PRECZ Z ALFONSAMI SZTUKI!

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
Pink Punk Poster Concept
Pink Punk Poster Concept

W punkowo-artystycznym fanzinie "Post" z 1981 roku Piotr Rypson porównał punk do działalności dadaistów i futurystów z początku XX wieku. Dostrzegł w tym zjawisku kolejny nurt aroganckiej, nonkonformistycznej, bojowo-awangardowej antysztuki, kolejny etap w koniecznym i dramatycznym procesie odnowy kultury.

Tytuł wystawy jest trawestacją hasła z transparentu sfotografowanego przez SB podczas festiwalu w Jarocinie. Jego prowokacyjne przesłanie wymierzone było przeciwko zinstytucjonalizowanemu i zmonopolizowanemu oraz podlegającemu państwowej kontroli przemysłowi fonograficznemu.

Wykorzystanie tego hasła wskazuje nie tyle na konflikt między światem sztuki a subkulturą punkową, ile na "sojusz postaw", który nastąpił w czasie narodzin polskiego punka. Wtedy to Henryk Gajewski - artysta oraz kierownik galerii Remont - razem z Piotrem Rypsonem (obecnie znanym krytykiem sztuki i kuratorem) zaczęli organizować pierwsze koncerty, nagrania, publikacje, wydawali kasety z muzyką (scena warszawsko-trójmiejska: Tilt, Kryzys, Deadlock). Zostali managerami jednego z pierwszych polskich zespołów nowofalowych, Tiltu. Wykorzystywali w tym celu infrastrukturę instytucji sztuki. Prowokowali tym środowisko artystyczne, nawet jego najbardziej progresywne odłamy, przywykłe jednak - mimo deklaracji zaangażowania w "rzeczywistość" - do splendid isolation sztuki. Myśleli o modelu antymainstreamowej kultury pozbawionej hierarchii i autorytarnego centrum, kulturze złożonej z równouprawnionych skrajnie różnych nurtów proponujących alternatywne wobec dominujących sposoby kreacji, formowania własnego wizerunku i mentalności.

Gajewski i Rypson wykorzystywali strategie producencko-promocyjne, aby wspierać punk. I co istotne, wykorzystywali je w ramach realizacji własnej artystycznej bezinteresownej utopii, a nie w celu kapitalizacji tego nurtu i zamiany w produkt wszystkiego, co się z nim wiązało: muzyki, mody, stylu życia (jak to miało miejsce w przypadku aktywności podobnych managerów punka na Zachodzie, z Malcolmem McLarenem na czele).

Poza tym ów alians miał przełamać pewien impas, który panował w polu polskiej sztuki współczesnej, polu operującym hermetycznym językiem, zantagonizowanym (spór "neo czy pseudo"), ograniczonym do aktywności wąskiej grupy osób, pozbawionym poza-profesjonalnej publiczności, polu nie wytyczającym już nowych trendów w kulturze, nie biorącym udziału w żadnej szerszej społeczno-kulturowej dyskusji (o czym pisał np. J. S. Wojciechowski w zinie "Post" redagowanym przez Gajewskiego i ­Rypsona). By zaznaczyć zerwanie z dotychczasowym modelem funkcjonowania instytucji artystycznych w 1980, zamienili oni galerię Remont w post-galerię, którą nazwali Post-Remont. Analogicznie, Tomasz Sikorski prowadzoną przez siebie Dziekankę "otwierał" na rozmaite zdarzenia bardziej związane z life-streamem niż art-streamem. Poza wymienionymi także inne środowiska i artyści, widzieli w punku - oprócz erupcji witalnej energii, której od dawna brakowało sztuce - nowy, adekwatny do ówczesnej sytuacji społeczno-politycznej sposób wyrazu. W Łodzi punkiem interesował się Józef Robakowski (m.in. "zapis energetyczny", w którym uczestniczyła grupa Moskwa) oraz m.in. Zbigniew Libera (współtworzący z artystami, Jerzym Truszkowskim i Barbarą Konopką, formacje Sternenhoch i NAO), a także filmowcy (m.in. Michał Tarkowski, Andrzej Titkow, Mariusz Treliński, Piotr Łazarkiewicz, Andrzej Kostenko), artyści profesjonalni i amatorzy. Akademia Ruchu, łącząca w swych wystąpieniach język sztuk wizualnych i teatru, a w akcjach ulicznych szukająca radykalnych (nawiązujących do awangardy) form komunikacji społecznej, również odwołała się do muzyki punk (zespoły punkowe użyczały swoich utworów do spektakli, a ulicznemu przedstawieniu AR podczas Documenta 8 w Kassel towarzyszył występ Pawła Kelnera Rozwadowskiego, związanego m.in. z Fornitem i Deuterem).

