Kolaż, prolaż, czochraż, rolaż i „Korespondaż" Jiřiego Kolařa i Béatrice Bizot we Wrocławiu

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

4 października 1986 roku Jiři Kolař - uznany czeski pisarz i artysta, przesyła 20-letniej Béatrice Bizot umowę poniższej treści: „Ja niżej podpisany Jiři Kolař (...) zobowiązuję się, że dopóki będę w dobrym stanie zdrowotnym i w pełni władz umysłowych, będę wysyłał codziennie przez okres jednego roku (...) pannie Béatrice Bizot (...) kolaż w formacie mojego wyboru. Rzeczona Béatrice Bizot  będzie mi za to zobowiązana wysyłać codziennie (...) list, którego długość nie będzie z góry ustalona, ale którego treść będzie wiernie opisywać jej życie, co oznacza, że w listach nie będzie unikać informacji o swoich snach, troskach, żalach, radościach itd., jak tego wymagają zasady korespondencji między bardzo młodą dziewczyną i bardzo starym mężczyzną".

Jiři Kolař, 5.9.1986, prolaż 146 x 102 mm
Jiři Kolař, 5.9.1986, prolaż 146 x 102 mm

Dzięki współpracy Galerii Miejskiej we Wrocławiu z Galerią Narodową w Pradze, do 8 września 2013 roku, we wrocławskim Muzeum Architektury, można oglądać wystawę pt. „Korespondaż" - zbiór nietypowej korespondencji między Jiřim Kolařem - wybitnym, czeskim twórcą, a Béatrice Bizot - francuską rzeźbiarką.

Jiři Kolař, 1996, kolaż, 349x300
Jiři Kolař, 1996, kolaż, 349x300

W Polsce jeszcze do niedawna postać zmarłego dziesięć lat temu Jiřiego Kolařa była mało znana. Dopiero retrospektywna wystawa twórczości Kolařa w krakowskim MOCAKU oraz towarzyszące jej publikacje (nie tylko katalog ale i polskie tłumaczenie książki „Naoczny świadek. Dziennik z roku 1949" uzupełnione o reprodukcje kolaży) przybliżyły Polakom sylwetkę tego wyjątkowego twórcy. Wystawa we wrocławskim Muzeum Architektury odsłania przed nami kolejne oblicze czeskiego artysty.

Jiři Kolař, 20.8.1986 prolaż, fotografia Beatrice Bizot 148x105 mm
Jiři Kolař, 20.8.1986 prolaż, fotografia Beatrice Bizot 148x105 mm

Kolař urodził się w 1914 roku. Wykonywał w swym życiu wiele zawodów, czym zresztą się szczycił. Był m.in. stolarzem, pomocnikiem murarza, pomocnikiem rzeźnika, kelnerem. Jiři Kolař przede wszystkim był jednak wybitnym poetą, pisarzem, tłumaczem oraz artystą wizualnym - samoukiem. Jego działalność literacka wywarła znaczący wpływ na czeską kulturę XX wieku. Z kolei jego twórczość plastyczna - w szczególności kolaże, przyniosły mu sławę i uznanie poza granicami ojczyzny. Jego prace pokazywane były m.in. w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku, gdzie gościł z wystawą aż trzykrotnie.

Jiři Kolař, 20.8.1987, prolaż, 218x285
Jiři Kolař, 20.8.1987, prolaż, 218x285

Twórczość Jiřiego Kolařa opierała się w głównej mierze na metodzie łączenia ze sobą zróżnicowanych stylów i gatunków. Kolař przeplatał poezję z prozą, realistyczne opisy kontrastował z surrealistycznymi wizjami, dokument łączył z fikcją - nieustannie eksperymentował, wywracając do góry nogami ustalone porządki. Techniki w jakich powstawały jego słynne kolażowe kompozycje, poeta nazywał w zależności od sposobu wykonania dzieła i zespajania poszczególnych elementów: prolaż, czochraż, rolaż. Te i inne metody autor opisał w wydanym w 1986 roku „Słowniku Metod".

