Mniej oczywiste filmy o sztuce na Nowych Horyzontach

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Tegoroczny Międzynarodowy Konkurs Filmów o Sztuce na festiwalu Nowe Horyzonty okazał się zaskakujący - zdecydowanie różnił się od dotychczasowych edycji. Choć ten specyficzny gatunek, jakim jest film o sztuce reprezentują zwykle liczne filmy o oryginalnej, poszukującej formie, to jednak w obliczu współczesnej, masowej produkcji trudno oczekiwać wyłącznie oryginalnych rozwiązań. Powtarzane schematy sprawiają, że również ten zróżnicowany i ważny rodzaj filmów może niestety znużyć. Jednak tym razem konkurs filmów o sztuce wyszedł poza utarte rozwiązania i zaproponował utwory mniej oczywiste, a bardziej kreacyjne.

Sekcja sporo zyskała również na rezygnacji z prezentowania wyłącznie filmów dokumentalnych. Dzięki temu pojawiły się tu filmy z pogranicza wideoartu, jak „Mamadada filmballada" Cassandry Guan i Lily Benson, obraz poświęcony postaci dadaistycznej poetki i feministki Elsy von Freytag-Loringhoven. Skandalistka i prowokatorka (a ponadto baronowa) miała być tą, która podarowała Marcelowi Duchampowi pisuar, zamieniony później w słynną fontannę. Podobnym przykładem jest „Książę" Karola Radziszewskiego określany przez niego mianem „spektaklu dokamerowego". Obraz skupia się na postaci Ryszarda Cieślaka, słynnego aktora teatru Grotowskiego, i jest autorską wersją wspomnień o tym, co działo się w zespole legendarnego twórcy. Film wywołał ogromne kontrowersje i burzliwe dyskusje, których niejeden reżyser mógłby Radziszewskiemu pozazdrościć (więcej o „Księciu" w wywiadzie z artystą „Grotowski w ludzkim ciele").

Drugi polski film, wyróżnione „15 stron świata" Zuzanny Solakiewicz, również trudno zaliczyć do typowych obrazów dokumentalnych. Ten pełnometrażowy eksperyment poświęcony jest muzyce współtwórcy Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia Eugeniusza Rudnika. Reżyserka nie tworzy tu tradycyjnego portretu artysty, lecz poszukuje sposobu opowiadania obrazem o muzyce i dźwięku. Film składa się w głównej mierze z serii wizualnych interpretacji utworów Rudnika oraz jego refleksji i notatek. W interesujący sposób autorka odwołuje się też do technologii, która w wypadku jej bohatera ma znaczenie fundamentalne; Rudnik bowiem zwraca szczególną uwagę na materialność dźwięku zapisanego na taśmie. Prezentowany z cyfrowej kopii film, zarejestrowany został na taśmie filmowej 16 mm, a dźwięk odzwierciedla technologię rejestracji utworów Rudnika: tradycyjne stereo i późniejszy przestrzenny dźwięk 5.1 odpowiadają utworom monofonicznym i nagraniom stereofonicznym.

W tegorocznym konkursie uwagę przyciągały tytuły poświęcone sztuce spoza oficjalnego obiegu. Wśród nich znajdował się indonezyjski film „Małpy w masce - ewolucja teorii Darwina" opowiadający o teatrze ulicznym, w którym aktorami są przebrane w dziecięce ubranka zwierzęta oraz „Siewca" Julie Perron, który na pierwszy rzut oka znalazł się w tej sekcji zupełnie przypadkiem. Bohatera tego drugiego filmu, Patrice'a Fortier, poznajemy na targu, gdzie jako sprzedawca nasion szczegółowo wyjaśnia klientom wymagania konkretnych roślin. W jego ofercie brak popularnych gatunków, nie ma też takich, które raczej nie wyrosną w najbliższej okolicy w sposób naturalny. Można natomiast dostać u niego nasiona roślin znanych jedynie z książek historycznych. Okazuje się, że celem działalności Fortiera jest przywrócenie roślinnej różnorodności. Bohater spędza więc czas na skrupulatnym oddzielaniu nasion czy ręcznym zapylaniu kwiatów. Projekt początkowo miał charakter czysto artystyczny, szybko jednak okazało się, że uprawa roślin wymaga od jego twórcy ekstremalnych nakładów energii. Niekiedy udaje się Fortierowi skutecznie łączyć rolnictwo ze sztuką, a jego farma jest równocześnie pracownią artysty: bohater tworzy rzeźby z brukwi, fotografuje zanurzony w ziemi korzeń marchwi i pisze opowiadania o ziemniakach.