Sztukę i punk połączyło w Polsce pragnienie sprzeciwu wobec status quo rzeczywistości, wobec władzy, dominujących standardów estetycznych, moralnych, politycznych, obyczajowych. (Pamiętać należy, że zapożyczone hasło "no future" w Polsce doby kryzysu ekonomicznego i stanu wojennego miało inne znaczenie niż na Zachodzie, a władza próbowała skanalizować, kontrolować i wykorzystać tę energię, kusząc niektórych muzyków nowofalowych różnymi profitami).

Na koniec należy dodać, że tytuł wystawy odnosi się także do współczesnych praktyk artystycznych i kuratorskich (które sami czasem stosujemy), polegających nierzadko na pasożytowaniu na niesformalizowanych sposobach kreacji i komunikacji, które powstają na zasadzie oddolnego ruchu (erupcji). Jest równocześnie wyrazem tęsknoty za wyrazistymi, odważnymi, nawet desperackimi, próbami odnowy języka artystycznego i jej społecznego funkcjonowania. Pokazanie tej wystawy w warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, w której najbliższym sąsiedztwie stoi budynek dawnego Komitetu Centralnego PZPR oraz Muzeum Narodowe, nie ma oczywiście na celu naiwnej i samodekonstruującej się krytyki "systemu".

Chodzi tu raczej o złamanie schematów i przywołanie punkowej nonszalancji oraz antyautorytarnej arogancji.

Łukasz Ronduda, Michał Woliński

Tilt przed Galerią Remont. Fot. (c) Henryk Gajewski, 1980
Tilt przed Galerią Remont. Fot. (c) Henryk Gajewski, 1980

Opisy filmów:

Henryk Gajewski
Tilt Back
1980

Legendarny film dokumentujący początki polskiego punka. Składa się z trzech części. Pierwsza pokazuje jeden z pierwszych koncertów zespołu Tilt zorganizowany w teatrze Studio w 1979 roku przez Gajewskiego, Rypsona i Zdzisława Sosnowskiego. Po otwierającej film scenie "profanacji" przez "arogancką i nihilistyczną młodzież" pracy guru polskiego konceptualizmu Jerzego Rosołowicza oraz innych realizacji (m.in. Zbigniewa Dłubaka) znajdujących się na wystawie w Galerii Studio, w kolejnych scenach, już w trakcie koncertu do akcji wkraczają Zdzisław Sosnowski (artysta, słynny Goalkeeper, ówczesny dyrektor Galerii Studio) oraz Łukasz Szajna (członek grupy Bałdyga Onuch Szajna/ Pracownia Dziekanka), którzy wcielając się w role bezrefleksyjnych bramkarzy próbują przywrócić zaburzony porządek. Druga część filmu jest dokumentacją koncertu Tiltu w Gdańsku w Wielkim Młynie (1980), wśród pozostałości po wystawie sztucznych kwiatów. Scenografię dopełniały rozwieszone pod sklepieniem czasze rozwiniętych spadochronów oraz kłęby dymu. Końcowe sekwencje nakręcono na festiwalu nowej fali w Kołobrzegu. Oprócz muzyków Tiltu, Kryzysu, KSU itd., widać m.in. Piotra Rypsona (ówczesny manager Tiltu), fotografującą Pyzę oraz Michaela Boarda, lidera zespołu Art Attack z Nowego Jorku. Film przerywany jest egzystencjalnymi wypowiedziami Frantza i Lutra.

