Raport z badań „Fabryka Sztuki”

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
Raport „Fabryka Sztuki" jest podsumowaniem dwuletnich badań Wolnego Uniwersytetu Warszawy dotyczących podziału i warunków pracy na polu sztuk wizualnych w Polsce. W ramach badań zespół WUW-u przeprowadził prawie setkę wywiadów z kuratorami, artystkami, pracownikami technicznymi i asystentkami z całej Polski, pod lupę biorąc około dwudziestu projektów artystycznych, które odbyły się w przeciągu ostatnich trzech lat w Polsce. Na podstawie ankiet wizualnych, wypowiedzi ludzi sztuki, analiz instytucjonalnych oraz dyskusji grupowych raport rekonstruuje ekonomię polityczną polskiego obiegu sztuki współczesnej wraz z uzasadniającym ją systemem moralnych przekonań, pragnień i racjonalizacji. Żeby zrozumieć, w jaki sposób zorganizowany jest obecnie obieg sztuki raport odnosi się do takich pojęć, jak projekt, prekarność, elastyczność, wielozadaniowość, konkurencja i kooperacja, mechanizmy selekcji, kapitał społeczny czy symboliczny. WUW analizuje pole sztuki niczym „fabrykę", miejsce i sposób kolektywnego wytwarzania wartości, której mechanizmy i urządzenia wyłaniają się jedynie po rozproszeniu oparów roztaczanych zazwyczaj przez Sztukę przez duże „S" czy Twórczość przez wielkie „Te". Taka „fabryka" charakteryzuje się specyficznym podziałem pracy oraz wytwarza różne, niekoniecznie materialne, dobra. Raport analizuje funkcjonowanie 'Fabryki Sztuki', wyodrębniając szereg tendencji dominujących obecnie na polskim polu sztuki, spośród których warto wymienić następujące:

1. Rynek sztuki nie działa, prawie 70% artystów nie dostaje z niego więcej niż 10% swoich zarobków. Rynek jest mirażem, który motywuje artystów do poświęceń.

2. Ludzie sztuki działają niczym pod wpływem „artyzolu". Ich satysfakcja z pracy jest niezależna od obiektywnych czynników ekonomicznych, takich jak zarobki. Pracują z miłości dla sztuki, nawet jeżeli przynosi im to biedę. Jednak w perspektywie długofalowej nadużywanie „artyzolu" wywołuje wypalenie i frustrację.

3. Najczęściej wymienianą niesprawiedliwością jest nieopłacanie artystów za udział w projektach. Ludziom sztuki za udział w projektach „płaci się" nie pieniędzmi, tylko widocznością (kapitałem symbolicznym) albo możliwością cyrkulowania w obiegu (kapitałem społecznym). Taki obieg jest samo-zwrotny: projekty robi się po to, żeby móc robić inne projekty. W takim obiegu trzeba bywać i pokazywać się. Panuje zasada: nie jesteś widoczny to nie istniejesz.

4. Na polu sztuki panuje ciągła niepewność i prekarność, bardzo popularne są umowy śmieciowe. Ludzie sztuki starają się przetrwać łącząc etaty (czasami artystyczne a czasami nie) z pracą artystyczną, na której często nie zarabiają.

5. W sztuce panuje „ekonomia słoikowa" - od rodzin i partnerów ludzie sztuki dostają więcej wsparcia niż z rynku sztuki czy stypendiów ministra.

6. Ludzie na polu sztuki bardzo rzadko mają dzieci albo kogokolwiek pod opieką. Raczej pozostają pod opieką niż są w stanie jej komuś udzielić.

7. Każdy na polu sztuki ma jedynie dekadę. Znakomita część ludzi aktywnych na polu ma od 25 do 35 lat. Później „wykruszają się".

8. Kwestie płci i powiązanych z nimi niesprawiedliwości pozostają niewidoczne i nierozpoznane.

Raport z badań Wolnego Uniwersytetu Warszawy "Fabryka Sztuki"
pod redakcją Michała Kozłowskiego, Jana Sowy, Kuby Szredera
Premiera raportu: 27.03.2015, godzina 18.00
Muzeum Sztuki Nowoczesnej,
ul. Pańska 3, Warszawa
Raport dostępny online