Nuda dopadła Sasnala, czy Sasnal dopadł nudę?

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Wernisaż w Johnen Gallery
Nuda w Johnen Gallery

Nuda. Stan biernej frustracji, który potrafi niepostrzeżenie wkraść się w naszą rzeczywistość, przesączyć się do codzienności i na koniec ją zdominować. Bezproduktywny, przygnębiający, chwilami niebezpieczny. I.B. Singer, bystry obserwator człowieka, pisał, że przeraźliwie boimy się nudy, jesteśmy też gotowi zrobić wszystko, nie wyłączając morderstwa, by pozbyć się tego przykrego stanu. Nowa wystawa Wilhelma Sasnala - "Boredom" ("Nuda") - nie przynosi aż tak niepokojących spostrzeżeń. Ekspozycja pokazuje znudzenie jako zjawisko nie tyle dramatyczne, ile raczej ekspansywne i wszechogarniające.

Sam tytuł pokazu w berlińskiej Johnen Gallery wydaje się nieco przewrotny, bo ani Sasnal (sądząc po ilości wystaw i innych działań artystycznych) nie wygląda na ofiarę nudy, ani pokaz nie jest skonstruowany tak, by znudzić widza; artysta też w żaden sposób nudzie nie składa hołdu.

W wywiadzie przeprowadzonym w 2006 roku przez Dorotę Jarecką1 Sasnal powiedział: "boję się, że się sam sobą znudzę" - te słowa są chyba ciągle aktualne. Berlińska wystawa wydaje się początkowo przede wszystkim dynamicznym pokazem kilkunastu zupełnie różnych stylowo i technicznie obrazów - zaprzeczeniem jednorodnej prezentacji opartej na pojedynczym, malarskim patencie. Ale już po chwili widać więcej, mimo, że pozbawione wyraźnej narracji obrazy okazują się wnikliwym studium zewnętrznych i wewnętrznych aktywności ludzkich oglądanych przez pryzmat nudy.

Wernisaż w Johnen Gallery
Nuda w Johnen Gallery

Więc tym razem to jednak nie nuda dopadła Sasnala, ale raczej Sasnal dopadł nudę. Dopadł i przeanalizował ją w różnych przejawach. Trudno łamać kody wszystkich obrazów, sam artysta na wernisażu nie chciał w ogóle mówić o poszczególnych pracach, a jednak można tu znaleźć echa nudy codziennych domowych porządków, nudy monotonnej pracy, nudy oczekiwania, nudy internetowych rozrywek lub komputerowych awarii oraz nudy wspólnego spędzania czasu, bezczynności. Pocięte płótno wygląda jak protest przeciw nudzie klasycznego blejtramu, a obraz przedstawiający drzwi szafy i drugi wiszący obok, operujące w estetyce op-artu można potraktować jak koncepcyjny sygnał o monotonii otaczających nas przeciętnych płaszczyzn.

A jeśli jednak stało się tak, że nie tylko Sasnal dopadł nudę, ale też nuda dopadła Sasnala? Amerykański psycholog Mihaly Csikzentmihalyi twierdzi, że ludzie nudzą się przede wszystkim wtedy, gdy sytuacja stawia im zbyt niskie wymagania i nie daje okazji do wykorzystania w pełni możliwości. Więc jeśli jednak Sasnal nudzi się naprawdę, to okazuje się, że talent w pewnych sytuacjach może być nie tylko cennym walorem, ale też wrogiem artysty.

Patrycja Musiał

Wernisaż w Johnen Gallery
Nuda w Johnen Gallery

  1. 1. Jarecka, Dorota. Nie chcę być przewidywalny. W: "Gazeta Wyborcza" [on line]. 2006-12-08, Dostępny w Internecie: http://www.gazetawyborcza.pl/1,76842,3781485.html