Henryk Gajewski, Jacques de Koning, Pasażer, 1985
Henryk Gajewski, Jacques de Koning, Pasażer, 1985

Henryk Gajewski, Jacques de Koning, Pasażer, 1985
Film ten (znany poza Polską jako "Punk in Poland") jest specyficzną kontynuacją "Tilt Back" Gajewskiego. Opowiada o losach dwóch przyjaciół, współzałożycieli zespołu Tilt - Tomka Lipińskiego (Frantz) i Jacka Lenartowicza (Luter), rozdzielonych emigracją jednego z nich. Dużo jest w nim egzystencjalnej poezji Lutra - tytułowego Pasażera - przebywającego na "wygnaniu" w Berlinie Zachodnim. Śledzimy jego neurotyczne wysiłki odnalezienia się w nowej rzeczywistości, założenia nowego zespołu z jego dziewczyną, Polą. Film zawiera wiele "archiwalnych" fragmentów z lat 1979-1981 - np. utwór "Get up, stand up" Tiltu z koncertu w Gdańsku, zagranego na trzy dni przed wybuchem strajków Solidarności w stoczni (które zapoczątkują przemiany demokratyczne w Polsce), sceny z Piotrem Rypsonem zapowiadającym występy zespołów na legendarnym pierwszym festiwalu nowej fali w Kołobrzegu, czy pełen humoru "wywiad" de Koninga z Kryzysem z 1982.

Zespół Moskwa (Guma, Rogoz i Wózek). Fot. Józef Robakowski/ Exchange Gallery, 1985
Zespół Moskwa (Guma, Rogoz i Wózek). Fot. Józef Robakowski/ Exchange Gallery, 1985

Józef Robakowski
Zapis energetyczny: Moskwa i moje oko...
1985
Klip "Powietrze", wyk. Moskwa
1986

W wynajętym wnętrzu łódzkiego kina Cytryna punkowcy z grupy Moskwa grają specjalnie "do kamery" Robakowskiego, który razem z nimi znajduje się na scenie (artysta jest jedynym świadkiem i adresatem tego zdarzenia). Film jest unikalnym zapisem próby/ koncertu, a jednocześnie jest realizacją artystycznej strategii Robakowskiego (sztuka jako pole transmisji energetycznych, zapisy biologiczno-mechaniczne - w których skupiał się na celebracji jakości słabo obecnych w polu sztuki, takich jak intensywność, witalność). Drugi film to dwu i pół minutowy ekspresyjny obraz pogo zarejestrowany w trakcie festiwalu w Jarocinie.

Tomasz Sikorski
Czekamy na sygnał
1981
muzyka: Brygada Kryzys
udział biorą: Tomasz Sikorski, Tomasz Lipiński, Zbyszek Olkiewicz, Kasia Kobzdej

Film ten (będący częścią cyklu War-Saw), jak stwierdza Sikorski, jest "neurotycznym" zapisem pierwszych tygodni stanu wojennego. Powstał w wyniku połączenia "zimnej" metodologii sztuki analitycznej (Sikorski) z poczuciem egzystencjalnego dramatyzmu i beznadziei (Lipiński). Struktura filmu oparta jest na sztywnej racjonalnej zasadzie konstrukcyjnej - obroty kamery wokół własnej osi trzymanej każdorazowo przez inną osobę znajdującą się w filmowanym pomieszczeniu. Ciągła neo-konstruktywistyczna repetycja, staje się tutaj metaforą błędnego koła, pułapki, w której znaleźli się zmuszeni do biernego czekania na zmianę główni protagoniści.

