„Parcours” jest wystawą w przestrzeni publicznej, towarzyszącą co roku prestiżowym targom sztuki Art Basel. Instalacje, rzeźby i interwencje prezentowane są z wykorzystaniem historycznych kontekstów miasta. W tym roku sztukę współczesną umieszczono w Klingental, starej dzielnicy Bazylei, a kuratorem pokazu po raz pierwszy jest artystka – Florence Derieux.
Tegoroczna, 44 edycja targów (13-16.2013), odnotowała wyjątkowy finansowy sukces a liczba odwiedzających przekroczyła 70 tysięcy; wśród nich znaleźli się przedstawiciele ponad 70 muzeów z całego świata oraz kolekcjonerzy prywatni z obu Ameryk, Europy i Azji. Art Basel zaprezentowało 304 galerie z całego świata, pokazujących prace ponad 4000 artystów. Dużą część pokazu umieszczono w nowej Hali 1, zaprojektowanej przez znaną pracownię architektoniczną Herzog & de Meuron z Bazylei, która na nowo zdefiniowała przestrzeń placu Messeplatz.
Wystawa „Parcours” nie miała charakteru ściśle komercyjnego, stała się ciekawie zaaranżowanym przeglądem aktualnych praktyk artystycznych.
Instalacja dźwiękowa „Airport” została umieszona na Klingentalplatz, średniowiecznym rynku, na którym warsztaty rzemieśnicze otaczały dawniej klasztor dominikanów. Zmysłowy głos artystki ogłasza odlot samolotu do Hongkongu. Praca zrealizowana w Belgradzie w 1972 roku, gdy loty do egzotycznych miejsc wzbudzały w komunistycznej Jugosławii uczucia i słodkie, i gorzkie. Dziś te zapowiedzi nawiązują do satelickich targów Art Basel, które w tym roku odbyły się w Hongkongu po raz pierwszy.
Stworzony specjalnie dla Parcours, „Dressage”, odnosi się do specyfiki placu przed byłymi koszarami. W latach 1863-1966 baraki z czerwonej cegły i piaskowca stanowiły ośrodek treningowy armii szwajcarskiej, a od 1980 roku są siedzibą centrum kulturalnego Kaserne. Instalacja umieszczona przed ujeżdżalnią odwołuje się bezpośrednio do narzędzi i metod dresażu koni, skomponowanych przez artystę w enigmatyczne kompozycje.
Wideo „Smoke” na mrocznym i dusznym poddaszu pracowni artystycznych w kompleksie Kaserne składa się z dwóch projekcji, zsolaryzowanych przez artystkę ruchomych obrazów dymu. Chmury dymu z palących się lasów, dymów przemysłowych czy dymów towarzyszących zamieszkom są jak symptomy palących problemów, których w filmie nie są przedstawione bezpośrednio. Projekcja zawiera również materiał filmowy dotyczący historii wojskowych zabudowań w Bazylei. W tym kontekście obrazy dymu wzbudzają skojarzenia z przemocą, ale dym staje się też niezwykle estetycznym śladem destrukcji.
Praca Olafa Breuninga to wielkoformatowe zdjęcia 33 masek, umieszczone w oknach Instytutu Mody. Stworzone we współpracy ze studentami Instytutu proste maski, wykonano z różnokolorowych tkanin, nawiązują do tradycji karnawałowej miasta, ale są też grą ze światem mody.
