Body printing - wiosenne akcje Anki Leśniak

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Body printing
Body printing

Akt jest motywem zasiedziałym w sztuce, uświęcony tradycją, trwaniem i jak większość akademickich tematów obowiązkowych bywa niechętnie podejmowany przez studentów. Body printing, Anki Leśniak stanowiło próbą przewietrzenia, usunięcia zaśniedziałej rutyny, przywrócenia tworzeniu utraconej radości, spontaniczności.

Idea body printing, czyli odciskania fragmentów ciała wywodzi się z malarstwa. Anka Leśniak rozpoczynała od malowania aktów. W tradycyjnym podejściu do tego tematu brakowało jej paradoksalnie ciała - kontaktu z ludzką i malarską cielesności. Jej dwie akcje, które odbyły się w kwietniu w Łodzi, "Printemps czyli Wiosna w Domu Ogrodnika" (18.04.07, Centrum Sztuki PATIO), "Primavera czyli Wiosna w Gabinecie Grohmana" (21.04.07, Muzeum Książki Artystycznej) bazowały na pomyśle potraktowania artystki jako tworzywa, grze z tradycyjnymi tematami i paradygmatami sztuki.

Akcje choć podobne, różniły się w szczegółach. Różnice determinowała przestrzeń, w której się odbywały. Domek Ogrodnika, część Centrum Sztuki PATIO to typowy galeryjny white cube, neutralny, łatwo dostosowujący się do różnych komunikatów i działań. Dawny gabinet Grohmana w Muzeum Książki Artystycznej, miejsce drugiej odsłony akcji jest przestrzenią trudniejszą. Wypełniony ciężkimi drewnianymi boazeriami z kominkiem ozdobionym płaskorzeźbą, posiada specyficzną, męską atmosferę. Istotnym kontekstem wiosennych akcji Anki Leśniak, szczególnie w przypadku gabinetu było zawłaszczanie przez artystkę przestrzeni, naznaczanie jej elementem kobiecości, kobiecej seksualności.

 Body printing
Body printing

Akcje miały swoistą dramaturgię. W Patio miejsce malarskiego działania artystki wydzielone było białą zasłoną pokrytą dużymi odciskami ciała. Uczestnicy wpuszczani byli za nią pojedynczo, przed wejściem zaś pouczani o charakterze akcji. Psychologiczna gra między niewidoczną artystką a oczekującymi odbiorcami była ważnym elementem obydwu akcji. Wprowadzała nastrój tajemnicy, niepokoju, silniej odczuwalny w drugim działaniu, "Primaverze czyli Wiośnie w Gabinecie Grohmana". W Domku Ogrodnika akcja rozgrywająca się za zasłoną nie była jedynym elementem prezentacji. Obejrzeć można było tam także projekcję pracy wideo Anki Leśniak "Krytyk jako tworzywo sztuki", na ścianach zawieszone były wcześniejsze prace/odciski artystki. Puste miejsca galerii zapełniały się stopniowo wykonywanymi przez innych odbitkami z matrycy/ciała artystki. Dominującym elementem ekspozycji była piramida utworzona z przyczepionych do ściany małych obrazków nazywanych przez artystkę "Motylami". Te niewinnie wyglądające, kolorowe formy były mniej oczywiste od dużych nie pozostawiających wątpliwości odbitek. Przy bliższym przyjrzeniu okazywały się odciskami kobiecego seksu. Nie wszyscy odbiorcy to dostrzegali lub może nie chcieli tak ich interpretować, zatrzymując się na wizualnej powierzchowności.

W dawnym pałacu Grohmana (Muzeum Książki Artystycznej) sytuacja odbiorców była mniej komfortowa. Barierą między nimi a artystką były ciężkie, gabinetowe drzwi i pilnujących ich ochroniarz wyposażony w różowe kajdanki. Podobnie jak w pierwszej części, uczestnicy wchodzili pojedynczo, wychodzili innymi, tylnymi drzwiami. Po wejściu do gabinetu konfrontowani byli z trwającą akcją - nagą artystką/matrycą, pędzlami, farbami i proszeni o spontaniczne twórcze działanie. W przeciwieństwie do "Printemps" to oni, a nie artystka, wybierali fragment ciała, który chcieli odcisnąć. Od ich decyzji zależało jakich kolorów użyją, jaki efekt chcą uzyskać. Po wykonaniu odbitki uczestnicy zapraszani byli na "Sweet party" przygotowane przez Adę Braun. Niektóre z serwowanych na nim produktów okazywały się ciężkostrawne, nie tylko ze względu na słodkość. Wsunięta w nie była, niczym w ciastko z wróżbą, kartka z cytatem dotyczącym postrzegania lub sytuacji kobiet. Atmosfera gabinetu było bardziej duszna, buduarowa. Jego przestrzeń podzielona została czerwoną zasłoną, z jednej strony trwałą akcja Anki Leśniak z drugiej słodkie przyjęcie. Powietrze wypełniał zapach piżma.

Body printing
Body printing

Wiosna budzi w nas wszystkich podobne skojarzenia - budzący się do życia świat, rozkwitająca seksualność. Jest kwintesencją dziewczęcej kobiecości. Wiosennych akcji Anki Leśniak nie da się zamknąć jedynie w radośnie, wiosennych kategoriach. Przedmiotem ich analizy było ciało sztuki. Akcje ujawniały proces twórczy, prowadziły grę z tradycyjnymi paradygmatami sztuki: stale funkcjonującym podziałem na aktywnego twórcę i biernego odbiorcę, ważną w malarstwie czy grafice różnice między oryginałem a kopią. Odbiorcy stawali się twórcami. Ciało artystki było matrycą, polem do spontanicznych, mniej lub bardziej kontrolowanych działań uczestników. Wykonany zaś odcisk - dokumentem twórczych poczynań, o jego autentyczności zaświadczał stempel, podpisywany przez uczestnika/wykonawcę.

Choć malarskie działania Anki Leśniak dotykały zagadnień społecznie przypisanych kobietom ról, rozpatrywanie ich jedynie w kategoriach sztuki feministycznej byłoby błędem. Ważne dla ich zrozumienia jest wideo "Krytyk jako tworzywo sztuki", prezentowany w Centrum Sztuki Patio. Nawiązuje ono do filmu Andy Warhola z 1963 roku "Blow Job". W nieruchomym kadrze widoczna jest górna część ciała artystki, pomalowana jak w jednej z akcji odciskania ciała. To, co dzieje się poza kadrem pozostaje przez cały czas trwania filmu niewidoczne, dostępne jedynie w sferze domysłów odbiorcy. Zdarzenia poza kadrem nie są najważniejsze. Artystka opowiada bowiem o sztuce, własnej koncepcji połączenia twórczości artystycznej z seksem, polemizuje z tradycją łódzkiej awangardy.

"Printemps czyli Wiosna w Domku Ogrodnika" i 'Primavera czyli Wiosna w Gabinecie Grohmana" podobnie jak sama idea body printing wyrastają z przemyśleń dotyczących malarstwa, grafiki. Próbują wyjść poza tradycyjne i zużyte schematy. Zawirusować je kobieco-wiosennymi elementami - erotyką, zmysłowością, spontanicznością.

Agnieszka Kulazińska Fot. N. Trzeciak

Printemps czyli Wiosna w Domku Ogrodnika i Primavera czyli Wiosna w Gabinecie Grohmana są częścią internetowego projektu "Cyber Sex Lab"


www.csl.spam.art.pl

Body printing
Body printing