Domek na peryferiach. O Skoczowie i modernizmie

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
WILLA FRYDERYKA SINAIBERGERA SKOCZÓW LATA 30. ZDJĘCIE POCHODZI Z ARCHIWUM PANI MONIKI STRAUSS
WILLA FRYDERYKA SINAIBERGERA SKOCZÓW LATA 30. ZDJĘCIE POCHODZI Z ARCHIWUM PANI MONIKI STRAUSS
FRYDERYK SINAIBERGER Z ŻONĄ HELENĄ SKOCZÓW LATA 30. ZDJĘCIE POCHODZI Z ARCHIWUM PANI MONIKI STRAUSS
FRYDERYK SINAIBERGER Z ŻONĄ HELENĄ SKOCZÓW LATA 30. ZDJĘCIE POCHODZI Z ARCHIWUM PANI MONIKI STRAUSS
FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

FOT. JULIA REY
FOT. JULIA REY

Żartobliwe nawiązanie do książki Domek na prerii związane jest z grą słów preria i peryferia, ale odsyła także do innych zależności. Preria zajmuje centralną część USA, a charakterystyczne dla kontynentu amerykańskiego jest to, że najważniejsze miasta umieszczone są na obu wybrzeżach. Preria, choć fascynująca jako zjawisko - niekończące się pola traw, kojarzyć się może także (kiedy przypomnimy sobie słynną książkę Laury Ingalls Wilder i nakręcony na jej podstawie serial) z tradycyjnymi wartościami i konserwatyzmem. Polskie peryferia - funkcjonujące w innym kontekście politycznym - także geograficznie pozostawały wewnątrz kontynentu europejskiego. W XX wieku świeżo odzyskana niepodległość ustanowiła inny ciężar znaczeniowy granic i przewartościowała relacje pomiędzy metropoliami a peryferiami.

Określenie „peryferia" pojawiało się wiele razy podczas prezentacji i dyskusji w Skoczowie - jedynie w pozytywnym kontekście. Inspiracją do spotkania badaczy i fanów modernizmu były dwie skoczowskie wille, które od jakiegoś czasu stanowiły przedmiot badań Sekcji Sztuki Współczesnej IHS UJ (Joanna Jędrzejczyk, Maria Okręglicka, Wojciech Orlik, Ewelina Rosińska, Aleksandra Suława, Maciej Warych, Paulina Włodarczyk) zainspirowanych przez dr Monikę Strauss i dra Andrzeja Szczerskiego. Te realizacje - charakteryzujące się wyjątkową klasą architektoniczną - posłużyły także jako zaczątek dyskusji dotyczących architektonicznych przykładów modernizmu powstającego w prowincjonalnych ośrodkach.

Bardzo istotną postacią w historii „odkrycia" dla historii sztuki skoczowskich skarbów jest dr Monika Strauss - dziedziczka rodzin Sinaiberger i Spitzer, właścicieli obu willi. W 1994 roku przyjechała do Polski na uroczystość odsłonięcia pomnika upamiętniającego - zburzoną w 1939 roku - skoczowską synagogę. Właśnie wtedy pani Strauss miała okazję dowiedzieć się czegoś o swoich przodkach. Jej dziadek ─ Dawid Spitzer był prezesem izraelickiego Związku Wyznaniowego w Skoczowie, a ojciec - Oskar Spitzer założył klub tenisowy. Determinacja dr Strauss, żeby zrekonstruować historię przodków, doprowadziła do odkrycia szkiców architektonicznych obu willi oraz spotkania z austriacką historyczką sztuki dr Ursulą Prokop - specjalizującą się w twórczości autorów projektów Josefa Hoffmanna i Jacquesa Groaga. Jak to się stało, że uczniowie Adolfa Loosa, wiedeńscy architekci Pałacu Stoclet (Hoffmann) i modernistycznych willi w Ołomuńcu dotarli do Skoczowa?

Pierwszą z willi wybudowano dla Heleny i Fryderyka Sinaibergerów w roku 1934. Budynek był bardzo luksusowy, z tarasem, ogrodem zimowym oraz garażem zaopatrzonym w mechanizm obrotowy, umożliwiający wyjeżdżanie z niego przodem. Budynkowi towarzyszył park krajobrazowy ze sprowadzonymi z zagranicy gatunkami roślin. Według badaczy z Sekcji Sztuki Współczesnej, willa wyróżnia się konsekwentną, prostą, funkcjonalną bryłą ─ taką, którą tradycyjnie kojarzymy z modernizmem: z płaskim dachem, brakiem ornamentów, tarasami i dużymi, narożnymi oknami. Problematyczne jest jednak autorstwo budynku. Szkic Hoffmana znacznie różni się od realizacji, dlatego studenci zasugerowali, że zmiany mogły zostać wprowadzone przez innego architekta, który był autorem sąsiedniej willi - Jacquesa Groaga. Znał on rodzinę Sinaibergerów, która mogła poprosić go o dostosowanie projektu na przykład do warunków zabudowy na wzgórzu, na którym stoją domy. O wkładzie Groaga mogą świadczyć także formalne rozwiązania - puryzm i kubiczność bryły, co było charakterystyczne dla jego innych budynków (Dom Wittgensteina, przy którym współpracował). Pięć lat później powstała willa Oskara Spitzera autorstwa Jacquesa Groaga (wg. Moniki Strauss), będąca przykładem podobnej prostoty i zwartości bryły.

