Andrzej Cisowski urodził się by malować. Patrząc na jego niezwykle bogaty dorobek odnosi się wrażenie, że sublimuje on w postaci kolejnych płócien nadmiar obrazów, którym przepełniona jest współczesna rzeczywistość. Odmienność stylistyk jego obrazów wynika z naturalnej ewolucji artysty a retrospektywna wystawa „Cztery pory roku” w galerii Szyb Wilsona w Katowicach ewolucję tę pokazuje dobitnie.
Prezentowane są zarówno obrazy jeszcze z ubiegłego wieku, inspirowane twórczością Jean-Michela Basquiata; komiksowe płótna z serii „American Dream of Life”; monochromatyczne sceny w sepii lub szarości przywołujące fotografie gazetowe z lat 40. i 50. (za które artysta otrzymał II Nagrodę na 39. Biennale Malarstwa „Bielska Jesień 2009”) a także całkiem odmienne „Obrasy” – malowane na chustach i obrusach, wykorzystujące ornamentalne tła podłoży. W ostatnim zespole prac pojawiają się elementy surrealistyczne, zaburzające realizm przedstawienia („Lekcja anatomii”, „Iluminacja”) lub też zderzające elementy fotorealizmu z abstrakcją („Smoleńsk”, „SimCity”). Wymyślone przez artystę wydarzenia namalowane są z użyciem wszelkich tricków tworzących iluzję miejsca i materii. Skojarzenia z obrazami Richarda Hamiltona są jak najbardziej na miejscu, bowiem pop-art to jedno z najważniejszych źródeł inspiracji Andrzeja Cisowskiego.