia, że wszystkie miejsca przedstawione w filmie są miejscami spotkań górnośląskich homoseksualistów. Zestawienie obrazów i tematyki wprawia w konsternację. Oprócz głównego poziomu, dotyczącego miejsc pamięci, a także samych sposobów jej werbalizowania i formowania, ujawniają się także dwa inne , nie miej istotne. Pierwszym z nich jest pewna zbieżność podporządkowujących jednostkę mechanizmów działania państwa, handlu i religii. Na pozór brzmi to bardzo nie jasno. Chodzi jednak o pewną formę manipulacji, dzięki której możliwe jest sprawowanie kontroli. Prorok w rozwianej białej pelerynie posługuje się jednocześnie nazistowską propagandą i językiem pełnym mesjańskich sformułowań. Zestawienie to wydaje się brzmieć niebezpiecznie znajomo i wrogo, jest w nim bowiem zawarte odwołanie do roku 1933 i sytuacji w Republice Weimarskiej. Wieszcz jest figurą będącą synonimem nadziei i ostatecznego końca jednocześnie. Nieuniknione jest tu skojarzenie z pewną formą antysemickiej ideologii krzewionej w Polsce przez organizację religino-kościelną coraz bardziej przypominającą właśnie sektę. Inny poziom natomiast wprowadza zdanie dodane na samym końcu projekcji, akcentujące zbrodnie dokonywaną także na mniejszościach seksualnych. Tym samym zwraca uwagę na to, że głównie problematykę Zagłady podejmuje się w kategoriach narodowo-tożsamościowych.

HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ ASYMILACJA( SERCE 
MIASTA)”(2009).,Z CYKLU „TRZECI KROK”(2008-2010)
HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ ASYMILACJA( SERCE MIASTA)”(2009).,Z CYKLU „TRZECI KROK”(2008-2010)

Filmy Poetyckie(2007-2009) nie stanowią narracyjnego cyklu tak jak to jest w przypadku Trzeciego Kroku (2008-2009). To raczej swobodnie wyrażone impresyjne formy, którym towarzyszy autorska poezja i zazwyczaj klasyczna muzyka. Pod tym względem seria przypomina Filmy Chodzone (2007-2009) , które posiadają niezwykle swobodną fabułę.

Wprowadzeniem do zagadnienia Filmu chodzonego był wygłoszony na wernisażu traktat filozoficzny. Zamiast jednak rozjaśnić, czym jest to zjawisko, sprowokował kolejną partię pytań. Film chodzony(2008-2009) przypomina nic innego, jak sytuacjonistyczny dryf. Celem swobodnego ruchu w przestrzeni miejskiej bez jednoznacznie wykreślonej trasy było głównie doświadczanie, przeżywanie ewokowanych przez różne fragmenty miasta emocji. Właśnie doświadczenie czasoprzestrzeni, skupienie się na indywidualnym przeżyciu i pragnieniu miało prowadzić do pogłębionej analizy miasta, którą zajmowała się psychogeografia. Głównymi elementami, na jakich skupiał się Debord w swoich teoriach, była psychogeografia i film. Po co taki film? (2007) i Kino (2007) wydają się być połączeniem obu kwestii. Zarejestrowany spacer głównego bohatera nie jest tylko ciągłym ruchem; przemieszczając się eksploruje on różne poziomy rzeczywistości. Otwierając drzwi jednego pomieszczenia przenosi się w inne miejsce, zupełnie nie powiązane z tym odwiedzanym wcześniej. Wędrówka nie ma ani początku, ani końca, nie posiada także jasno przyświecającego celu. Po co taki film(2007) oprócz pokazywanego ciągłego ruchu, akcentuje także różne wizualne składniki miasta, które wpływają na naszą percepcję i odbiór. Dźwięki, znaki, słowa w postaci napisów na ścianach i murach, a także indywidualne rejestry rzeczywistości uchwycone przez nasz obiektyw.

HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ASYMILACJA( SERCE MIASTA)” (2009),
Z CYKLU „TRZECI KROK”(2008-2010)
HAFCIARKA FILM, FRAGMENT FILMU „ASYMILACJA( SERCE MIASTA)” (2009), Z CYKLU „TRZECI KROK”(2008-2010)