Tomasz Sikorski
Tratwa Meduzy
1982
muzyka: Brygada Kryzys
udział biorą: Tomasz Sikorski, Marysia Lewandowska, Zygmunt Piotrowski, Paweł Kwiek, Przemysław Kwiek, Zofia Kulik, Joanna Stańko, Piotr Rypson, Tomasz Lipiński, Robert Brylewski

Film jest zapisem akcji Tomasza Sikorskiego, który w czerwcu 1982 roku zaprosił szereg osób związanych z kręgami sztuki współczesnej, jak i z warszawską sceną muzyki punk, na wspólny rejs statkiem po Wiśle. Sikorski mówił o filmie: "zwykły "niedzielny" zapis czerwcowej wycieczki statkiem po leniwej Wiśle garstki niezwykłych ludzi, rozbitków dryfujących po mieliznach babilońskiej Warszawy roku 1982". Film oprócz wielu ciekawych elementów pozwala zaobserwować grupkę artystów Soc-artu (Zygmunt Piotrowski, Przemysław Kwiek, Zofia Kulik, Paweł Kwiek), którzy w dominującej anarchiczno-melancholijnej atmosferze wycieczki, wydają się ostatecznie rozstawać z własnymi zmiecionymi stanem wojennym utopiami z początku lat 70. (m.in. z chęcią reformy socjalizmu, z wiarą w możliwość jego transformacji w system bardziej demokratyczny i mniej autorytarny).

Akademia Ruchu
Inne tańce, English Lesson
1982
muzyka: Białe Wulkany, Brygada Kryzys

Dla AR punk stał się ważnym elementem formalnym, będącym specyficzną reakcją na stan wojenny. W obu spektaklach, "Innych tańcach" i "English lesson", wykorzystano muzykę grup punkowych, która stała się kluczowym elementem konstruującym strukturę przedsięwzięcia scenicznego. W "Innych tańcach" poszczególne performatywne elementy - odegranie neurotycznych gestów odpowiadających rzeczywistości społecznej tamtego czasu (euforia, upadek) zostały podporządkowane muzyce Białych Wulkanów (efemerydy zainicjowanej przez Lutra, grupy znanej bardziej z legendy niż z nagrań) oraz Brygady Kryzys. Z kolei w zmontowanym "klipie" promującym spektakl "English Lesson" użyta została muzyka Brygady Kryzys mająca oddawać dominującą w kulturze polskiej tamtego okresu aporię, nerwicę, pustkę lingwistyczną i rozdarcie między marzeniem o dołączeniu do krajów zachodnich (symbolizowane przez tytułowy proces nauki angielskiego), a strachem względem spełnienia tego marzenia, które okazać się może przejściem z jednego "niewygodnego" systemu w drugi.

Zbigniew Libera
Teofilów 87
(fragmenty)
1987

Fragmenty filmowej dokumentacji pleneru artystycznego członków Kultury Zrzuty w Teofilowie, którą można określić mianem sceny punk sztuki polskiej. W jego trakcie Zbigniew Libera daje nieznośny "koncert na grzejniku", do którego przyłącza się krytyczka sztuki, Jolanta Ciesielska. Na tle nastawionego na intensyfikację artystycznej impotencji zdarzenia wybija się występ Moskwy (mimo że również niezbyt udany). W rytm muzyki podrygują artyści i krytycy, m.in. Jan Świdziński, Andrzej Rzepecki, Marek Janiak, Zbigniew Libera, Jacek Kryszkowski. Guma, wokalista Moskwy, i jego koledzy, zabłąkani w przestrzeni "sztuki", postanawiają przerwać tę żenadę i wychodzą w trakcie jednego z artystycznych wystąpień (autorstwa Przemysława Kwieka).

Andrzej Titkow
Przechodzień
(fragmenty)
1984

Film o pisarzu, Tadeuszu Konwickim, zrealizowany w orwellowskim 1984 roku. Pojawiająca się w kluczowych momentach muzyka Tomka Lipińskiego i Tiltu zdecydowanie wzmacnia jego katastroficzno-egzystencjalną atmosferę (otwierająca film scena z Pałacem Kultury, zakończenie, puentowane przez tekst piosenki "Niech się stanie to, co ma się stać", scena z publicznością podczas koncertu). Szczególnie widać to w groteskowo surrealnym party w mieszkaniu pisarza, gdzie obok odgrywającego jakąś scenę kostiumową Jerzego Stuhra, dochodzi do spektakularnej inscenizacji pochodu pierwszomajowego, a warszawska bohema zatraca się w zabawie z punkami. Towarzyszy temu jazgotliwy występ Tomka Lipińskiego, przy którym bawi się doborowe towarzystwo aktorów: celebrujący szampana Gustaw Holoubek, wyrwana przez Konwickiego do tańca Marta Lipińska czy łapiący się w reakcji na to wszystko za głowę Włodzimierz Boruński.