Ciężko stwierdzić czy to obrazy są u Kolařa uzupełnieniem dla słowa pisanego czy odwrotnie. Niemniej jednak świat literatury i świat sztuk plastycznych  w jego dziełach, bez wątpienia, nieustannie się przenikają i uzupełniają.

Jiři Kolař, 21.12.1986 prolaż 148x105 mm
Jiři Kolař, 21.12.1986 prolaż 148x105 mm

Kolař - artysta plastyk, tworzył obrazy przepełnione humorem, serwując odbiorcy (jak czytamy w opisie wystawy „Korespondaż") „dowcipny kurs historii sztuki". Natomiast Kolař - pisarz, w swych dziennikach snuł z reguły ponure wizje rzeczywistości. W „Naocznym Świadku" nie brakuje brutalnych opisów upadku moralnego społeczeństwa. Bunt artysty przeciw „fałszowi i kłamstwu - najpospolitszym barbarzyństwom", doprowadziły do konfliktu poety z systemem totalitarnym i objęcia go zakazem publikacji w rodzinnej Czechosłowacji. Ostatecznie, w 1970 roku, artysta zmuszony był opuścić ojczyznę. Do roku 1999 przebywał na emigracji, początkowo w Berlinie, potem w Paryżu, gdzie otrzymał francuskie obywatelstwo.

To właśnie we Francji Kolař spotkał 20-letnią Béatrice Bizot. On - zasłużony twórca, ona - młoda dziewczyna, pragnącą zostać dziennikarką. Różnił ich wiek, ale przed wszystkim, życiowe doświadczenie. Jiři Kolař musiał jednak dostrzec w tej młodej osobie postać godną nawiązania artystycznego dialogu a nawet przyjaźni. Aby zachęcić Bizot do pisania, Kolař zaproponował dziewczynie rodzaj artystycznej wymiany, której zasady zacytowałam na wstępie.

Beatrice Bizot, Kobieta arkadowa, 2004, braż, 62x43x21cm, kolakcja prywatna, Tarragona
Beatrice Bizot, Kobieta arkadowa, 2004, braż, 62x43x21cm, kolakcja prywatna, Tarragona

Wystawa we wrocławskim Muzeum Architektury jest próbą chronologicznego uporządkowania tej nietypowej korespondencji. „Korespondaż"  to przede wszystkim prezentacja całkiem pokaźnego zbioru kolaży Jiřiego Kolařa, wykonanych w głównej mierze między rokiem 1986 a 1987, a także niewielki wycinek listów jakie Béatrice Bizot wysyłała czeskiemu mistrzowi.

Choć układ zawarty między Kolařem a Bizot może się wydawać układem czysto zawodowym, mającym na celu wzajemną inspirację,  korespondencja tych dwóch postaci ujawnia przed widzem osobisty wymiar ich relacji. Bizot dzieli się listownie z Kolařem swoimi spostrzeżeniami, wspomnieniami z podróży ale i osobistymi przeżyciami, troskami i obawami. Własne emocje odnajduje w nadsyłanych przez Kolařa kolażach: „Drogi Jiři,/ otrzymałam Pana odpowiedź, która bardzo mnie wzruszyła, ponieważ dostrzegam w niej - punkt po punkcie - moje stany duchowe: kolory, niepokój, roztargnienie...".

Beatrice Bizot, Kobieta krajobraz, 2008, brąz, 67x26x16cm, kolekcja prywatna, Tarragona
Beatrice Bizot, Kobieta krajobraz, 2008, brąz, 67x26x16cm, kolekcja prywatna, Tarragona

Choć w wymianie myśli między Béatrice Bizot a Jiřim Kolařem czeski artysta posługuje się niemal wyłącznie językiem obrazów (za pióro chwyta sporadycznie), to jednak on umiejętnie kieruje dialogiem i staje się jego głosem przewodnim.

Niekiedy Kolař zachęca młodą artystkę do tworzenia, przesyłając jej niedokończone kolaże, z prośbą o ich uzupełnienie: Oto instrukcja wykorzystania wyciętej widokówki: „Proszę znaleźć jakieś zdjęcie i włożyć je pod wycięte miejsce. Czy ma Pani wrażenie, że wygląda inaczej? Następnie proszę przejść do łazienki i spojrzeć w lustro przez wycięte miejsce. Warto też zobaczyć, jak zmieni to Pani palce, usta, włosy itp." Z czasem, podobnie jak w pracach Kolařa, tak i w zapiskach Bizot, mieszają się różnorodne gatunki. W  listach młodej Francuzki pojawiają, się  plastyczne uzupełnienia - niewielkie rysunki, kolażowe wycinki, drobne przedmioty.

