Tropikalny gotyk

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Zakończyła się trwająca miesiąc wystawa Tropikalny gotyk, na której zaprezentowano prace dotyczące rzadko poruszanego w sztuce polskiej tematu postkolonializmu. Tytuł wystawy dotyczył jednocześnie historii dominacji państw kolonialnych oraz oporu skolonizowanych tubylców. Przybywający w XIX wieku na obce tereny Europejczycy musieli wytworzyć sobie sposób na opisanie Innego - mieszkańca podbitych terenów oraz nieznanego im krajobrazu czy kultury. Sięgnęli po kategorie im bliskie i pochodzące z popularnej w tamtych czasach powieści gotyckiej, pełnej opisów dziwacznych i niepokojących zdarzeń i postaci. Takimi właśnie jawili się Europejczykom "obcy". Fantastyka i konwencja powieści gotyckiej idealnie pasowały do opisu niezrozumiałych zachowań i zwyczajów autochtonów z Afryki czy Azji. I tym mocniej cementowała obraz kategorycznej inności podbitych krajów. Kolejni kolonizatorzy przybywający na miejsce, uprzednio przeczytawszy tego typu opisy, nie tylko nie nabierali chęci poznania tubylczej kultury, lecz raczej reagowali przerażeniem i wynikającą z niego brutalnością. Po wielu latach trwania tego systemu, w czasie rozrastania się kolonii i coraz większej asymilacji miejscowej ludności, autochtoni przejęli pojęcie "tropikalnego gotyku", aby podkreślić swoją odrębność i zaznaczyć opór wobec narzucanych im reguł. Zaznaczali swoją inność w pozytywnym znaczeniu buntując się przeciwko obcej dominacji.

Autorzy wystawy, pracujący w Londynie kuratorzy: Konrad Schiller i Katarzyna Szydłowska, odwołali się do tego pojęcia, obecnie stosowanego w studiach postkolonialnych, aby pokazać dwie perspektywy dotyczące kolonializmu. Wybrali prace dwóch artystów pracujących w Londynie, lecz posiadających odmienne korzenie: Adama Lathama, Brytyjczyka pochodzącego z Lancaster, oraz Alberto Tavaresa, urodzonego na Wyspach Zielonego Przylądka.

Adam Latham, 2009
Adam Latham, 2009

Adam Latham, 2009
Adam Latham, 2009

Adam Latham, 2009
Adam Latham, 2009

Latham jest przykładem artysty zainteresowanego kolonialną przeszłością Wielkiej Brytanii; patrzy na ten problem z perspektywy centrum, kolonialnego kolosa, jakim były Wyspy Brytyjskie; natomiast Tavares naprawdę wychował się w postkolonialnej rzeczywistości. Latham zaprezentował prace ilustrujące pojęcie "tropikalnego gotyku"; kolorowe, agresywne, dziwaczne, przypominające w formie plakaty ogłoszeniowe lub XIX-wieczne reklamy produktów kolonialnych. Wybujała forma ma wpisywać się w stworzone dla opisu dalekiego wschodu pojęcie "orientalizmu" - nagie kobiety o wybujałych kształtach, z jednej strony pociągające, a z drugiej obce i odrażające. Tavares, który dorastał w Afryce w dobie dekolonizacji, wziął na warsztat twórczość pierwszych awangardowych artystów europejskich - kubistów, dadaistów, surrealistów, dla których "prymitywna" sztuka Afryki czy Azji była pozytywnym odkryciem, którzy szukali w niej inspiracji oraz z łatwością przywłaszczali sobie jej formy. Te zapożyczone elementy były w Europie nowością, artystyczną rewolucją. Tymczasem dla Tavaresa i jego przodków stanowiły elementy codziennej rzeczywistości, tylko, że oderwane od ich oryginalnego znaczenia, bezmyślnie skopiowane, wykorzystane i okradzione z tradycji, która je wytworzyła. Do tej pory sztuka awangardowa korzysta z pomysłów pochodzących z innych kontynentów, nie rzadko sprowadzając oryginalne techniki czy wyobrażenia do czystej dekoracji. Tavaresa zafascynowała łatwość, z jaką europejscy artyści zachłysnęli się kulturą wizualną Afryki. Mechaniczna reprodukcja bliskich mu wyobrażeń jest dla niego również manifestacją dominacji Zachodu. Dlatego artysta sięgnął po metody stosowane przez awangardystów, tworząc kolaże, na które składają się np. wyobrażenia masek, dokonując tym samym pastiszu ich bezmyślnych działań.

O ile Latham zdaje się raczej inspirować mroczną stroną kolonializmu w stylu Jądra ciemności Conrada, wzoruje się na archiwalnych materiałach fotograficznych przedstawiających Brytyjczyków wraz z niewolnikami w posiadłościach kolonialnych, tworząc zdeformowane, pełne erotyzmu postacie, Tavares sięga do oświeconej tradycji awangardy. Zachłyśnięcie się "pierwotnością", "naturalnością", "czystą ekspresją" estetyki plemion tubylczych można porównać do osiemnastowiecznego mitu o "dobrym dzikusie" Jana Jakuba Rousseau, do oświeceniowego poszukiwania pierwotnego ideału, mającego prowadzić do odrodzenia wartości i naprawy zdemoralizowanej kultury zachodniej. Oczywiście ów ideał był jedynie wyobrażony. Na tej samej zasadzie artyści pierwszej połowy XX wieku poszukiwali na nowych terenach wyobrażonego ideału "sztuki czystej i pierwotnej", który istniał jedynie w ich umysłach, ale nigdy w otaczającej ich kolonialnej rzeczywistości. Tropikalny gotyk prezentuje dwa sposoby postrzegania kolonii przez kulturę zachodnią: jeden polegający na obrzydzeniu i odrzuceniu, a drugi na upraszczającym idealizowaniu. Żaden z nich nie uwzględnił jednak tego, jak było naprawdę.

W Polsce, która nie ma zbyt bogatej historii kolonialnej, temat poruszony przez wystawę rzadko pojawia się w mediach. Jednak w momencie pobytu wojsk polskich w Iraku czy surowej polskiej polityki imigracyjnej, problem dotyczący poznawania Innego jest jak najbardziej godny uwagi.

Tropikalny gotyk, CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie, 21.08-19.09.2010, artyści: Adam Latham, Alberto Tavares, kuratorzy: Katarzyna Szydłowska, Konrad Schiller.

Alberto Tavares, Manchas, 2010
Alberto Tavares, Manchas, 2010

Alberto Tavares, Referencias1,  2010
Alberto Tavares, Referencias1, 2010

Alberto Tavares, Referencias2,  2010
Alberto Tavares, Referencias2, 2010