Mariusz Treliński
Film o punkach
1983

Dokumentalna wprawka Trelińskiego, w której rejestruje rozmowy z punkami, koncerty i domowe spotkania. Filmuje ich pod koniec stanu wojennego, czyli w czasie powszechnie panującej w Polsce cenzury, propagandy, manipulacji i kontroli massmediow. Jest to równocześnie moment namysłu młodego filmowca nad warsztatem i medium. Treliński przekonuje, że teraz mogą do kamery powiedzieć wszystko, w odpowiedzi słyszy, że w ten sposób nie można przekazać prawdy, że kamera ją zabija, i że oni wolą mówić wprost do drugiego człowieka (lub napisać coś na ścianie) niż do idiotycznej maszyny rejestrującej. W jednej ze scen opluwają obiektyw kamery. W filmie pojawiają się członkowie Dezertera (w tym Skandal, który wypełnił życie w punkowy sposób), Zygzak z TZN Xenna i inni.

Camerata
(fragmenty)
1981

Program telewizyjny, w trakcie którego rozważano kryzys w muzyce poważnej (puste sale koncertowe, problemy szkolnictwa, wpływ na to wszystko kryzysu ekonomicznego). W tym kontekście - po raz pierwszy w polskiej TV - zaprezentowano punkowy zespół Kryzys (fragmenty koncertu i wypowiedzi Roberta Brylewskiego). Opatrzono to stosownym, choć i tak zaskakująco wyważonym komentarzem - jednak w zdumienie wprawia fakt, że obok utworu "Telewizja", krytykującego oficjalne media, pozwolono w tym czasie na puszczenie tekstu, który w wersji koncertowej brzmiał: "Ambicja to twoja skurwiona religia".

Michał Tarkowski
Koncert
(fragmenty)
1982

Pełnometrażowy film kinowy, będący strumieniem muzyki i kolażowo skonstruowanych obrazów. Wypełniały go energetyczne rejestracje z koncertów oraz odpowiadające tekstom piosenek i klimatowi muzyki animacje, ujęcia abstrakcyjne, efekty wizualne. Obok utworów popularnych zespołów rockowych, metalowych i bluesowych, znalazły się także punkowe i nowofalowe, m.in. Brygady Kryzys, Deutera, Republiki. Film, który zapłodnił wyobraźnię wielu fanów, entuzjastów i - jak się okazuje - (nie zawsze w świadomy sposób) także artystów np. Wilhelma Sasnala, który zrealizował specjalnie na wystawę nową pracę związaną z tym filmem.

Darek Skubiel, Zdzisław Zinczuk
Dotknąć dźwięku
AKF "AWA" Poznań
1981

Film miał w założeniu opowiadać o festiwalu w Jarocinie jako ekstatycznej, delirycznej wręcz manifestacji stanu rozprężenia, specyficznego życia w zawieszeniu, które nastąpiło w Polsce w 1981 roku (po Porozumieniach Sierpniowych podpisanych w 1980, przed wprowadzeniem stanu wojennego). Niesamowity klimat buduje rygorystyczna struktura formalna - rosnącej ekstazie uczestników zbiorowego rytuału odpowiada narastająca, transowa muzyka, która w kulminacyjnym momencie, nie nadążając za obrazem, milknie. Najlepszą ucieczką od paranoicznej rzeczywistości okazuje się zbliżenie do natury.

Jacques de Koning
I could live in Africa
1983

Dokument o grupie Izrael stworzony przez zabłąkanego w Polsce stanu wojennego holenderskiego reżysera i scenarzystę zafascynowanego polskim undergroundem punkowym. Film przybiera formę groteskowej zabawy, pełnej absurdalnego humoru świadomej nadidentyfikacji z rolami: nic nie wiedzącego reżysera z "dostatnich krajów" Zachodu i członkami zespołu punkowego z komunistycznej Polski.