Właściciele obu willi wyemigrowali przed wojną, budynki zaś zostały przejęte na rzecz dyrektorów skoczowskich zakładów a następnie posterunku Urzędu Bezpieczeństwa - piwnice przeznaczono na cele dla niemieckich więźniów. Pod koniec lat czterdziestych wille oddano służbie zdrowia na użytek sanatorium rehabilitacyjnego, letnich kolonii a następnie Ośrodka Terapii Uzależnień, który do dziś się tam znajduje.

Spotkanie w Skoczowie rozpoczęło się od zwiedzenia ze studentami willi. Na samej konferencji omawiano tematy związane z modernistyczną architekturą powstającą poza metropoliami. Wstępem do tych rozważań była prezentacja badań nad willami autorstwa studentów z Sekcji Sztuki Współczesnej oraz wykład dr Moniki Strauss skoncentrowany wokół historii skoczowskich rezydencji.

Następnie dr Andrzej Szczerski zaproponował ogólną charakterystykę architektonicznego modernizmu w Europie Środkowej pomiędzy 1918 a 1939 rokiem, który według niego wyróżniał się tym, że prowincja wychodziła często z o wiele bardziej radykalnymi rozwiązaniami niż wielkie miasta. W Polsce wiązało się to z fascynacją modernizmem ─ nurtem, który miał być odpowiedzią na poszukiwanie odpowiedniej tożsamości młodego państwa. Przykłady pochodzące z województwa śląskiego czy Pomorza mogły świadczyć o tym, że udowodnianianie przynależności narodowej mogło znaleźć swoje odzwierciedlenie w nowoczesnej architekturze.

Kolejna prelegentka, dr Ursula Prokop, zaprezentowała sylwetki Jacquesa Groaga i Josefa Hoffmanna, wpisując skoczowskie wille w inne realizacje obu architektów.

Dr hab. Irma Kozina poruszyła bardzo ciekawy wątek związany z ogródkami jordanowskimi. Jej świeże, bo zaledwie sprzed kilku miesięcy, badania, związane są z analizą fenomenu i powolnym atrybuowaniem. Pani Kozina zaprezentowała postać Kazimierza Wędrowskiego, dzięki któremu w dwudziestoleciu powstało około 160 ogródków jordanowskich. Cała historia zaczęła się od Henryka Jordana, który w 1889 roku utworzył w Krakowie park mający łączyć funkcje rekreacyjne z patriotycznymi. Znalazły się w nim różnego rodzaju urządzenia sportowe a także pomniki 44 wybitnych Polaków. W XX wieku wzorcowy ogródek jordanowski znajdował się w Warszawie i zaprojektował go Wędrowski, który notabene zaproponował dla całego miasta plan, gdzie tego typu realizacje miały znajdować się od siebie w odległości ok. 1,5 km. Ta piękna, lecz utopijna wizja nie została zrealizowana.
Kolejnym tematem była modernistyczna architektura w Wiśle, gdzie uczestnicy konferencji mieli się udać dnia następnego. Opowiadał o niej Dominik Konarzewski, który podkreślał znaczenie turystyczne miejscowości już w latach dwudziestych. W Wiśle powstał wtedy Pałac Prezydenta Ignacego Mościckiego autorstwa Adolfa Szyszko-Bohusza, dla którego wnętrza zaprojektował Andrzej Pronaszko, a większość wyposażenia zachowała się do dzisiaj.

Prof. dr hab. Małgorzata Omilanowska zaprezentowała badania swoje i swoich studentów dotyczące kurortów nadmorskich. W swojej prezentacji wydobyła strategie promocji tych nadmorskich, dopiero co „odzyskanych" terenów w ówczesnych filmach, przez powstanie wielkiej organizacji pozarządowej, jak Liga Morska i Kolonialna czy na łamach czasopisma „Morze". Pani Omilianowska poddała analizie rozwój małych kurortów w istotne w turystyce miejscowości, takie jak Jastrzębia Góra czy Władysławowo. Przywołała podobny do Wisły przykład podnoszenia prestiżu miejscowości poprzez wykorzystanie znanej postaci. Hallerowo a obecnie Władysławowo było siedzibą generała Józefa Hallera i bardzo zyskało na jego obecności.

