Robert Maciejuk: „Mirror of Nature” w Galerii STARTER

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”
O estetyce fascynacji i prawdziwości przedstawienia. Prezentacja wystawy, która miała miejsce bardzo dawno temu.

1.
Z wernisażu wystawy "Mirror of Nature" w Galerii STARTER (16 listopada 2008) pamiętam ruch tłumu podażającego po krętych korytarzach galerii za charyzmatycznym "bajarzem" Robertem Maciejukiem, który robiąc przystanki przed kolejnymi cyklami i pojedynczymi przedstawieniami, z błyskiem w oku tłumaczy: o czym, dlaczego, jak? i po co? - artystowskie oprowadzanie, fałsz mieszającey się z prawdą i kolejne dodane do "morza" interpretacyjnych tropów. W pamięci z pewnością wspomnienie: błyskotliwej inteligencji i urok "żywej-legendy" (!), dystans, humor i konsekwencja jednego z "najlepszych żyjących współczesnych malarzy polskich".

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

2.
W dniu 25 stycznia 1957 roku ponownie ciekawe zjawisko. Od godziny 13.00 aż do zachodu świeciły 3 słońca, wszystkie jednakowej wielkości. Środkowe bardzo jasne, a 2 boczne nieco bledsze. Słońca te okrążone były kilkoma kolorowymi (tęczowego koloru) kręgami." Julian Zieliński (1907-1987) „Kronika Gromady Rodaki"*

Próbując pisać o twórczości Roberta Maciejuka łatwo popaść w manierę, która każe używać słownika charakterystycznego dla dyskursu krytycznego. Wydaje się, że dosć łatwo byłoby napisać, stosując ograne interpretatycje chwyty i pomału nieznaczące (upraszczające) słowa np.: o zabawie i grze z konwencją, reinterpretacji czy też renegocjowaniu malarstwa, prymacie kontekstu lub też pozbawieniu go znaczenia, estetyce "rupieciarni" znalezionych lub specjalnie postarzonych przedstawień i obrazów-przedmiotów (!).

Spróbujmy inaczej: postawmy na układankę złożoną z odniesień, biorąc za punkt wyjścia metodę artysty: znajdowanie, podążanie za motywem (obrazem bądź tekstem w rozumieniu reprezentacji/przedstawienia) i prawdziwą nim fascynację.

Wystawę "Mirror of Nature" w poznańskiej Galerii STARTER tworzyły rysunki, obrazy oraz talerze ze znanymi z wcześniejszej twórczości artysty motywami: bohaterami z bajek - Colargolem, fragmentami pejzażu z domem i ośnieżonym drzewem wykonanym w różnych malarskich i graficznej konwencji, wreszcie zagadkowymi w swej formie choinkami odbijającymi się w brązowych oczach Misia Uszatka. W warstwie tematycznej odnaleźć mogliśmy wątki religijno-dewocyjne, w formalnej zainteresowanie pejzażem i scenografią (wnętrze domu Bob'a Budowniczego), a wszystko umiejscowione w kategorii "swojskości"; kategorii, której prawdopodobnie sprzyjało również post-mieszkalne wnętrze galerii wyrażonej w głębokiej myśli jednej z kultowych postaci polskiego kina: "że podoba się nam to, co już raz widzieliśmy" (w oryginale: słyszeliśmy). Oczywistym jest więc, że ścianę jednego z pomieszczeń galerii zdobiła kompozycja z dekoracyjnych talerzy i prawie zwyczajny portret rodzinny. Jeśli wierzyć artyście był to portret rodzinny Michała Wiśniewskiego, gdzie małego lidera zespołu "Ich Troje" zastąpiono uśmiechniętym misiem Colargolem.

Mimesis, kategoria estetyczna wywodząca się z filozofii Arystotelesa, zakładająca naśladowanie natury w szerokim tego słowa rozumieniu (także zjawisk życia i postępowania człowieka) w dziele sztuki bądź utworze literackim. Nie oznacza wiernego kopiowania rzeczywistości, dopuszczając stosowanie deformacji (satyrycznej lub groteskowej) lub idealizacji. Mimesis postuluje poznawanie świata poprzez odtwarzanie ogólnych zjawisk i praw natury oraz życia.

Głównym jednak tematem wystawy "Mirror of Nature" był temat przedstawienia jako takiego oraz jego relacji do rzeczywistości, postawienie pytania: czy sztukę możemy traktować nadal jako reprezentację/przedstawienie/obraz świata. W przypadku twórczości Roberta Maciejuka wydaje się to o tyle ważne, o ile artysta w sposób demokratyczny przyznaje każdej rzeczywistości - nie tylko realności, której doświadczamy w sposób zmysłowy, ale też realności światów wykreowanych (bajki) lub realności obrazu - równy status. Oznacza to, że w pojęciu "natura" zawrzeć możemy każdy przejaw rzeczywistości - nieistotne czy będzie to migracja zbuntowanej grupy betanek (której geograficzne rozproszenie a następnie spotkania przedstawione zostały za pomocą wykresu) czy zdjęcie obrazu skradzionego prywatnemu kolekcjonerowi zamieszczonego na jednym z internetowych portali.

