Magnetyczne Sędziny

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Publikacja Grupa Sędzia Główny przygotowana przez BWA w Zielonej Górze może być dla wielu artystów przedmiotem zazdrości, ale z pewnością będzie przyjęta z zainteresowaniem i wdzięcznością przez zainteresowanych aktywnością znanego performerskiego duetu Aleksandra Kubiak & Karolina Wiktor. Jest to także performatywny akt odpowiedzi na pytanie, jak można/należy upowszechniać sztukę performansu.

Kwestia medium nie jest w tym wypadku marginalna. W rozmowie, zamieszczonej w tym tomie performerki przyznają miedzy innymi, że dla nich oglądanie filmowych dokumentacji performansów z reguły jest dosyć nużące (ja też znam ten problem). W książce zamieszczono zatem, oprócz wielu tekstowych materiałów, naprawdę dużo dobrych fotografii, ale z nimi sytuacja jest niemal odwrotna. O ile dokumentacje filmowe na ogół nie dorównują performansom (ulatniają się istotne elementy współobecności widzów i akcji), to fotografie często są od nich efektowniejsze. W rezultacie okazuje się, że to teksty mogą być tu najbardziej pomocne, o ile oczywiście są interesujące. Do tej publikacji dobrane zostały starannie i prezentują kilka zróżnicowanych perspektyw.

Redaktor tomu - Karol Sienkiewicz - wykonał godną uznania pracę. Opracował przede wszystkim bazę faktograficzną - solidne Kalendarium wszystkich prezentacji GSG; z datami, miejscami pokazów, bibliografią i fragmentami relacji i recenzji z tych pokazów (nie pominięte zostały wypowiedzi wyraźnie krytyczne). Przedstawił zapis swojej z werwą przeprowadzonej rozmowy z Sędzinami i własny esej o ich twórczości napisany bynajmniej nie na klęczkach przed nimi (Młode, ładne i chętnie się rozbierają). Mamy ponadto w książce fascynujący poznawczo dokument - zapis programu Telegra, zrealizowanego w TVP Kultura, gdy Aleksandra Kubiak i Karolina Wiktor wykonywały przekazywane telefonicznie polecenia telewidzów. Do działu faktografii należy też autorska relacja performerek (powstała z odpowiedzi na pytania Łukasza Guzka) a dotycząca ich akcji Wirus w ramach spektaklu w warszawskim teatrze TR. Analizę tego działania zawiera wypowiedź Marii Rubersz. Tekst Małgorzaty Ludwisiak Gramatyka żenady, dotyczy - jak można się spodziewać po tytule - kłopotliwego dla fanów GSG cyklu Beznadziejnik. Ludwisiak stara się wykazać, że mamy w nim do czynienia ze świadomą autokarykaturą i autoironią, brawurowo kreśloną przez Sędziny.

Esej Ewy Małgorzaty Tatar Będę twoim lustrem ukazuje działalność GSG w lustrze kolejnych fal feminizmu, koncentrując się na motywie bliźniactwa, specjalnego rodzaju synergii performerek, widocznej niemal w każdym wystąpieniu duetu Sędzia Główny. Wojciech Kozłowski, zapewne inicjator publikacji tego albumu, po ojcowsku, ale przecież nie protekcjonalnie przedstawia swoją drogę rozpoznania fenomenu twórczości Karoliny i Oli.

Esej Piotra Rypsona Intimare sonduje i rozwarstwia pojęcie intymności jako centralną płaszczyznę działań artystek. Zwraca przy okazji uwagę na to, że tylko pozornie oddają się one we władanie publiczności, a w istocie sprawują nad nią władzę, uwodząc uczestników w ciąg zdarzeń, nad którymi ci tracą panowanie.

To przywołuje kwestię, która niemal zawsze intryguje mnie w kontekście wystąpień Sędzin, a której jakoś nie umiem rozstrzygnąć. Czy ten duet w jednakowym (czy choćby porównywalnym) stopniu uwodzi mężczyzn i kobiety?

W czasie trwania programu Telegra zatelefonowało do studia telewizyjnego 11 mężczyzn i tylko 2 kobiety. Czy to oznacza, że kobiety przed telewizorami nie czuły się adresatkami zaproszenia do zgłaszania poleceń, bo milcząco przyjęły, że to program tylko dla facetów? Ewa Tatar we wspomnianym eseju pisze: Budowana przez Kubiak i Wiktor narracja staje się kolejnym rozdziałem feministycznej debaty na temat narcyzmu w sztukach wizualnych. Zapewne narcyzm daje się pojąć jako wariant uwodzenia, jako samouwodzenie. Wtedy i kobiety byłyby uwodzone przez Aleksandrę i Karolinę. Ale Ewa Tatar kończy swój tekst następująco: To bezwstyd programowy, rodzaj polityki afirmatywnej, być może sedno sztuki Grupy Sędzia Główny. Może to oznaczać, że ich twórczość głosi kobietom - pod progiem świadomości - afirmację uwodzenia.

Dodajmy do tego przekonujące spostrzeżenia Karola Sienkiewicza: Niepokój budzić może łatwość, z jaką Sędziny wchodzą w tę drugą rolę [ofiary], przemawiają w jej imieniu, cierpią realnie i symbolicznie. A w innym miejscu: Sędziny raczej nie wydają werdyktów [z wyjątkiem filmu Furie], są bierne i posłuszne. Czy zatem afirmują uwodzenie posługujące się figurą ofiary? I tym przyciągają zarówno mężczyzn jak i kobiety? Silny magnetyzm ich działań jest niewątpliwy. Czy nie pojawia się tu jednak jakiś światopoglądowy kłopot? Czy to zgodne z poprawnością polityczną i feministyczną? Może to już zapowiedź czwartej fali feminizmu.

Z lektury całej ksiązki wyniknęło dla mnie jeszcze jedno spostrzeżenie. Sędziny świadomie wybierają posługiwanie się w swoich akcjach własną nagością. W ich wypadku jest to właściwie kostium, kostium atrakcyjny i stwarzający im przywilej akceptacji (być może nie tylko ze strony mężczyzn). Nie jest więc ich nagość obnażeniem. Aktami obnażenia, już nie cielesnego lecz psychicznego, są chyba ich Beznadziejniki, które obnażają być może ich marzenia o karierze, luksusie, uznaniu. Dlaczego wiedząc, że to tak żenujące jednak to robią? Skłonności masochistyczne? Swoistego rodzaju autoterapia szokowa? Może odgadują instynktem, że i w tym jest magnetyzm, dający im władzę nad uwagą widzów? W każdym razie pytania o magnetyzm nie są jedynymi jakie się pojawiają. Ksiązka, choć nie jest mała, nie na wszystkie daje odpowiedź. Trzeba ich szukać w kolejnych performensach Sędzin.

Grupa Sędzia Główny
Koncepcja publikacji: Wojciech Kozłowski, Aleksandra Kubiak, Karolina Wiktor, Karol Sienkiewicz.
Redakcja: Karol Sienkiewicz.
Wydawca: BWA w Zielonej Górze
objętość 146 stron, format 20,4 x 24 cm, teksty w jęz. polskim i angielskim

OKŁADKA KSIĄŻKI "GRUPA SĘDZIA GŁÓWNY"
OKŁADKA KSIĄŻKI "GRUPA SĘDZIA GŁÓWNY"