Dr Jacek Friedrich także skoncentrował się na Pomorzu, a konkretnie na modernistycznej architekturze Gdańska. Badacz zaprezentował materiały z konkursu na niebotyk (1920 rok), który miał stanąć w centrum miasta - tam, gdzie dziś znajduje się Urząd Wojewódzki. Pokazał, w jak różnorodny sposób architekci włączali w swoje projekty tradycje gdańskiej architektury albo odrzucając je, proponowali wieżowce rodem z amerykańskich miast. Pan Friedrich przypomniał przykłady świetnej architektury - sanatorium na Polankach w Oliwie sygnowane przez Fritza Hoegera, autora hamburskiego Chilehaus, czy szkołę w Sopocie projektu Paula Mebesa.

Konferencji towarzyszyło otwarcie wystawy Flashbaki. Kronika zapowiedzianych powrotów zainicjowanej przez - pochodzącego ze Skoczowa - Grzegorza Sztwiertnię. Zaprosił on swoich studentów byłych lub obecnych: Agnieszkę Polską, Łukasza Surowca, Krzysztofa Kaczmarka, Agnieszkę Kurek, Mikołaja Małka, Karolinę Albricht, Igora Polasiaka, Małgorzatę Zembko, Wojtka Doroszuka, Julię Zborowską i Magdę Buczek. Poza obrazem Fryderyka Sinaibergera na wystawie były wyłącznie prace filmowe. Buczek nakręciła rejestrację drogi z Cieszyna do Skoczowa i z powrotem, którą codziennie pokonywała w liceum (2009). Ten nostalgiczny powrót do przeszłości można odczytywać jako próbę konfrontacji z czasem, pamięcią, odzyskaną na nowo monotonią znanego krajobrazu. Film Jak wygląda wieś (2008) Julii Zborowskiej odsyła do surrealistycznych zabaw i ironicznej sielankowości, a Historia teatru polskiego (2007/2008) Sztwiertni przynosi komentarz o porażce rekonstrukcji pewnych historycznych koncepcji. Krótko mówiąc, czasem bywa tak, że lokalne (peryferyjne?, prowincjonalne?) rytuały mogą być dla intruzów, obserwatorów czymś groteskowym, absurdalnym. Z drugiej strony zaś to samo miejsce może w ogóle nie uwrażliwiać, być czymś „zbyt codziennym", nawet kiedy nastąpi „powrót do domu".

Podsumowując - konferencja i towarzyszące jej dyskusje pokazały, że w badaniu polskiego modernizmu przeszkadza brak świadomości jego znaczenia wśród społeczeństwa, a właściwie tych, co nim rządzą. Nieustannie odbywa się przekształcanie budynków, co utrudnia dotarcie do ich oryginalnego wyglądu. Brak opieki konserwatorskiej, który trwa od czasów PRL-u, powodował zmianę funkcji architektury, dekompozycję wnętrz, a w latach dziewięćdziesiątych nagminne oswajanie, czyli daszki albo kolory. Jak podkreślali organizatorzy, konferencja i cały projekt nie były jedynie spotkaniem specjalistów, ale także impulsem do analizy historycznej i ochrony konserwatorskiej zabytków z okresu modernizmu. Wkrótce zostanie wydana publikacja podsumowująca badania nad willami skoczowskimi, a w tamtejszych szkołach zostały przeprowadzone lekcje, które miały na celu uświadomienie dziedzictwa modernizmu, kończąc - mam nadzieję - powtarzane bezmyślnie zdanie o jego „utopijności".

Opierałam się na informacjach dostępnych na stronie www.za-skoczenie.pl oraz materiałach badawczych członkiń i członków Sekcji Sztuki Współczesnej Koła Naukowego Studentów Historii Sztuki UJ.

Modernizm na peryferiach - Skoczów, Górny Śląsk, Pomorze 1918-1939, Miejski Domu Kultury w Skoczowie, 24 października 2009, Flashbaki. Kronika zapowiedzianych powrotów, Galeryjka Miejska ARTadres, Skoczów 24.10.09 - 27.11.09, kurator: Grzegorz Sztwiertnia.

Organizatorzy: Instytut Historii Sztuki UJ, Burmistrz Miasta Skoczowa, Fundacja Splot, Sekcja Sztuki Współczesnej Koła Naukowego Studentów Historii Sztuki UJ

MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII
w sprawie książki P.Bazylko i K.Masiewicza - WAŻNE
MICHAŁ ZAWADA, ZA-SKOCZENIE, 2009, CYKL FOTOGRAFII