Wrocławska Galerii Arttrakt prezentuje obrazy i najnowsze obiekty Ryszarda Góreckiego. W tekście zamieszczonym na stronie galerii (i w katalogu towarzyszącym wystawie) Stach Szabłowski pisze m.in.:
„Malarstwo Góreckiego zawsze ma korzenie w jakieś formie zapośredniczonej rzeczywistości. Artysta nie maluje ‘z natury' ponieważ przedstawienie 'prawdziwego życia' jest nie tylko 'za łatwe', ale przede wszystkim nieskuteczne. Jeżeli bowiem chcemy wraz z Góreckim, dobrać się do struktur ponowoczesnej rzeczywistości, to powinniśmy się skupiać nie na tym jaka ona jest, lecz jak jest przedstawiania.
W najnowszych pracach artysta szuka klucza do tych struktur przede wszystkim w nauce, utożsamiając wiedzę z władzą. Zapożycza przy tym z dyskursu nauki samą formę pozostawiając na boku treść. Z premedytacją wyciąga z naukowych wykresów i wizualizacji błędne wnioski, szuka w nich nowej jakości - stworzenia pola malarskiego, w którym można by obrazować nie tyle zjawiska zachodzące wokół nas, co same sposoby obrazowania zjawisk."
„Obiekty Góreckiego, podobnie jak architektoniczne modele, odsyłają do czegoś co istnieje poza nimi, są wizualizacjami pewnych projektów. Może być to projekt natury społecznej jak w pracy „Osiedle przyjaźni", w której przeźroczyste modele postkomunistycznych bloków wypełnione są kurzem z mieszkania artysty i połączone drutami w opresyjną hiperstrukturę urbanistycznego założenia o charakterze totalnym".