como espiar sin descargar nada press localizar numero movil here exposed cell pics programas para espiar por satelite el mejor espia gratis de whatsapp mua giong ong noi necesito espiar espia mensajes de texto de celulares telcel gratis como funciona spyphone pro como espiar blackberry messenger descargar programa prism espia

Machina pracuje pełną parą

: Function ereg() is deprecated in /includes/file.inc on line 649.
artmix - sztuka, feminizm, kultura wizualna 
 

"Nauka wyprowadziła nas w pole. Pomimo wszystkich badań i eksperymentów naukowych nie dowiedzieliśmy się i prawdopodobnie nigdy nie dowiemy, co dzieje się w umyśle krowy czy psa. Będziemy spekulować, podpierać się przy tym różnymi założeniami - niektóre z nich łudząco przypominają uprzedzenia - warunkując psy, budując labirynty dla szczurów i pozwalając, żeby w międzyczasie machina śmierci i okrucieństwa pracowała pełną parą."
Olga Tokarczuk, "Maski zwierząt"

Zastanawiam się w tym tekście nad literaturą jako sferą, która może nas wyprowadzić z pola śmierci i okrucieństwa. Zawierzenie naukowemu (opartemu na racjonalnych przesłankach i przesiąkniętemu antropocentryzmem) sposobowi interpretacji świata doprowadziło do tego, że "machina śmierci i okrucieństwa" wobec zwierząt nie tylko pracuje pełną parą, ale i jest jak najbardziej "oczywista" i "na miejscu". Zdziwienie, które pojawia się w stosunku do tego "okrutnego fenomenu" jest nieobecne lub obecne szczątkowo na gruncie świadomości naukowej i potocznej, pojawia się natomiast w obrębie propozycji wysuwanych przez nowe ruchy społeczne (głównie ekologiczne), oraz sztukę, w tym literaturę.

Moja perspektywa nie jest perspektywą "znikąd"; bliski jest mi taki sposób myślenia o zwierzętach, który próbuje określać je jako naszych egzystencjalnych współtowarzyszy. Zdaje sobie przy tym sprawę, jak bardzo takie myślenie odstaje od normy, którą jest na przykład przygotowywanie rosołu na niedzielny obiad, a w konsekwencji masowa hodowla zwierząt.

Ku tragedii

Jedną z ciekawszych pozycji spośród tych nielicznych, które pojawiły się w ostatnim czasie na polskim rynku wydawniczym, pozycji wpisujących się w ciąg rozważań o "nieludzkim" traktowaniu zwierząt, jest "Krótki sen Jakoba Vossa" Matthiasa Göritza. "Krótki sen..." to historia założenia i prowadzenia fermy drobiu, historia opowiedziana w sposób zwięzły, a nawet ascetyczny. Matthias Göritz, niczym antyczny opowiadacz, operując jednością czasu i miejsca, konsekwentnie prowadzi nas ku tragedii, która wydaje się być nie do uniknięcia. Patrząc oczami syna założyciela fermy na sterylne przedsiębiorstwo, w którym przemysłowo tuczy się kaczki i indyki, nie sposób uwolnić się od przeświadczenia, że mamy do czynienia z zdarzeniem makabrycznym. Jak opowiadał autor książki podczas autorskiego spotkania we Wrocławiu, w trakcie zbierania materiałów do "Krótkiego snu..." zatrudnił się jako kierowca w tego typu przedsiębiorstwie, dzięki czemu opis procesu zabijania jest przesiąknięty dyskursem hodowlanym, łączącym szczegółowe instrukcje dotyczące na przykład ogłuszania zwierząt z przedstawieniem takiego sposobu postępowania, który szczególną uwagę zwraca na "jakość" mięsa. Göritz pisze: "Najpierw zwierzęta były ogłuszane. Nie używano do tego prądu, bo podczas ogłuszania prądem na ciałach szamoczących się ptaków powstawały krwiaki. Mięso było wtedy mniej delikatne. Zwierzęta usypiane były za pomocą gazu. Taśma z ptakami wjeżdżała do rzeźni i przechodziła przez kontener z dwutlenkiem węgla. Urządzenia wentylacyjne pracowały na najwyższych obrotach, by oczyścić powietrze z gazu w niewielkich ilościach wydostającego się z kontenera razem ze zwierzętami. Mimo to w hali unosił się zapach krwi i spalin. Potem zwierzęta zarzynano."1

Budować na cierpieniu

Tego typu opisy są częścią opracowań przygotowywanych przez organizacje ekologiczne, i w takim kontekście są uznawane za jak najbardziej uprawnione, przynajmniej przez zaangażowane w takie działania osoby. Pojawienie się dyskursu ekologicznego w obrębie tekstów uznanych za "ciekawą literaturę", sygnalizuje powiększanie się wpływu zjawiska, które, za Anthonym Giddensem, można nazwać polityką życia, oznaczającą takie sposoby myślenia i działania, które próbują przekroczyć racjonalną logikę nowoczesności.2 W obrębie polityki życia mamy do czynienia z nowym podejściem do konstruowania tożsamości, tworzenia intymnych związków, spędzania czasu wolnego itd., mamy też do czynienia z próbą przemyślenia na nowo podstawowych relacji, które nas określają - są to między innymi relacje łączące nas ze zwierzętami.

W powieści Göritza zwierzęta są niemym uczestnikiem spektaklu zabijania. Spektaklu, który nikogo nie dziwi ani nie zastanawia. Na okładce książki pojawia się zdanie Isaaca Bashevisa Singera: "Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie to wieczna Treblinka". Od tego zdania Göritz się dystansuje, twierdząc, że jest ono jak błysk, który pojawia się, niczego nie wyjaśniając. Nie sposób nie odnieść się w tym miejscu do kategorii Holocaustu zwierząt, przypominając historyczne korzenie tej metafory. Warto pamiętać, że nazistowskie obozy Zagłady konstruowane były zgodnie z zasadami budowy i funkcjonowania ferm hodowlanych. Taką racjonalnie skonstruowaną, idealną pod względem oszczędności czasu i zasobów machinę służącą do zabijania zwierząt jedynie dostosowano do tego, żeby sprawdzała się podczas zabijania ludzi. W tym sensie "Holocaust zwierząt" jest przewrotnym przypomnieniem tego, gdzie tkwią początki Zagłady.

W "Krótkim śnie..." pojawia się istotne pytanie o to, czy można cokolwiek budować, opierając to na cierpieniu. Göritz snuje swoją opowieść: "Jakob Voss uważał się za przedsiębiorcę, który nie idzie drogą kapitalisty radykalnie zorientowanego na zysk i niedbającego o robotników; kogoś w rodzaju Roberta Owena, który w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku na przykładzie swojej przędzalni bawełny w Lanark pokazał, że można osiągać zyski finansowe i jednocześnie wcielać w życie, a przynajmniej zacząć wcielać, nowy model społecznego współżycia, stworzyć rodzaj społecznej oazy."3 Pytanie brzmi, czy jakikolwiek model społecznego współżycia można zaakceptować, wiedząc jednocześnie, że jednym z filarów tego modelu jest systematyczne, mechaniczne zabijanie zwierząt.

  1. 1. M. Göritz, "Krótki sen Jakoba Vossa", Korporacja Ha!art, Kraków 2009, s. 41
  2. 2. A. Giddens, "Nowoczesność i tożsamość. Ja i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności", PWN, Warszawa 2002, s. 285-313
  3. 3. M. Göritz, "Krótki sen Jakoba Vossa", Korporacja Ha!art, Kraków 2009, s. 116