Rekord Kuraka w Witrynie

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Początek roku to czas, kiedy w telewizji, prasie, w codziennych rozmowach nadużywa się przedrostka NAJ. Tak już jesteśmy skonstruowani - chcemy wiedzieć kto jest NAJszybszy, a kto najładniejszy, kto dostał NAJwięcej za udział w reklamie kremu na zmarszczki i która celebrity ma NAJwięcej centymetrów w biuście. Mierzymy, ważymy, porównujemy i wtłaczamy w tabelki wszystko i wszystkich - ludzi, pieniądze, wydarzenia. Po co? Pewnie po to, żeby znać swoje miejsce w społeczeństwie, mieć punkt odniesienia, na porównaniach budować swoje aspiracje, bo przecież obraz samych siebie tworzyć można tylko w odniesieniu do innych. Sztuka, "bóstwo wytworne w sobie zamknięte", nie jest bynajmniej wolna od tego wyścigu ku NAJ: magazyny o sztuce i strony internetowe pełne są podsumowań, rankingów, tabel. W tekście otwierającym Nowe zjawiska w sztuce polskiej po 2000, (G.Borkowski, A.Mazur, M.Branicka) roi się od sformułowań typu NAJważniejsze pojęcie, NAJnowsze i NAJciekawsze zjawiska w sztuce polskiej, NAJróżniejsze perspektywy i style refleksji nad sztuką, NAJważniejsza ze sztuk wizualnych itp.

Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007
Maciej Kurak, Bicie rekordu

Bicie rekordu Macieja Kuraka pojawiło się w Witrynie zaraz po rozdaniu wszystkich nagród, paszportów, po zamknięciu rankingów i podsumowaniu wszystkiego, co było w sztuce do podsumowania. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że jest to podsumowanie podsumowania, cenzurka wystawiona temu fenomenowi. Zanurzony w akwarium nurek może być odczytany jako komentarz do tego zjawiska.

Pierwsze pytanie - na czym polega bity przez nurka rekord? Na oddychaniu, podstawowej czynności fizjologicznej. Na zaproszeniu na wernisaż widnieje zdjęcie bąbelka powietrza, nic nadzwyczajnego, po prostu powietrze. Czy Kurak chciał przez to podkreślić absurd tego typu przedsięwzięć? Czy współczesna potrzeba rywalizacji doprowadza nas do sytuacji, że nawet oddychanie staje się przedmiotem wyścigu?

Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007
Maciej Kurak, Bicie rekordu

Czy rekord pobity w zaciszu własnej łazienki liczyłby się tak samo? Pewnie nie. Praca Kuraka zyskuje sens pokazana w Witrynie, miejscu dostępnym przez całą dobę, w ruchliwym miejscu stolicy. Sama formuła projektu Witryna podejmuje wątek życia jako spektaklu odbywającego się w przestrzeni nowoczesnych miast, rozpoczęty przez Baudlaire’a a kontynuowana przez Goffmana, Simmla, Benjamina. Nurek leży w wielkim szklanym akwarium a przechodnie mogą go dokładnie widzieć i kontrolować przebieg bicia rekordu za pomocą wyświetlacza wskazującego upływ czasu. Przypomina to powszechną współcześnie skłonność do ekshibicjonizmu, dzielenia się ze wszystkimi intymnymi wydarzeniami z życia. Kurak zamienił Witrynę w kadr z Big Brothera, w rubrykę plotkarskiego pisma, w miejsce poddane nieustającej kontroli. Podobną strategię obierają twórcy rankingów i jury przyznające nagrody - zwycięzca musi być ogłoszony publicznie, inaczej wydarzenie to traci rangę. Czego nie widać, o czym nie wiemy, tego po prostu nie ma.

Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007
Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007

Ciekawym jest, że sam Kurak, z własnej woli lub nie, uczestniczy w tym procesie. Jest przecież laureatem II edycji Spojrzeń, ma swoją "pozycję" we wspomnianych Nowych zjawiskach w sztuce polskiej po 2000. Projekt Bicie rekordu może być więc odczytany jako autorefleksyjny i autoironiczny. Kurak sam już dawno wszedł do akwarium, jakim jest obieg polskiej sztuki współczesnej. Artysta nie podważa zasadności jego funkcjonowania, wielu jego kolegów czuje się w nim jak ryby w wodzie, a inni marzą, by się w nim kiedyś znaleźć. Kurakowi zależy chyba bardziej na unaocznieniu nienazwanych procesów, które wydając się oczywiste nie stają się obiektem refleksji. Nie pierwszy raz ten artysta swoimi pracami komentuje funkcjonowanie artoworldu. Jego niedawna realizacja Is it important who stands behind the painting? (pokazana w ubiegłym roku przez lokal_30 na LISTE’07 w Bazylei) była również głosem w dyskusji na temat zjawisk pozaartystycznych zachodzących w szeroko pojętym polu sztuki. Kurak sięgnął w niej do sytuacji, gdy mit wielkiego nazwiska, sławy i aury autora dominuje nad tym, co w sztuce najistotniejsze - samym dziełem. Artysta nie tyle krytykuje samo zjawisko, co raczej pyta na ile jest ono stosowne. Czyżby kolejna sugestia tworzenia kunstgeschichte ohne namen?

Maciej Kurak. Bicie rekordu, Witryna, Plac Konstytucji, Warszawa, 11.02 -16.03.2008.

Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007
Maciej Kurak, Is it important who stands behind the painting?, 2007