Mariusz Treliński
Zad wielkiego wieloryba
(fragmenty)
1987

Debiut fabularny Mariusza Trelińskiego przedstawiający kolejne stadia upadku głównego bohatera (Wojciech Malajkat) - pogrążającego się w narkotykowym nałogu typowego "artysty wyklętego". W jednej ze scen widać zestawienie ostatecznego rozkładu tej dekadencko artystowskiej figury z żywiołowym występem punkowego zespołu Post Regiment (który wydaje się bardziej interesującą i adekwatną odpowiedzią na czasy kryzysu i dekadencji lat 80. w Polsce).

Andrzej Królak
Jarocin '84
(fragmenty)
SCF "Stodoła" 1985

Wprawka filmowa na temat festiwalu w Jarocinie (1984) zawierająca unikalną rejestrację występu Siekiery. Poza tym wybuchowym fragmentem zwraca uwagę naiwny "teledysk" Madame i fragment występu grupy Bakshish poprzecinany widokami morza.

Andrzej Kostenko
Moja krew, twoja krew
My blood, your blood
(fragmenty)
1986

Dokument muzyczny zrealizowany przez telewizję BBC, wyreżyserowany przez Andrzeja Kostenkę. Jest to relacja z festiwalu w Jarocinie z 1986 roku. Są na nim rejestracje koncertów i klipy (m.in. Proces, Tilt, Kosmetyki Mrs Pinky, Siekiera, Moskwa) oraz wywiady z muzykami i kreatorami wydarzeń muzycznych. Doskonale uchwycono też momenty, kiedy publiczność nagrywa ignorowaną przez polski monopol fonograficzny muzykę na amatorskie magnetofony.

Inne filmy
W zakres naszego zainteresowania wchodzi wiele innych filmów. Do najważniejszych należy film "Fala" Piotra Łazarkiewicza. Jest to świetnie nakręcony klasyczny dokument (dostępny na DVD), relacja z festiwalu w Jarocinie z 1985. Oprócz koncertów pokazany jest w nim szerszy kontekst - życie codzienne miasta oraz festiwalowego miasteczka namiotowego, rozmowy z przedstawicielami władz oraz muzykami. Z kolei w filmie fabularnym Pawła Karpińskiego "To tylko Rock" z 1983 znajduje się scena z fikcyjnego festiwalu w Gradowie, na którym występują m.in. Rejestracja Przedpoborowych i Dezerter (w scenie widać aktorów Marka Bargiełowskiego w roli przewodniczącego jury oraz Zbigniewa Buczkowskiego jako członka jury). W tym samym roku Paweł Karpiński nakręcił dokument "Śmierć Kliniczna" o punkowym zespole z Gliwic, który przyjął taką nazwę. Film zaczyna się sceną lekcji wychowania obywatelskiego, w której uczestniczy Darek Dusza, 17-letni wówczas lider zespołu. Także Polska Kronika Filmowa z 1983 zarejestrowała wydarzenie, jakim był festiwal w Jarocinie, opatrując sensacyjny filmowy felieton pt. "W rytmie rocka", w którym widzimy m.in. występ grupy Sedes, "słusznym" komentarzem. Poza tym interesują nas teledyski (np. rewelacyjny klip Siekiery do utworu "Szewc zabija szewca" z 1985 roku!) oraz amatorskie dokumentacje wideo koncertów punkowych (m.in. TZN Xenna z Remontu w 1987).

Kuratorzy: Łukasz Ronduda i Michał Woliński

Frantz (Tomek Lipinski), Luter (Jacek Lenartowicz) z Tiltu i ich manager Piotr Rypson, 1980. Fot. Archiwum Piotra Rypsona
Frantz (Tomek Lipinski), Luter (Jacek Lenartowicz) z Tiltu i ich manager Piotr Rypson, 1980. Fot. Archiwum Piotra Rypsona