Film powstał podczas pobytu artysty na stypendium Digital Art Lab w Cholonie w Izraelu. W tym czasie w ramach izraelskiej inwazji na Strefę Gazy przeprowadzono operację Płynny Ołów (Operation Cast Lead). Napięcia społeczne i propaganda w mediach oraz demonstracje uliczne zainspirowały artystę do wizyty u mieszkańców kamienicy, w której przebywał, oraz mieszkańców kamienic w sąsiedztwie. Żmijewski wraz z ekipą przeprowadził wiele rozmów, pytając mieszkańców o ich stanowisko wobec konfliktu i prosząc o przedstawienie, jak wyglądała Strefa Gazy po przeprowadzonej operacji. Projekcji towarzyszy wybór 16 rysunków, które wykonywali rozmówcy w celu poglądowego przedtawieniu sytuacji. Film i rysunki zaprezentowano w gmachu Basel School of Design, która powstała w 1796 jako szkoła rysunku dla młodych rzemieślników. Obecnie jest prestiżową i wpływową instytucją edukującą w zakresie projektowania graficznego.
Niemy film animowany pokazany został w budynku byłej ujeżdżalni, obecnie należącym do Kaserne, największego centrum kulturalnego w północnej Szwajcarii, którego bogaty program obejmuje współczesny teatr, taniec, performans oraz niszową twórczość muzyczną. Film zestawia premierę „Nosferatu” Friedricha Murnaua w 1922 z narodzinami NSDAP. Historia jest opowiedziana z perspektywy nastoletniego chłopca zaangażowanego w nazistowską organizację. Rozmywające się obrazy, malowane olejną farbą, budują oniryczny nastrój, w którym pamięć indywidualna miesza się ze zbiorową, a fikcja z rzeczywistością. Podkład muzyczny przygotowała francuską grupa Kafka, która wystąpiła na żywo na pierwszym pokazie filmu.
Francuski filozof Georges Didi-Huberman opowiedział kiedyś o spacerze w paryskim Jardin des Plantes. Wypatrując ukrytych w zaroślach wiwarium zwierząt, nagle zauważył, że gałęzie i liście, na które patrzył, są w rzeczywistości żywymi stworzeniami – patyczakami (phasmides), które do perfekcji opanowały sztukę imitacji. Innymi słowy to, co wydawało się na początku tłem, stało się figurą. W serii hologramowych fotosów Mangrané uchwycił ewolucję insektów w zaaranżowanych sceneriach – od geometrycznych do ekspresjonistycznych. Jego zamiarem było skomponowanie obrazów noszących znamiona abstrakcji z podkreśleniem geometrii kadru i graficznych walorów patyczaków. Steegmann Mangrané w swojej pracy porusza zagadnienia natury estetycznej – relacja figury i tła, ruchu i jego braku, oryginału i kopii – ale także problematykę społeczną – kwestie kolonizacji, kategoryzacji i dominacji kulturowej.
Smith i White snują opowieść o złudnych ambicjach i marzeniach. Praca składa się z fotografii, rękodzieła i dokumentacji oraz filmu „Millennium Visions”, traktujących o QuinQuang, zagadkowej kolonii artystycznej w USA, która została przekształcona w centrum rekreacyjne (Spa). Kolonia artystyczna przetrwała zmienne koleje losu w XX wieku, ale jej spokój zburzył przedsiębiorca, który zażądał zwrotu nieruchomości. Dokonując przeglądu posesji, odkrył bogatą kolekcję rękodzieła pozostawionego przez artystów. Zachęcony perspektywą zysku, postanowił otworzyć The QuinQuang International and Performing Arts Centre, projekt skrojony na miarę nowego milenium. Prezentacja ma miejsce w restauracji Parterre, która rozpoczęła swoją działalność w 1975 jako Kaffi Schlappe, centrum pomocy młodym i miejsce alternatywnych spotkań. Pod nową nazwą Parterre jest nie tylko modną restauracją, ale również miejscem wielu wydarzeń kulturalnych.