16 maja 2008 roku lubelska prokuratura odnalazła miejsce pobytu 53 byłych betanek i w asyście policji przesłuchano je. Wśród byłych betanek policja odnalazła sześć kobiet, które rodziny zgłosili jako zaginione. Funkcjonariusze odebrali od nich oświadczenia, że są tam z własnej woli. Nie było wśród nich Romana Komaryczki, wspólnocie nadal przewodziła jednak Jadwiga Ligocka. Prokuratura na prośbę przesłuchiwanych nie ujawniła miejsca ich pobytu, zaznaczając tylko, że znajduje się ono poza województwem lubelskim (według doniesień telewizji TVN24 kobiety w tym czasie przebywały w Wyszkowie.

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

W tytułowym "lustrze" - odbić może się wszystko, bez względu na to czy związek "tego" z realną rzeczywistością jest prawdziwy czy też nie. Wydaje się również, że równouprawnienie wszystkich dostępnych rzeczywistości znosi opozycję (i zarazem kategorię) prawdziwości i nieprawdziwości. Powyższa świadomość a w konsekwencji perwersyjna łatwosć z jaką artysta buduje swoją wizję świata sprawia, że znaczenie może mieć wszystko i nic jednocześnie. Fascynująca umiejętność jednoczesnego budowania i znoszenia sensu, surrealistyczne zacięcie, które za nic ma sobie wszelakie hierarchie.

Richard Rorty (4.10.1937-8.6.2007) był jednym z najwybitniejszych filozofów amerykańskich XX wieku. Filozoficzny rozgłos zyskał analitycznymi artykułami z zakresu filozofii umysłu, w których bronił materializmu. Przełomem okazała się jednak książka Filozofia a zwierciadło natury, w której krytykował tradycyjną koncepcję filozofii, mającej dążyć do ujawniania niewzruszonych prawd pojęciowych, w szczególności w teorii poznania.

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

3.
Nieprawdziwa rzeczywistość z jej wykreowaną czasoprzestrzenią zdaje się fascynować Roberta Maciejuka, w aspekcie przestrzeni: tej zmyślonej (scenografie do bajek), sztucznej z niemożliwymi w kształcie drzewami ("słynne" choinki z opływowymi gałęziami) jak i w aspekcie samego czasu: zastygłego, wiecznego - w warstwie przedstawienia, ale też w strukturze formalnej: wszystkie prace prezentowane w Galerii STARTER (pewnie również ze względu na technikę, w przeważajacej mierze: rysunek) stwarzały wrażenie lub tez po prostu były intenconalnie stare. Stare starością ze strychu: wyszperane w okolicznych składzikach, w których radośc sprawia znalezienie blaszanej papierośnicy z wizerunkiem Tatr i słowackimi napisami.

Wydaje się, że nie można było dokonać lepszej selekcji prac i wpaść na właściwszy ekspozycyjny trop. Prace świetnie wpisały się w kontekst galerii - byłego mieszkania ze śladami mieszczańskiej świetności z jednej strony (stiuki, drewniane podłogi), z drugiej pozostałościami po modernizacji z początku lat 90-tych o śmiałych dekoratorskich decyzjach - uwielbieniu dla bardzo soczystej zieleni i boazerii. Zastane elementy przestrzeni wykorzystane zostały w mistrzowski sposób a uzupełnione o nowe (sala "muzelana" w eleganckim ciemnoszarym kolorze z ławką dla wygody kontemplacyjengo charakteru miejsca) stworzyły wspólnie komplementarną całość. Pomimo, że nie wypada mi chwalić kuratora (zbieżnośc nazwisk nie jest przypadkowa) muszę napisać, że wystawa Roberta Maciejuka "Mirror of Nature" była jedną z najważniejszych jakie miały w Galerii STARTER miejsce. Szkoda tylko, że po tak udanych ekspozycjach zostaje niewielki ślad.

Pozostaje czekać na publikację o wystawie, która miała miejsce bardzo dawno temu.

* na wystawie "Mirror of Nature" znalazł się rysunek przedstawiający krajobraz z trzema słońcami - sytuacja, wydawać by się mogło niemożliwa jest wystepującym w przyrodzie zjawiskiem. Rysunek powstał na podstawie fotografii.

Robert Maciejuk, Mirror of Nature, Galeria STARTER (Ul.Dąbrowskiego 33, Poznań), Listopad 2008.

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”

Robert Maciejuk: “Mirror of Nature”