Binarne relacje

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

Na dworcu Łódź Fabryczna pojawiła się 5 czerwca po południu ekipa instalująca czerwony transparent z napisanym białymi prostymi literami zastanawiającym komunikatem. Ten typ wizualnej perswazji jeszcze i dziś kojarzy się z kodem propagandy realnego socjalizmu na tyle silnie, że zanim cały transparent stał się widoczny nie obyło się bez wypowiadanych przez przechodniów uwag w rodzaju: "Jak to? Przecież 1 maja już był".

Gdy wreszcie pełna treść zawieszonego hasła zajaśniała bielą na czerwieni okazało się, że dotyczy sprawy zupełnie innej. Następnie taki sam transparent zawisł na drugiej fasadzie Łodzi Fabrycznej, naprzeciw dworca autobusowego. Zatem dwa punkty, najbardziej strategiczne z punktu widzenia informacji wizualnej skierowanej do podróżnych zostały w ten sposób zdobyte. Przez kogo?



Miasto binarne, Łódź - Warszawa

Autorem tej akcji jest Cezary Bodzianowski (wspierany przez galerię Manhattan ), a miejsce akcji wskazuje główną grupę adresatów - mieszkańców Łodzi podróżujących do Warszawy. Są ich codziennie tysiące; pracują w Warszawie, mieszkają - w Łodzi. Teraz zaopatrzeni na drogę w hasło "Najpiękniejsze warszawianki to przyjezdne" będą mieli poczucie, że ich wkład w oblicze Warszawy został dostrzeżony. Oczywiście piękno jakie Łódź codziennie dostarcza Warszawie jest tu umownym znakiem dla wielu innych wartości podróżujących na tej trasie. Natomiast mieszkanki Warszawy z pewnością docenią taktowność artysty, który swój komunikat umieścił na dworcu w Łodzi, a nie w Warszawie.

Transparenty Cezarego Bodzianowskiego będą eksponowane przez trzy miesiące i są rodzajem inauguracji projektu "Miasto binarne: Łódź - Warszawa" zainicjowanego przez galerię Manhattan w Łodzi. Seminarium budujące bazę teoretyczno-informacyjno-studyjną tej inicjatywy odbyło się w galerii Manhattan 21.10.2005, ale pierwszy raz o tej idei usłyszałem od Krystyny Potockiej już na początku ubiegłego roku. Szybko stałem się tego pomysłu zwolennikiem, a następnie także współpracownikiem. Nie jestem więc już tylko jego obserwatorem.

Nazwa projektu zaczerpnięta została z koncepcji profesora Jacka Damięckiego, urbanisty, który w latach 90. przedstawił wizję binarnego organizmu miejskiego łączącego Łódź i Warszawę a scalonego przez system szybkiej kolei i międzynarodowy port lotniczy ulokowany na terenie pomiędzy tymi miastami. Niezależnie od tego, czy urbanistyczna wizja profesora Damięckiego pozostanie utopią, czy też doczeka się realizacji (osobiście chciałbym by doszło do jej urzeczywistnienia) stała się już ona rodzajem znaku i impulsu dla artystycznych dociekań dotyczących istniejących związków między tymi miastami a także prób budowania nowych relacji. To także praktyczne poszukiwanie form współdziałania na zasadzie współobecności, rozpoznawania i przekraczania specyfiki lokalnej. Czy to nie brzmi zbyt pozytywistycznie? Może trochę, ale nie brakuje w tym też i otwarcia się na niemal absurdalne strategie testujące sens binarności, wzajemnej wymiany, mobilności osób i osmozy idei.

Inny łódzki artysta, Artur Malewski, rozpoczął w ramach projektu "Miasto binarne Łódź-Warszawa" swoje działanie oparte jest na zasadzie daru-wymiany. Artysta zainteresował się jednym z elementów łódzkiego lunaparku - "gabinetem krzywych luster". Malewski nada temu obiektowi, który jest reliktem minionego stadium kultury popularnej, nową postać plastyczną, kierując się sugestiami gospodarzy lunaparku. W zamian za to, lustra z tego gabinetu zostaną za kilka miesięcy wypożyczone do prezentacji na wystawie łódzkich artystów w warszawskiej galerii XX1. Będą tam stanowiły zasadniczy element realizacji Artura Malewskiego, zostaną jakby zrewitalizowane i zyskają mobilność, a publiczność warszawska będzie mogła - ku własnej uciesze i nauce - zobaczyć siebie w krzywym zwierciadle łódzkiego lunaparku. Krzywe lustra ożyją, a w widzach ożywią potrzebą dziwności i gotowość do spojrzenia na siebie z pogodnym dystansem.


Projekt "Miasto binarne" realizowany będzie stopniowo w Łodzi i Warszawie przez artystów z tych miast zaproszonych przez łódzki Manhattan. Rodzajem podsumowania będą dwie wystawy, w listopadzie 2005 w galerii Manhattan, a w styczniu 2006 w galerii XX1 w Warszawie. Informacje o kolejnych etapach projektu będzie można znaleźć na stronie www.miastobinarne.prv.pl

Projekt "Miasto binarne: Łódź - Warszawa" jest rodzajem otwarcia się na potencjał emocji i refleksji obydwu miast oraz teraźniejsze i przyszłe powiązania między nimi. Binarność - tak jak i seksualność - jest pociągająca.

Fot. Andrzej Grzelak