Odpowiedzią jest śmiech. Perjovschi w Białymstoku

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Świetną, inteligentną i lekką - i wcale nie błahą - wystawę Dana Perjovschiego w białostockiej galerii Arsenał chce się oglądać godzinami. Coś wyjątkowego zaczyna się dziać już u wejścia na pierwsze piętro galerii. Na ścianach widzimy niewielkie rysunki utrzymane w konwencji komiksu, dosłownie wylewające się z przestrzennych ram, do których przywykliśmy. Nic sobie nie robią z granic, które wyznaczyła im galeria. Wychodzą naprzeciw odbiorcy z wnętrza sal, niczym małe nieokiełznane organizmy. Wygląda to tak, jakby jakiś błyskawicznie rozprzestrzeniający się wirus zainfekował instytucję, a później bezpardonowo wdarł się do umysłów zwiedzających.

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

Rumuński artysta demaskuje struktury społeczne, które wgryzły się w rzeczywistość tak mocno, że roszczą sobie prawo do obiektywizmu. Komizmem rozbija absurdy, które narosły na tkance społecznej i niczym wirus zarażają myślenie. Już sam tytuł wystawy - "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót" - wskazuje, że artysta zajmuje się tym, co pochopnie klasyfikowane jest jako akt wandalizmu i wypchnięte na margines artystycznej ekspresji. Ostatnia sala wyjątkowo nie została przez Perjovschiego zarysowana, ale oklejona zdjęciami ścian z białymi śladami po zamazanych tagach. Artysta zadaje raz jeszcze pytanie o status tego, co powszechnie uważamy za dozwolone i legalne. Czy nie jest tak, że odpowiedź została nam wgrana przez kulturę?

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

W geście dekonstruowania tego, co zwyczajowo przyjmujemy za oczywiste Dan Perjovschi przypomina Rolanda Barthesa. Ten francuski badacz kultury w zbiorze "Mitologie" pisał, że prócz starych mitów, które znamy głównie jako opowieści o bohaterach, istnieją także mity codzienności, wywodzące się z kultury popularnej. Kształtują je reklamy, produkty powszechnego użytku, fotografie w czasopismach. Mit nadbudowuje znaczenia, które przenikają do życia i z czasem zaczynają funkcjonować jako przezroczyste - naturalne, a nie historycznie skonstruowane. Barthes, tropiąc mity codzienności, skierował się do supermarketu, dokonując demistyfikacji na poziomie tego, co kupujemy na obiad. Perjovschi, podobnie jak francuski poststrukturalista, analizując reguły społeczne, zwraca się w stronę rzeczy i sytuacji codziennych. Barthes, badając i opisując kulturę, w której sam się znajdował, dla osiągnięcia niezbędnego dystansu posługiwał się sarkazmem. Dla Perjovschiego narzędziem dystansującym od opisywanych sytuacji jest komizm. Artysta dworuje sobie z niedorzeczności, jakie generuje środowisko jemu prywatnie najbliższe, artystyczne. O ileż łatwiej o sprawach trudnych mówić z humorem! Przykładem jest rysunek przedstawiający mężczyznę (performera) leżącego na ziemi z wbitym w rękę narzędziem przypominającym młotek oraz drugiego, z wyraźnym zadowoleniem nachylającego się nad nim, mówiącego: "To świetne, czy mógłbyś powtórzyć to na Documenta?". Komizm w sztuce prócz tego, że pozwala na zdystansowanie się od podejmowanego tematu, spełnia jeszcze jedną ważną funkcję: nawet kiedy dotyka problemów budzących lęk i sprzeciw, nie pozostawia odbiorcy w beznadziei. Można to porównać do oglądania "Sensu życia wg Monty Pythona", w którym ostatecznie nie pada żadna konkretna, tak bardzo wyczekiwana, odpowiedź na tytułowe zagadnienie. Tą odpowiedzią jest bowiem sam śmiech.

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

Od razu wyczuwa się, że Dan Perjovschi jest niezwykle czujnym artystą, zawsze otwartym na przestrzeń, w której pracuje. Udowodnił to po raz kolejny, umieszczając na ścianie galerii akcenty lokalne, między innymi białostocką Operę, otaczając ją ze wszystkich stron aptekami, albo zdezorientowanego człowieka stojącego przed dylematem, czy ma wejść do galerii Arsenał, czy do restauracji Arsenał. Osoby wrażliwe na kwestie genderowe zauważą zapewne również żarty z zachowań stereotypowo męskich. Broń palna przyjmuje tutaj kształt penisa wystrzeliwującego napis "wojna mężczyzn". Wszystko to sprawia, że białostocki Arsenał powinien być obowiązkowym punktem na styczniowej mapie podróży kulturalnego turysty.

 

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok, 21.12.2012 - 17.01.2013

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok

Dan Perjovschi, "Legalnie, nielegalnie lub na odwrót", galeria Arsenał, Białystok