W tej interaktywnej instalacji kluczowe decyzje podejmuje widz. Siedemdziesięciocentymetrowa figura z wosku umieszczona w ciemnym pokoju staje się widoczna, dopiero gdy zwiedzający znajdzie się w jej pobliżu. Wówczas zapala się lampa i słabe światło ukazuje postać mężczyzny zasłaniającego się przed niebezpiecznym blaskiem, bowiem promienie podczerwieni sprawiają, że rzeźba zaczyna się topić. Kiedy widz podchodzi bliżej zapala się druga lampa, jeszcze bliżej – kolejna… To on decyduje, czy zachowa rzeźbę (rezygnując jednocześnie z oglądania), czy zostając w jej pobliżu sprawi, że działanie lampy całkowicie ją zdeformuje. Praca prezentowano w Kulturraum (na tyłach restauracji Parterre), miejscu, gdzie odbywają się koncerty w kameralnej atmosferze.
Tematem sztuki Michaela Craig-Martina są codzienne przedmioty przedstawione w formie ich konturów wykreślonych tak, aby wyeliminować wpływ subiektywnego stylu rysunku artysty. Technika ta została zastosowana również w rzeźbie ponadnaturalnych rozmiarów młotka, umieszczonej przy Klybeckstrasse, ulicy przy której dziś mieści się Kaserne, a która niegdyś prowadziła do średniowiecznej bramy miasta.
Praca symbolicznie nawiązuje do wspomnień artysty z dzieciństwa spędzonego w Pensylwanii na farmie, która była ogrzewana drewnem palonym w dużych żeliwnych piecach. Artysta umieścił taki piec przed koszarami na terenie zielonym, który jest miejscem spotkań i odpoczynku mieszkańców Bazylei, szczególnie popularnym w okresie letnim. Mimo trzydziestostopniowych upałów w piecu podtrzymywano ogień przez cały okres trwania wystawy, co nawiązywało do problemu bezsensownej konsumpcji, a także do praktyk obecnych w sztuce współczesnej.
Instalacja była próbą przekształcenia refektarza klasztoru dominikanów w halę targową, w której obiekty dotyczące historii zawieszone zostały na metalowych linkach, jak rzeczy wystawione na sprzedaż.
Replika architektonicznego modelu Las Arboledas, zaprojektowanego przez meksykańskiego architekta Luisa Barragána, zrekonstruowana specjalnie na potrzeby „Parcours”. Barragán zaproponował ścianę-ekran, na który rzucały cienie rosnące wokół eukaliptusy. Model i dokumentacja została umieszczona w Małym Refektarzu Museum Kleines Klingental, którego okna wychodzą na Ren, a na ścianach znajdują się fragmenty muralu z XVII wieku, przedstawiającego Chrystusa i Samarytankę.
Snobeck stosuje oryginalną technikę, polegającą na zrywaniu wierzchniej warstwy z zalaminowanego wcześniej obrazu. Artystka wykorzystuje obrazy z 1970 roku, z projektu „Documerica”, prowadzonego przez Agencję Ochrony Środowiska Rządu USA. Prace Snobeck zaprezentowano w Obst & Gemüse (Owoce & Warzywa), który jest... sklepem rowerowym, oferującym jednoślady robione na zamówienie, a mieści się w budynku, który kiedyś był siedzibą znamienitej drukarni.
Ułożona na podłodze instalacja z 60 tysięcy kostek do gry wizualizuje powiększony cyfrowy obraz lawiny. Artysta odnosi się do relacji między bezwzględnymi regułami gry i nieprzewidywalnością natury. Praca prezentowana w budynku, który powstał 1925 i był siedzibą drukarni Apel, w której do 2009 roku drukowano materiały towarzyszące targom Art Basel.
Instalacja w witrynie sklepowej prezentuje archaiczny już sprzęt VHS. Kasety, odtwarzacze wideo i ich piloty uporządkowane są w kategorie i grupy budzące skojarzenia z aranżacjami muzealnymi, prezentującymi archeologiczne odkrycia. Prezentacja ta nie jest jednak tylko nostalgicznym wspomnieniem, odnosi się raczej do końca analogowej tradycji i łatwości, z jaką nowe media ulegają dezaktualizacji.
Fotografie: Izabela Cook, tekst na podstawie broszury informacyjnej towarzyszącej Art Basel Parcours