Wystawę pt. „Korespondaż" uzupełniono dodatkowo o prace Béatrice Bizot, powstałe przeważnie po 2000 roku. W zbiorze rzeźb widać wpływy czeskiego mistrza - Kolař z pewnością zaszczepił jej swą fascynacją surrealizmem. O ile jednak Jiři Kolař w swej twórczości przeobrażał i interpretował surrealizm na swój własny, charakterystyczny dla siebie sposób, to twórczość francuskiej artystki nie ma tak indywidualnego charakteru. Kolař łączy odmienne elementy w zgrabną, lekką a niekiedy dowcipną całość; u Béatrice Bizot tej lekkości jednak brakuje. Mimo wszystko rzeźby te są bardzo cennym uzupełnieniem dla wystawy. Pokazują jak twórczość czeskiego artysty fascynowała i inspirowała młodsze pokolenie. Dla Béatrice Bizot wymiana myśli z Jiřim Kolařem z pewnością przyczyniła się do tego, iż ostatecznie nie została dziennikarką, a rzeźbiarką. Wystawa pokazuje Jiřiego Kolařa jako wyrozumiałego nauczyciela, oddanego przyjaciela a przede wszystkim umiejętnego, życiowego przewodnika.

Fragment wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowieck
Fragment wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowieck

Ich kontakt nie skończył się po ustaniu ustanowionej pisemną umową wymiany listów. Kolář nie zamilkł. Przesłał z Londynu prolaż o niezwykłym ładunku erotycznym. Poetycki obraz odnosił się  do znajomości Béatrice z Erikiem Didierem, jej przyszłym mężem. Również Béatrice nie przestała pisać do Kolářa po wygaśnięciu łączącej ich umowy. Warto wspomnieć jej reakcję na wydarzenia w listopadzie 1989. „Dużo o Panu myślę, drogi Jiří, myślę o Běli, o p. Kamešu. Wyobrażam sobie, z jakim natężeniem śledziliście wydarzenia w PRADZE! Czy uwierzy Pan, że i ja przeżywałam te rewolucyjne procesy z wielkim wzruszeniem?" - pisała świeżo upieczona dziennikarka. Do jej wymarzonej podróży do Pragi doszło znacznie później, jesienią 2001 roku.

Niezwykły zbiór listów, pocztówek i obiektów, zaprezentowany we wrocławskim Muzeum Architektury, układa się w barwną mozaikę słów i obrazów. Wystawa „Korespondaż" to fascynująca kolekcja wrażeń, przeżyć i wspomnień ale i ponadczasowe dzieło literacko-plastyczne podwójnego autorstwa - dwóch tak różnych, a jednak mówiących podobnym językiem osobowości. W końcu to właśnie różnorodność, wedle Kolařa, jest podstawą sztuki ale też  i postępu świata w ogóle. „Kultury (...) nie istnieją pojedynczo, ale rosną dzięki wielkiej świadomości pracy i wolności wszystkich ludzi, a nie pojedynczych kast, warstw, konkretnego, jednego narodu (...) Twierdzenie, że jakaś cywilizowana część świata mogłaby się oderwać od reszty i budować swoją własną kulturę, jest niedorzecznością, niebezpiecznym nonsensem. Postęp kulturalny, gospodarczy i społeczny jest uwarunkowany właśnie intensywnym poczuciem więzi i wspólnoty ogólnoludzkiej". (Jiři Kolař, „Naoczny Świadek. Dziennik z roku 1949")

Jiři Kolař,  Béatrice Bizot, „Korespondaż", Muzeum Architektury, Wrocław, 5.07- 8.09.2013.

Wernisaż wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowiecki
Wernisaż wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowiecki

Wernisaż wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowiecki
Wernisaż wystawy w Muzeum Architektury, fot. Mirosław Łanowiecki