Atrakcje abstrakcji Małgorzaty Szymankiewicz

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Produkować to tyle, co przemocą materializować coś, co należy do innego porządku, porządku tajemnicy i uwodzenia.
Jean Baudrillard

.

Prezentowany na indywidualnej wystawie Małgorzaty Szymankiewicz w poznańskim Arsenale cykl nosi tytuł Attractions of Abstraction i obejmuje siedem utrzymanych w różnych tonacjach płócien. Pierwszy rzut oka na te obrazy wywołać może reakcję podobną do tej, jaką osiągali bohaterowie filmu Fight Club, wklejając w wyświetlane w kinie kreskówki trwające ułamki sekund sceny z filmów pornograficznych. Przy drugim spojrzeniu nie ma wątpliwości. Niby abstrakcyjne plamy, znane z poprzednich, oderwanych od rzeczywistości obrazów, tutaj zakwitają drobnymi wypustkami przypominającymi fallusy, sutki i waginy. Najnowszy cykl Szymankiewicz jest subtelną orgią form, barw, skojarzeń, podtekstów i niedopowiedzeń. To, co wcześniej było czysto modernistycznym malarstwem, tu jest baudrillardowskim striptizem: "Nie jest to zatem gra odzierania ciała ze znaków, mająca doprowadzić do odsłonięcia jakiejś seksualnej "głębi", lecz potęgująca się gra konstruowania znaków, w której każda oznaka nabiera erotycznej mocy na skutek pracy znakowej, czyli dzięki zastąpieniu tego, czego nigdy nie było (braku i kastracji) za pomocą operacji oznaczenia i przekształcenia, fallusem."1

bez tytułu 81 i 82 (oczy), 2008, akryl na płótnie 125x145 cm x2
bez tytułu 81 i 82 (oczy), 2008, akryl na płótnie 125x145 cm x2

Biomorficzne twory Szymankiewicz, podobnie jak w opisywanych przez Baudrillarda strategiach stopniowego obnażania stosowanych przez tancerki objawiają swe ukryte znaczenia powoli, w sposób zawoalowany, według starannie przygotowanego scenariusza. Voyeryzm i oglądanie prac Szymankiewicz jest zajęciem wymagającym wyobraźni, bo bez niej to, co zakryte nigdy nie ujawni się w pełni.

Małgorzata Szymankieiwcz, Attractions of Abstraction, Galeria Miejska ARSENAŁ
Małgorzata Szymankieiwcz, Attractions of Abstraction, Galeria Miejska ARSENAŁ

Attractions of Abstraction porównać można do opisanej przez Baudrillarda strategii uwodzenia. W O uwodzeniu autor roztacza wizje tegoż jako zjawiska wypieranego, bo będącego w stanie rozsadzić system, który nie akceptuje niczego, co nie mieści się w sztucznie skonstruowanych ramach, służących kontroli i nadzorowi2. "Wszystko jest efektem produkcji, wszystko musi być czytelne, wszystko musi być rzeczywiste, widzialne, policzalne, przekładalne na kategorie siły, systemów pojęć czy wymiernej energii; wszystko musi być wypowiadane, musi dać się gromadzić, układać i utrwalać (...)."3

Obrazy Szymankiewicz są skonstruowane inaczej. Uwodzą widza swoją niedookreślonością, płynnością granic znaczeń, subtelną dwuznacznością. Orlando czy Orlanda? Ulubieniec królowej Elżbiety czy modernistyczna angielska pisarka4? Zderzenie z tym cyklem widza przyzwyczajonego do wcześniejszych, "niewinnych" prac malowanych zaraz po dyplomie powoduje, że ten szuka w pamięci widzianych kiedyś form, próbuje je rozszyfrować, zdemaskować. Odwrotu z pułapki zastawionej przez malarkę na naszą wyobraźnie nie ma.