Jak zostało to podkreślone w odczycie, Film chodzony skupia się głównie na Witkacowskim „uczuciu metafizycznym", a dokładniej na możliwości jego przekazania odbiorcy. Dlaczego jednak Witkacy ma być przewodnikiem po filmie? Sztuka oparta o zasady czystej formy miała przede wszystkim prowokować głębokie przeżycie; jej tradycyjna formuła wyczerpała się, nie mogąc sprostać temu zadaniu. Za przyczynę takiego stanu rzeczy Witkacy uznawał postępującą industrializację i mechanizację życia. W tym momencie Witkacy i Debord mogą podać sobie ręce. Dla sytuacjonistów automatyzacja pociągała za sobą bezprecedensowy, nieograniczony czas wolny byłych pracowników. Największym wówczas problemem współczesności byłaby,więc nuda. Głoszone przez Sytuacjonistów postulaty i teorie takie jak „rewolucja dnia codziennego", uwalnianie pragnień, czy ogólnie dryf i unitarny urbanizm miały ustanawiać nową jakość doświadczania. Podobnie Witkacy określał potrzeby człowieka, upatrując głównego ich źródła w doświadczaniu-przeżywaniu. Film staje się, więc najlepszym medium dla zaszczepiania przeżyć autora/odbiorcy. Idealistyczny pogląd dotyczący możliwości dzielenia się odczuciami z odbiorcą i tym samym partycypacji odbiorcy w dziele filmowym wydaje się nie tyle patetyczny, co optymistyczny i po prostu szczery. Stąd także wybór medium, jakim jest internet, ponieważ uchwycone w postaci filmu odczucie ma szansę obejrzeć każdy. Film Hafciarki realizuje się, więc w relacji z odbiorcą; to międzyludzkie doświadczanie wydaje się być mniej radykalną formą estetyki relacyjnej.

Filmy Hafciarki z pewnością krytycznie ujmują współczesność, nie ma w nich jednak bezpośredniego nawiązania do postmodernistycznych teorii. Pomimo to zarysowują jednoznaczną interpretację nowoczesności. Powołują się raczej na dyskurs młodopolski połączony z ateistycznym egzystencjalizmem, który wyraźnie widać w Filmach poetyckich(2007-2009)(cytaty z Nietzschego). Znaczenie religii w życiu człowieka, żeby posłużyć się określeniem Marksa "opium dla mas", zostało bardzo wyraźnie wyeksponowane. Hafciarka zwraca uwagę na związek pomiędzy przednowoczesnym poszukiwaniem narodowej siły w mitach pogańskich, a skrajnie katolickimi postawami religijno-społecznymi wyrażanymi z podobną intensywnością. Symbol, który pojawia się w wielu produkcjach grupy - trójkąt, zawiera w sobie wyraźną dwuznaczność. Noszony na ramiennej przepasce stanowi oznaczenie więźnia z nazistowskiego obozu, ukazany podstawą w dół symbolizuje Boga, Opatrzność, Trójcę Święta, Istotę Bytu. Drastyczne zrównanie wydaje się być niemal potwierdzeniem gnostyckiej wizji świata zrodzonego ze zła.

W działaniu Hafciarki widać niezdecydowanie i ciągłe poszukiwania, proces werbalizowania głębszej myśli. Jednocześnie odkrywanie nowych możliwości wyrazu nie jest na tyle rozproszonym, by nie widzieć w nim żadnego pomysłu; poszukiwanie to rozgrywa się na poziomie jego obrazowania i konkretyzowania. Młoda, w pierwszym odczuciu nawet naiwna, grupa ma jedną cechę, która mnie osobiście przekonuje - absolutny autentyzm i entuzjazm. Zaistnienie filmów Hafciarki we wnętrzu Studio BWA, a tym samym skonfrontowanie z nimi „niewirtualnego" odbiorcy mogło być eksperymentem, chwilą prawdy dla ich twórców. Hafciarka obrała sobie za cel przekazywanie odczuć metafizycznych. Cel ten kryje w sobie jednak pewne niebezpieczeństwo, jakim jest prowokowanie pytania o intencje autora. Mam nadzieję, że Hafciarka nie chciała usłyszeć na nie odpowiedzi. Choć pisząc to, sama wpadam w pułapkę myślenia w takich kategoriach.

Hafciarka o zmierzchu, Studio BWA, Wrocław 18-25.02.2010, kurator: Piotr Stasiowski. W trakcie wernisażu: koncert DEAD SNOW MONSTER i performance muzyczny Gówna (Tomek AKA Mysa Gosa i Pan Dziadek do wierszy Rafała Grzebieli), wystawa fotografii Kamili Iżykowicz i Marty Miętkiewicz.

JAKUB GRYZOWSKI PODCZAS WYGŁOSZONEGO ODCZYTU „FILOZOFIA FILMU CHODZONEGO”, WERNISAŻ WYSTAWY „HAFCIARKA O ZMIERZCHU”, GALERIA
JAKUB GRYZOWSKI PODCZAS WYGŁOSZONEGO ODCZYTU „FILOZOFIA FILMU CHODZONEGO”, WERNISAŻ WYSTAWY „HAFCIARKA O ZMIERZCHU”, GALERIA

  1. 1. http://vimeo.com/hafciarka, data dostępu: 28.02.2010.
  2. 2. G. Agamben, Homo sacer. Suwerenna władza i nagie życie, przeł. M. Salwa, Warszawa 2008, s. 161.