Równie daleki od oficjalnie uznawanej sztuki jest Garrell, bohater „Twórcy dżungli" Jordiego Morató. To outsider kontestujący cywilizację, który w lesie pod Barceloną realizuje mit o życiu w dziczy. Buduje tam dziwaczne konstrukcje: domki na drzewach, wieże widokowe, szałasy i pergole tworzące system skomplikowanych korytarzy (które określa mianem labiryntu). Wszystko wykonuje z gałęzi, drewna, liści, czyli tego, co udaje mu się znaleźć. Swoje dzieło Garrell nazywa dżunglą, a siebie samego - królem. Otoczenie nie traktuje jego pracy poważnie, a konstrukcje są regularnie niszczone, często płoną, na co Garrell reaguje upartą, konsekwentną odbudową. Morató wykorzystuje też amatorskie filmy, które Garrell zrealizował ze swoim sąsiadem. To fantasmagorie, w których bohater naśladuje postać filmowego Tarzana broniącego dżungli przed ludzką cywilizacją. Niekiedy pojawia się w nich też postać rzekomego syna, którego dzielny Tarzan przyucza do życia w dziczy. Obserwujemy zatem, jak niezgrabny mężczyzna w średnim wieku, odziany w domowej roboty gatki z kawałka futra, skacze do wody z rozbujanych gałęzi, ucieka przed bandą złych ludzi na quadach, usiłuje rozpalić ogień czy polować na króliki. Groteskowa powaga i przejęcie, z jakimi Garrell wciela się w swoją rolę, wzbudza uśmiech. Jednak żelazna konsekwencja, z jaką odbudowuje swoje konstrukcje, jego wiara w wykreowaną przez siebie rzeczywistość wzbudzają ten rodzaj szacunku, który żywimy wobec ludzi pochłoniętych twórczą pasją.

Natomiast nagrodzony „Zjazd absolwentów" szwedzkiej artystki Anny Odell to wielopoziomowa rekonstrukcja zdarzeń. Odell nie została zaproszona na imprezę z okazji rocznicy ukończenia szkoły zorganizowaną przez jej dawnych kolegów z klasy. Postanowiła zrobić film - swoje wyobrażenie owego zjazdu gdyby brała w nim udział. Z tej rekonstrukcji wynika wyraźnie, dlaczego koledzy nie zaprosili Anny. Jako wyrzut sumienia szkolnych prześladowców mogłaby skutecznie zrujnować imprezę. Grająca samą siebie Odell wypomina wszystkim ich krzywdzące zachowanie i doprowadza wreszcie do tego, że zostaje wyrzucona z zabawy. Na tym jednak nie koniec, bo artystce nie chodziło o konfrontację z aktorami, ale z prawdziwymi krzywdzicielami z przeszłości. Druga część „Zjazdu absolwentów" to kolejna rekonstrukcja, tym razem prawdziwych spotkań i rozmów, które Odell zaaranżowała z tymi z kolegów, których udało się jej namówić do wspólnego obejrzenia jej filmu. To bardzo mocne sceny, w których zakłopotanie rozmówców Odell i ich manipulacja prostymi faktami wzbudza poważny niepokój. Artystka ukazuje widzowi coś jeszcze, pewną część procesu twórczego. W scenach rekonstruujących pracę nad filmem odsłania - trochę mimowolnie - skomplikowane uwikłanie sztuki i życia prywatnego. Ten ścisły związek filmu Odell z rzeczywistością pozafilmową sprawia, że jego odbiór staje się tym bardziej intensywny, a wnioski na temat relacji społecznych jeszcze bardziej ponure. Jury słusznie doceniło ten film za „skuteczne użycie sztuki jako narzędzia odsłaniającego mechanizmy społecznej opresji".

Tematyczne i formalne rozluźnienie tegorocznego konkursu filmów o sztuce wniosło nie tylko powiew świeżości w gatunek pełen nużących schematów. Udowodniło przede wszystkim, że praktyka twórcza - zarówno ta uznana przez oficjalne instytucje, jak i ta uprawiana poza nimi - jako temat opowiadania filmowego może stać się pretekstem do dalszych artystycznych poszukiwań, a nawet twórczych reinterpretacji.

 

Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty, 24.07 - 3.08.2014.

"Mamadada filmballada", (The Filmballad of Mamadada), reż. Cassandra Guan, Lily Benson, USA 2013
"Mamadada filmballada", (The Filmballad of Mamadada), reż. Cassandra Guan, Lily Benson, USA 2013

„Książę", reż. Karol Radziszewski, Polska 2014
„Książę", reż. Karol Radziszewski, Polska 2014

„15 stron świata", reż. Zuzanna Solakiewicz, Polska 2014
„15 stron świata", reż. Zuzanna Solakiewicz, Polska 2014

„Siewca", (Le Semeur), reż. Julie Perron, Kanada 2013
„Siewca", (Le Semeur), reż. Julie Perron, Kanada 2013

„Twórca dżungli", (Sobre la marxa), reż. Jordi Morató, Hiszpania 2014
„Twórca dżungli", (Sobre la marxa), reż. Jordi Morató, Hiszpania 2014

„Zjazd absolwentów", (Reunion), reż Anna Odell, Szwecja 2013
„Zjazd absolwentów", (Reunion), reż Anna Odell, Szwecja 2013