Projekt Attractions of Abstraction jest odpowiedzią na rozerotyzowanie współczesnej ikonosfery, gdzie wszystko, od armatury po zestaw GPS reklamuje się korzystając z odwołań do seksu. Jak zauważa jednak Baudrillard, w kulturze ponowoczesnej pozbawieni jesteśmy przyjemności odkrywania tajemnicy, żyjemy według niego w "kulturze desublimacji: wszystko się w niej materializuje pod najbardziej obiektywną postacią."5Szymankiewicz pokazuje, na poły z ironią, na poły z rozdrażnieniem kobiety, której ciało jest przez kulturę postrzegane w sposób schematyczny, odindywidualizowany i nacechowany erotycznie, że prawdziwie uwodzące wyobraźnię i zmysły jest to, co zawoalowane. Rita Hayworth nie musiała występować w negliżu, by stać się symbolem sex appealu. Bo przecież strój, rękawiczka, pończocha też są znakami, którym wystarczy przypisać odpowiednie znaczenie, by stały się elementem dyskursu erotycznego6 .

Małgorzata Szymankieiwcz, Attractions of Abstraction, Galeria Miejska ARSENAŁ
Małgorzata Szymankieiwcz, Attractions of Abstraction, Galeria Miejska ARSENAŁ

Patrząc na obrazy artystki wyobraźnia musi lawirować w gąszczu aluzji i domysłów, trudno więc uwierzyć, że wzornikiem form były dla malarki pisma pornograficzne, gdzie najdrobniejszy szczegół ludzkiej anatomii pokazany jest z rozbrajającą otwartością, bez żenady i bez kulturowych zahamowań, gdzie mowy nie ma o metaforze czy mrugnięciu okiem w stronę odbiorcy (użytkownika?).

W pornografii "seks staje się rzeczywistszy od rzeczywistości (...), to wizja osaczająca uwodzenie widzialnością. "Dajemy wam więcej". Sprawdza się to w kolorze - w filmie czy w telewizji: tyle dostajemy - kolor, blask, seks, wszystko wiernie oddane i z wszelkimi niuansami (jak w życiu!) - że nic dodać, nic ująć, czyli dać w zamian. Całkowite stłumienie: ponieważ otrzymujemy trochę za dużo, więc odbiera się nam wszystko."7

Attractions of Abstraction, zdjęcie z wernisażu 05. 01.09
Attractions of Abstraction, zdjęcie z wernisażu 05. 01.09

Ingerencja w formy wyjściowe dokonana przez Szymankiewicz jest tak daleko idąca, że na płótnach tych zatarta zostaje granica między przedstawionym a nie-przedstawionym. W miejscu ostentacyjnie eksponowanych genitaliów znajdujemy linie ciała, ich enigmatyczne zarysy niemające nic z hiperrealistycznej poetyki pornograficznych produkcji, mającej w sobie tyle poezji, co znaki drogowe. Projekt Attractions of Abstraction nie jest w żadnej mierze manifestem politycznym. Jego autorka jak najdalsza jest od używania pędzla do jakiejkolwiek walki ideologicznej. Jest to raczej świetna formalnie, osobista wypowiedź, próba pokazania, że współczesna kultura może konstruować komunikaty bardziej subtelne, że są sfery życia, które wymagają i zasługują, by nie odzierać ich z aury tajemnicy, by mówić o nich w sposób wyjątkowy, by w miejsce obcesowego i wytartego medialną sieczką kodu na powrót pojawiła się metafora.

Małgorzata Szymankieiwcz, Attractions of Abstraction, Galeria Miejska ARSENAŁ, Poznań, 05.01. - 25.01.09.

 

Attractions of Abstraction, zdjęcie z wernisażu 05. 01.09
Attractions of Abstraction, zdjęcie z wernisażu 05. 01.09
  1. 1. Jean Baudrillard "Śmierć i wymiana symboliczna", Warszawa 2007
  2. 2. Michel Foulcault "Nadzorowac i karać", Warszawa 1998
  3. 3. Jean Baudrillard "O uwodzeniu", Warszawa 2005
  4. 4. Wirginia Woolf "Orlando", Kraków 2006
  5. 5. Jean Baudrillard "O uwodzeniu", Warszawa 2005
  6. 6. Roland Barthes "System mody", Kraków 2005
  7. 7. Jean Baudrillard "O uwodzeniu", Warszawa 2005