„Kompleksy i frustracje" w Labiryncie, Lublin, od 31.01.2014

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.

„Sztuka jest frustrująca. Malarstwo jest przeterminowane. To anachroniczny, samopowielający się byt. Zatem nic nowego o malarstwie, nic nowego o sztuce. Nieznośny impas, stłumione pragnienia, ale i twórcze delirium, niepokój i oczekiwanie" - pisze Marta Ryczkowska, kuratorka wystawy „Kompleksy i frustracje", otwartej 31 stycznia w galerii Labirynt w Lublinie.

„A jeśli to nie ludzie reagują na obrazy, ale obrazy reagują na ludzi? - intryguje kuratorka - We współczesnej kulturze obrazkowej bardzo często przypisujemy obrazom własności dalekie od racjonalnych - mogą one nas wprowa­dzać w konfuzję, ranić, dokonywać różnych rzeczy, kusić, wywoływać pożądanie. Pisząc o obrazach, pisze się w istocie o całym świecie społecznym i środowisku życia człowieka. W. J. T. Mitchell w swojej książce „Czego chcą obrazy?" proponuje spojrzeć na obrazy jako na quasi-formy życia. Rozwija kulturową wersję mitologii kreacjonistycznej, przekonując, iż istnieje sposób mówienia o wartości obrazów w kategoriach współewoluujących bytów, zależnych i niezdolnych do rozmnażania się bez udziału człowieka. Ta analogia pozwala spojrzeć na obrazy jako na gatunki, obdarzone ruchliwością - zdolne do reprodukcji, przyjmujące w toku rozwoju zaskakujące formy. [...]

„Kompleksy i frustracje" to konsekwencja i rozwinięcie spotkania artystów, które miało miejsce w Galerii Salon Akademii w Warszawie podczas wystawy „Chłodne spojrzenie" w 2013 roku. [..] W efekcie powstała wystawa, która pokazuje formy gry z obrazem w oparciu o materiał znaleziony, usankcjonowany wielolet­nią tradycją przedstawieniową. [...] Zderzenie z olbrzymią tradycją malarstwa sztalugowego jest oczywistym źródłem kompleksów i frustracji, z czego artyści z właściwą sobie przekorą i dozą autoironii skwapliwie korzystają. Ale nie tylko ona jest punktem odniesienia - u podstaw oglądanych na wystawie obrazów leżą dziecięce lęki i złe sny, młodzieńcze próby przekroczenia własnych, fizycznych ograniczeń, niezgoda na stereotypowe postrzeganie kobiety i mężczyzny, fascynacja przed­miotem i pragnienie luksusu".

Kompleksy i frustracje"; artyści: Tomasz Bielak, Jakub Ciężki, Maciek Duchowski, Ewa Juszkiewicz, Arek Karapuda, Piotr Korol, Igor Przybylski, Zbigniew Rogalski, Katarzyna Szeszycka, Sławomir Toman, Marcin Zawicki; kuratorka: Marta Ryczkowska; galeria Labirynt, Lublin, 1.02 - 23.02.2014.

Maciek Duchowski, "Pan Nie Ma Kompleksu Niższości. Pan Jest Gorszy. II", rok 2014
Maciek Duchowski, "Pan Nie Ma Kompleksu Niższości. Pan Jest Gorszy. II", rok 2014

Marcin Zawicki, "Bez tytułu z serii The fall", 2013
Marcin Zawicki, "Bez tytułu z serii The fall", 2013

wernisaż 31.01.2014, Galeria Labirynt, Lublin
wernisaż 31.01.2014, Galeria Labirynt, Lublin

z prawej obraz Ewy Juszkiewicz, Maria, 2013
z prawej obraz Ewy Juszkiewicz, Maria, 2013

Marcin Zawicki, "Bez tytułu z serii The boys", 2011
Marcin Zawicki, "Bez tytułu z serii The boys", 2011

Jakub Ciężki, Reklama I, 2012
Jakub Ciężki, Reklama I, 2012

Piotr Korol, „Obraz grawitacyjny XXXIX/XL” (dyptyk), 2013-2014
Piotr Korol, „Obraz grawitacyjny XXXIX/XL” (dyptyk), 2013-2014

Katarzyna Szeszycka, bez tytułu, 2014
Katarzyna Szeszycka, bez tytułu, 2014

Piotr Korol, „Bez tytułu“, 2013
Piotr Korol, „Bez tytułu“, 2013

Zbigniew Rogalski, z cyklu „Historie”, 2008
Zbigniew Rogalski, z cyklu „Historie”, 2008

Ewa Juszkiewicz, bez tytułu, 2013, olej na płótnie
w gablocie prace Ewy Juszkiewicz

fragment obrazu Piotra Korola
fragment obrazu Piotra Korola

obrazy Sławomira Tomana, „Bez tytułu”, 2014
obrazy Sławomira Tomana, „Bez tytułu”, 2014

z prawej fragment obrazu Arka Karapudy, „Kickflip” 360, 2013
z prawej fragment obrazu Arka Karapudy, „Kickflip” 360, 2013